Nie chciałam tego zrobić...

tak mi przykro:(

Wszystko jest w porządku :) To nie była twoja wina :)

Czego

Nie przejmuj się, to był tylko kawałek skóry ;)

Zadzwoniłam po policję bo chłopak był pijany i awanturował się, po czym wsiadł w samochód i złapała go policja. A teraz chyba siedzi w areszcie :(

Nie martw się. Za 2 dni go wypuszczą :)

Wypuścić to pewnie i wypuszczą ale zabiorą mu prawo jazdy a on jest kierowcą w wojsku... straci pracę... a skąd weźmie na zapłacenie kary 5 tyś.:( co on teraz zrobi... po co ja dzwoniłam po te policję on w sumie nic nie zrobił tylko nie chciał wyjść z mojego pokoju bo chciał żebym mu coś wyjaśniła... ale się porobiło:(

Jeśli tak, to doskonale. Dobra robota.

Tak szczerze to gdyby mi ktoś coś takiego zrobił to chyba bym go zabiła:(

I dobrze, że za dzwoniłaś na tą policję. A gdyby po pijaku zabił kogoś na drodze? Pomyślałaś o tym? Osobiście bym takiego s*******a zabiła, gdyby mi dziecko np potrącił. Więc dobrze się stało. Na drugi raz za nim wypije pomyśli 3x

o te 5 tyś. się nie martw, wystawisz pipunię do pracy i będzie jak znalazł - jak się dobrze zakręcisz to w tydzień będzie git

ale on nawet nigdzie nie jechał tylko siedział w samochodzie, palił i słuchał radia a oni go wyciągnęli i zabrali:( Gdzie miał jechać on pod tym względem jest odpowiedzialny, pracuje jako kierowca i bardzo się pilnował a teraz...:(

Nie wiesz, że teraz przepisy się zmieniły i nawet siedząc za kierownicą, z kluczykami i w satyjce pod wpływem, to dowala próbę jazdy? On kierowca i o tym nie wie?