Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak uspokoić sytuacje z mezem czy wogole uspokoić?

Polecane posty

Gość gość

Sprawa ma się tak że zdenerwował się że mam za dużo rzeczy niepotrzebnych a dwa że niektóre rzeczy nie powinny być w takich a takich miejscach. Ja nie protestowalam tylko przyznalam rację bo fakt faktem zbieram bo myślę że nieraz coś się przyda a dwa nie zastanawiam się gdzie co kładę. Nie jestem bałaganiara ale raz na jakiś czas się tak dzieje. Przyznalam rację i mówię że będę sprzątać cały wieczór albo i noc żebyś był zadowolony. Sprzatam już od 18 każda szufladę itp żeby nie miał zastrzeżeń. Aaa zapomniałam dodać że sprzątam w jednym pokoju a on siedzi aktualnie w drugim. I tu nasuwa się moje pytanie bo jest już późno - pozostać w tym i sprzątać i zasnąć czy mimo że nie skończyłam pójść i się z nim pokochać i skończy jutro? Macie pomysł kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słownik polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olać go, co Ty jakas posłuszna niewolnica jestes czy co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakaś dziwna sytuacja. Zachowujesz się jak dziewczynka której mama każe posprzątać bo ma bałagan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze nie jest to żadne prowo tylko zwykły mój problem. Po drugie - olać czyli robić co zaczęłam czy pójść się położyć żeby uniknąć problemu? A po trzecie-tak w naszym zwiazku decyduje mąż, jest on dość nerwowy ale ma dobre serce. Ma taką wadę że jak się czegoś przyczepi to znajduje jeszcze kilka powodów do scesji ze mną :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj meza czego sobie zyczy, a nastepnie potulnie to wykonaj... Lekcje odrobione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chyba tego nieczytam znaczy mam taką nadzieję że to mi się tylko wydaje. Idź na lody i wracaj porządkować odpowiedź adekwatna do sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogie kobiety, ja wiem jak to może wyglądać, zdaje sobie sprawę, ale z takim człowiekiem żyje już 5 lat i slubowalam że będę żyć do śmierci. Wasi mężczyźni też pewnie mają wady... P. S. Poszłam do niego i swoim urokiem uspokoiłam sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×