Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ellamozarella

Brak zaproszenia na wigilię firmową. Co zrobić?

Polecane posty

Cześć wszystkim. Jestem po prostu już zdesperowana i nie wiem co zrobić. Dzisiaj (06.12.2017 r.) w mojej firmie jest wigilia firmowa na którą jako jedyna nie dostałam zaproszenia.Pracuje w tej firmie prawie dwa lata. Jest to mała firma z branży medycznej. Gdy się ta zatrudniałam wszystko było ok, wszyscy ze mną normalnie rozmawiali, wydawano mi się nawet ,że mnie lubią. Faktem jest,że ja mam 26 lat,a średnia wieku wynosi tak ok. +50. Jestem najmłodsza. Wszystko praktycznie było ok do mementu w którym nie kupiłam sobie nowego auta (czerwiec 2017 r.). Od tego czasu wszyscy mnie tam szczerze nienawidzą i generalnie nie zachowują się ok w stosunku do mnie. Np z powodu chorby wziełam L4 na tylko 3 dni,a jak wrócilam usłuszałam,że ja nie zasługuje na L4 itp...) Nie mówiąc już o sytuacjach, gdzie robią ze mnie idiotkę przy pacjentach albo jak o coś pytam to się na mnie patrzą i śmieją w twarz,ale nie odpowiadają. Szef nie reaguje. Dziś jest firmowa wigilia w drogiej restauracji, lecz nie dostałam na nią zaproszenia, a wręcz unikają tego tematu przy mnie. Wiem o tym, bo pisały sobie do kalendarza w rejestracji. Jakieś dwa miesiące temu również mieli spotkanie formowe o którym zapomnieli mi powiedzieć.... Co mam zrobić? To jest bezpośrednia dyskryminacja. Jestem załamana i nie wiem jak się po prostu zachować nawet względem szefa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szykuj się na zwolnienie. Moja koleżanka też nie została zaproszona jako jedyna na firmową wigilię, w zeszłym roku. Potem ją zwolnili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zwolnią mnie, bo szef sobie po prostu nie da beze mnie rady. Brzmi głupio,ale naprawdę tak jest. A znaleźć kogoś na moje miejsce będzie mu ciężko,bo ma wymagania z kosmosu zupełnie nieadekwatne do płacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest dyskryminacja i niebywale chamstwo i prostactwo ale nie mozesz nic zrobic. Szukaj nowej pracy, w takiej atmosferze nie chce sie pracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz nic do stracenia, mozesz dzisiaj zapytac szefa wprost, dlaczego jestes dyskryminowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukam, ale póki co nie znalazłam nic konkretnego. Zastanawiam się po prostu,czy nie pójść do tej restauracji dziś z koleżanką i udawać,że przypadkiem ich spotkałam ,a na koniec życzyć miłej wigilii i powiedzieć,że oczekuje rekompensaty za bezpośrednią dyskryminację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcesz tam pracować to musisz zacisnąć zęby i się nie dać. Olewaj te chamskie komentarze bo to są chorzy ludzie. Nikt normalny nie odczuwa chęci ponizania innych pracowników. Być może leczą na tobie kompleksy. A szef jest chyba równie p******y jak oni ale wierz mi że tak jest w wielu miejscach i nic nie zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój szef jest taki,ze udaje,że wszystko jest dobrze i po prostu znowu okłamie mnie patrząc mi w oczy. Ze wcześniejszego spotkania firmowego wydrukowali sobie zdjęcia w formacie A4 i powiesili w socjalnym... Czuje się po prostu upokorzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze możesz zapytać kogoś na osobnosci o co mu chodzi i dlaczego tak cię traktuje. Gwarantuje że mina mu zrzednie i zamknie jape. W grupie każdy się popisuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej to, jeśli chcesz na siłę się tam znaleźć to tylko się pogrążysz i będzie kolejny temat do rozmów.'Jak ona się zachowała, tak bez zaproszenia itd". Traktuj ich oschle i tylko tematy służbowe. Trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapytałam jakiś czas temu. W odpowiedzi dostałam tylko ,,Odp*****l się" (oczywiście rozmowę nagrałam,ale szef mi powiedział,ze on się nie miesza... A jak ich o coś pytam (tylko sprawy firmowe) to po prostu mi nie odpowiadają. Nie mówiąc już o działaniu na niekorzyść firmy i celowym działaniu na jej szkodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz do szefa i zapytaj o tę wigilię, może on nawet nie wie ze nie jesteś zaproszona, powiedz wszystko szefowi i to ostro, powiedz mu że jezeli cos z tym nie zrobi to narobisz mu syfu, powiedz że ty weisz gdzie z tym sie udać i co z takim zachowaniem zrobić, na pewno sie przstraszy ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze? To wiem, że jest Ci przykro. Nawet nie wiesz jak bardzo wiem. Kiedyś pracowałam jako kelnerka w sezonie. Już drugi rok tam byłam. Nasza menagerka kiedyś rozdają wszystkim pracownikom karty rabatowe 30%na wszystko, w klubie brata, szefa. Tylko ja nie dostałam. Było mi strasznie przykro, bo ludzie którzy tam pracowali pierwszy sezon dostali a ja nie. Jeszcze na złość zostawiła mnie do późna w pracy. Ale i tak poszłam na imprezę. A na drugi dzień powiedziałam jej, że chce się rozliczyć. Była zdziwiona i dobrze, jej miną była bezcenna. Tobie pozostaje podnieść głowę do góry, nie dać im satysfakcji, że cię to dotknęło. To ich najbardziej wkurzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to wiem, ale po prostu jest mi przykro i ciągle boli mnie brzuch z nerwów, nie mówiąc już o tym ,ze cały czas mi się chce płakać. Naprawdę nic nikomu nie zrobiła. Zawsze się staram pomagać itp, nawet woziłam te Panie prywatnym samochodem jak np padał deszcz,bo mi ich szkoda było. Nie mówiąc już o nielicznych sprawach prywatnych mojego szefa, które robiłam żeby tylko byo ok i był zadowolony,a w zamian tak mnie traktują.Po prostu mnie to bardzo boli. I już. A z drugiej strony boje się zostać bez pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to są niby dorośli wykształceni ludzie? Traktuj ich tak samo. Niektórzy zwyczajnie nie zasługują na normalność. Żal mi takich osób bo muszą być gdzieś tam mocno nieszczęśliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez bym nie poszla z kolezanka ale zapytala szefa wprost jeszcze przed ta impreza, zeby mial szanse cie jeszcze zaprosic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jeżeli nagrasz ich wtedy jak celowo szkodzą firmie to może wtedy szef zareaguje, no nie wierzę jak z kimś chciałaś porozmawiać to on ci powiedział odpi::::::::::: się, z kim ty , ja bym poszła gdzieś wyżej na skargę i to tez na samego szefa, oskarż go o dyskryminację i mobbing powiedz że gdzieś to zgłosisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mogę osoby + 50 tak sie zachowują, no już bym zrozumiała osoby +20 no to praca na starcie wyścig szczurów, ale to są na pewno osoby wykształcone i takie zachowanie, na pewno jest inna przyczyna niż kupno tego samochodu, może ktoś z nich chciał wcisnąć na to stanowisko syna/córkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może myślą, że to auto zarobiłaś w inny sposób. Tak blisko szefa jesteś...poszła plota, a że jesteś młoda to się ładnie dodaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może tak, to jest spółka cywilna, najwyżej jest mój szef. Po nim podobno wszyscy są na równi... (wtf? zaro zasad logicznego zarządzania itp). Jak sie przyjełam zaczełam sprawdzać miesiące wstecz i okazało się ,że od dwóch lat go ktoś co miesiąc okrada na ok.4-5 tys. Nie zrobił nic. Puściłam mu oczywiście nagranie ,,że mam się odjebać" nie zrobił nic. I nic nie zrobi, bo tam mu wygodniej. a najlesze jest to,że zadzwonił do mnie teraz ,że mleczko bez laktozy się skończyło dziewczyną i mam kupić karton... Ja. Kobieta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wątpię,że mój szef ma bardzie zażyłe relacje z jedną z Pań pielęgniarek. Kumoterstwo też raczej nie wchodzi w grę, bo to nie jest jakaś super praca marzeń. Fakt,ze one muszą siedzieć 7,25 h w pracy codziennie,a ja jestem zatrudniona na cały etat,ale mam luźny grafik i przychodzę ok.10-11 i siedze do 14-nastej,ale po prostu szef mi pozwala jeśli się wyrabiam z pracą i jest zadowolony. Najwidoczniej jestem c******m człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz dostęp do ksiąg rachunkowych? W jaki sposób to nie wyszło przy kontroli z US? Dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym się tym w ogóle nie przejmowała, wyobrażam sobie co musisz czuć, odpowiedz sobie na jedno pytanie, pomijając kwestie emocjonalne, dyskryminację itd. Czy serio chcesz tam pójść? O czym byś z nimi rozmawiała? Może po prostu sobie odpuść...Ja na Twoim miejscu nawet nie zapytała, ale powiedziałabym szefowi, że jest Ci przykro, że nie zostałaś zaproszona i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy księgowość zewnętrzną. Nie wyszło,bo nie nabijały na kasę za usługi, nie było żadnego zeszytu kasowego itp,a on jak brał z kasetki to tyle ile było i nie zapisywał... Później na podstawie portalu przyjść i wizyt,a także zestawień zbiorczych z badań prywatnych doszłam do tego... Ale nie zrobił nic, nikogo nie zwolnił itp. Mniejsza z tym. Chodzi mi o zasady. Nikt nigdy mnie tak nie potraktował. Nigdy nie czułam się bardziej poniżona. .. Zastanawiam się,czy nie pójść do jakiegoś lekarza i nie poprosić o l4 z powodu depresji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty jesteś osobą dorosłą, a coraz częściej się słyszy o biednych dzieciach zaszczuwanych w szkołach, no to wiadomo że takie dzieci oprawcy mają z domu wzorce, skoro matka odnosi sie tak samo do innej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jak twoje Koleżanki dowiedzą się o l4 i to z powodu depresji to zrobią z ciebie wariatkę i bedą jeszcze bardziej tobą poniewierać, dasz im wtedy satysfakcję,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwolij się , na pewno coś znajdziesz, ------pracujesz 2 lata, czy przed toba stanowisku pracował ktoś inny, jak tak to dlaczego odszedł, może z tą osobą pogadaj , może on ci coś podpowie dlaczego one sie tak zachowują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ile ten twój szef ma zysku, skoro 4-5 tysiecy to dla niego pikuś że nic z tym nie zrobił, to co one nabijają skoro za 5tyś, jest nie nabite

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×