Związek z starszą kobietą

Podejrzewam że różnicy wieku nie widać.

zboczeniec

Czyli zwykły robol :o

23:53 - a to wszyscy musza być po studiach? Myślisz, ze kto naprawia ci samochód, układa kafelki w łazience, wypieka chleb czy robi kiełbasę ? Gdyby nie było tych „roboli” to byś korę z zdrzew wcinał i do pracy z buta chodził.

Na studia mogę się zdecydować jeszcze. Teraz mam inny problem. Chciałbym z nią się spotkać ale odmówiła mi, bo próbowałem raz, i nie wiem czy próbować. Nie chcę wyjść na nachalnego

odmówiła więc odpuść.

Raz to za mało. Ona nie jest Ciebie pewna, pewnie myśli, ze chcesz sie nią pobawić, poćwiczyć na niej i nie myślisz o poważnym związku z nią. Jak tak bardzo chcesz z nia być to bądź przy niej, nie urywaj kontaktu i od czasu do czasu znowu proponuj spotkanie. Ona musi Ci uwierzyć. Pewnie tez obawia sie reakcji Twoich rodziców, swoich rodzicow, otoczenia. Nie każda kobieta jest na tyle odważna aby choć spróbować .

Próbować będę. Ostatnio jak ją widziałem, powiedziałem jej że jestem uparty i nie odpuszczę. Uśmiechnęła się i oznajmiła że dobrze. Obiecała też mi zrewanżować się po ostatniej kolacji

zboczeniec

Jak to jest. Kiedy rozmawiam z nią w 4 oczy idąc razem do pracy czy po niej,jest z nami wszystko ok. Śmiejemy się razem ona mnie przedrzeźnia itp. Kiedy proponuje jej spotkanie mówi czemu nie ale gdy piszę do niej potem ponownie ona odmawia. O co w tym wszystkim chodzi?

Chodzi o to że jesteś zboczeńcem.

Ja jestem starsza od mojefo meza o cztery lata,czy to nie za dużo?

Dla wiek nie ma znaczenia. Tylko ona olewa w wiadomościach. Gdy jesteśmy razem nie ma czegoś takiego. Proponuję spotkanie ona odpowiada tak. Ale jak już chodzi o sprecyzowanie spotkania to nagle nie chce. 3 razy próbowałem i nic. Czy dać sobie spokój z nią?

Daj sobie spokój zboczeńcu.

A ja zakochalem sie w 29-cio letniej kobiecie, sam mam 46 lat.