Bycie pomocą w żłobku i obawy

Jestem studentką 23 letnią, chciałam sobie znaleźć pracę, by mieć na swoje utrzymanie. Znajoma mi zaproponowała, bym była pomocą w prywatnym żłobku, w którym pracuje jej mama, ucieszyłam się, ale troszkę się obawiam, bo do moich obowiązków także będą należały zabiegi higieniczne dzieci- czyli wycierani po załatwieniu się oraz zmiana pieluch. Tego się troszkę obawiam, ponieważ kilkakrotnie w rodzinie zmieniałam pieluchy dziecku 2 letniemu i zawsze przy tym miałam okropny odruch wymiotny, gdy dziecko było ubrudzone kupą. Boję się, ze to może się powtórzyć w mojej nowej pracy. Chciałabym prosić o radę kobiety majace dzieci- najlepiej lub zajmujace się nimi. Jak zniwelować taki problem, czy to kwestia przyzwyczajenia i później już kobiety nie obrzydza zapach kupy dziecka? Za miesiąc zaczynam pracę i nie chciałabym wyjść na idiotkę, która wymiotuje podczas podcierania pupy lub opróżniania zawartości nocnika.