mam 33 lata, zaczepia mnie 22 latek

wiek mu nie przeszkadza, mamy podobne charaktery do tej pory zawsze odrzucałam młodszych teraz też muszę, przecież on nie wie co robi :( ma pracę, jest zrównoważony jednak znowu muszę myśleć o dobru innych a nie swoim i sobie pójść szkoda, bo widać, że jest wartościowy i szuka trwałego związku a starszy, którego ostatnio poznałam miał taki pogląd, że nic nie musi trwać wiecznie (to znaczy związek) i trzeba korzystac z życia (pijąc piwko i cały czas gdzieś jeżdząc, skakać po koncertach)

jesteś raszplą która skacze z kwiatka na kwiatek

aha

miałyście taki przypadek? jak to się skończyło?

up

Ja mialam tak poyebane przejscia z mlodszym o 6 lat chlopakiem ze teraz nawet nie patrze w kierunku gnojków szkoda nerwow to jeszcze dzieci

22latek, a już pracuj****ardzo wartościowe podejście do życia, gdy inni uczą się i zdobywają kwalifikacje. Tobie to nie przeszkadza, bo ma spodnie i to wystarczy. Sama masz pewnie tży fakultety.

ale zdarzają się przypadki kiedy to wychodzi są małżeństwa wieloletnie

Nawet 10 letnie

pracuje i studiuje

nie kastruj sie tylko go bierz jesli ci odpowiada! zyjemy w 2017 a nie w 1817. Najwieksza roznica wiekowa jaka mi sie zdazyla to 14 lat (on 22, ja 36) i podkreslam ze to on mnie podrywal, nachalnie, a nie odwrotnie, chociaz tez by tak moglo byc. Mlodsi faceci sa lepsi, lepsza mentalnosc niz te starocie ktore tu ubolewaja nad "babami", fajnie sie kontroluja i dluzej kroja material. Starsi, granice ktora w moim miemaniu to 38 lat, forma spada, brzuch rosnie, poca sie, szybko koncza. A z mlodym igraszki, kobieta ma druga mlodosc, ciagle moze. Seksualnie, bylismy dla siebie stworzeni.

widać chce stuknąć "mamuśkę"

Z Twojego tekstu wynika, że jak na 33 lata jesteś wyjątkowo niedojrzała. Nie bardzo wierzę w ten problem.

A jakie on ma plany wobec ciebie? Moze to tylko przygoda

No właśnie on jest typem związkowca. Tak jak ja.