Jeśli nie ma już po co żyć,

ciagnąć to czy skończyć ze sobą?

Jak uważasz.

trzeba mieć jaja,żeby żyć, Ty ich nie masz??? Nie pisz tylko w ostatnim liście,że to czyjaś wina, weż odposwiedzialność za to co zrobisz

Ciagnac oczywiscie. I pozwalac pchac.

Napiszę czyja to wina i ci ludzie będą ścigani z urzędu. Doprowadzenie kogoś do samobójstwa jest karalne.

ale bzdury! 151 p kk poczytaj, ale doprowadzenie czyli co? Da Ci kroś sznura, albo powe ile tabletek masz wziąć??/ Ty sam dokonasz tego czynu! Nie wiń innych,jak byćo żle bo ktoś dokuczał , to trzeba było się nie dać albo sprawe zgłosić nma policję

zostawiłem laskę po 3 latach, a ona się powiesiła to co? Jestem winny?

O, jak się przestraszył. Zgłoszę cię na policję, a jak to nic nie da to popełnię samobójstwo i będzie wiadomo że jesteś współwinny(a). Postaram się, żebyś beknął(a) i dopilnuję tego zza grobu.

15:45 jesteś chodzącym goownem, ale mnie nikt nie zostawił. Wszystkiego złego.

ja Ciebie zaraz do czubów zgłoszę, masz nierówno pod sufitem, a współwinny samobójstwa to pojęcie wymyślone przez Ciebie:))) Coś takiego nie istnieje, bo to SAMO bójstwo he he he

Żenada.

kazdy kiedys kogos zostawi i jest gownem tak?

robvisz szum wokol siebie, prawdziwy samobojca nic nie gada tylko konczy ze sobą, poszukaj psychologa bo brak ci uwagi

15:55 mam w dópie czy jestem prawdziwym samobójcą, może nim zostanę, żryj kał

Ludzie, wam roboty brakuje. Jak człowiek ma się czym zająć to nie pier...li. Ja dzisiaj nie mam i czytam wasze durne wypociny z nudów. Ale już zwiewam stąd, nara.

Duchu Święty, proszę Cię, byś teraz przyszedł i by moc uzdrawiania, czynienia wspaniałych rzeczy, która jest w Tobie, została potężnie udzielona tym, którzy o to proszą. Przyjdź do głodnych serc i udziel im swojego namaszczenia. Niech dar słowa poznania będzie uwolniony, byśmy lepiej słyszeli, czuli, widzieli i stali się jeszcze doskonalszymi narzędziami w Twoich rękach. Duchu Święty, przyjdź teraz. Fragment pochodzi z książki "Rozpal wiarę, a będą działy się cuda. Modlitwa o uzdrowienie w autorytecie Jezusa"