Irytacja seksualna

Mam 33 lata mam własną firme pieniędzy nam nie brakuje ale sprawy seksualna klapa. Jesteśmy 6 lat po ślubie mamy dwoje dzieci. A problem polega na tym że jak dla mnie kochamy sie zbyt żadko raz na dwa tygodnie to już święto oczywiście to żona muśi zainicjować, w momencie gdybym to ja chciał podjąć temat to odrazu wychodze na zboka i napaleńca poza tym najbardziej irytuje mnie to że jeśli już ma ochote to rozpala mnie zaczynamy gre wstępną robie jej masaż itd.i kiedy już jesteś najbardziej najarany na nią i chce sie kochać ona jak nigdy nic idzie spać i udaje że nic sie nie stało.( wtedy to nawet sex 1 w miesiącu to święto) co więcej przygaduje mi ciągle o trzecim dzieci w sumie to niemam nic przeciwko kochamy dzieci ale coraz częściej łapie sie na tym że z nią to ja nie chce mieć więcej dzieci. Rozmawiałem z nią o tym nawet prubowałem" przekupić" prezentami ale groch o ściane. Tak dalej nie moge. Wcześniej miałem kilka dziewczyn i moje potrzebujemy seksualna były zaspakajane i ja zaspakajałem je pieszczoty miłość francuska itd. Proponowałem żonie jakiś masażerki minetki ale ona na to że Stary jesteś i głupi a ja mam dopiero 33 lata czy zemną jest coś nie tak bo mi normalnie głowa eksploduje.

Jesteś normalny, nie dobraliście się pod względem libido. Albo po ciążach ma problemy z hormonami, lub źle dobrane tabletki.

Jestem w twoim wieku i cztery lata po ślubie robimy to trzy razy w tygodniu ale nie zawsze tak było im starsi tym lepiej , a co do was proponuje spotkać się z psychologiem może on nakresli jakiś plan działania.