Chłopak mnie olewa, nie wiem co zrobić

Niedawno poznałam chłopaka, zaczeliśmy sie spotykać nie byliśmy parą on bardzo okazywał mi swoje zainteresowanie , więc ja też zaczełam bardziej sie starać około tydzień temu po naszym ostatnim spotkaniu przestał sie odzywać odpisał na mojego smsa po cały dniu pozniej napisał sam bardzo zdawkowo i trochę niemiło, wczoraj ja napisałam umówiliśmy się na spotkanie, mam przeczucie że to ja powiedziałam coś złego (wspomniałam o innym chłopaku) boje się że to mogło go do mnie zrazić tylko zastanawiam się czy osobę której w jakiś sposób zależy na drugiej osobie jest w stanie obrazić się za taka błachostke ? I czy warto się tym przejmować

Też go olać. Najlepszy sposób.

Ty też go olej. Znacie się nie długo nic nie tracisz

Jak ja uwielbiam te " genialne " porady z forum, tez go olej :P Dlaczego, bo odpisał jej po jednym dniu na smsa? Może akurat miał zły dzień, był zajęty itd.? Być może autorka sobie wkręciła sama, ze facet ją olewa. Po jednym smsie z opóżnieniem i drugim zdawkowym nie ma co wyciągać pochopnych wniosów. Ale droga Autorko- nie jest to pewne, ale MOŻLIWE ,ze on się zdystansował. Wiesz dlaczego? Bo facet jednak lubi pozdobywac na początku, praktycznie każdy niezależnie od wieku i stanowiska, nawet Ci już " poważni " faceci wolą zdobywać kobiety. Tak już mają i tyle. Nie mówię żebyś była " zimną suką", ale lekki dystans przy jednoczesnym byciem miłą i uprzejmą (jeśli zasłuży) nie zaszkodzi, a wręcz może pomóc. Teraz przede wszystkim Ty mniej pisz od niego, ale bądź miła, czasami odpisz po kilku godzinach, a raz możesz nawet na następny dzień przepraszając go ,ze nie mialas czasu bo np. miałaś zwariowany dzien, zle sie czulas itd. U mnie to działało i nadal działa nawet w moim kilkuletnim zwiazku. Powodzenia i nie słuchaj tych "mądrych" rad żebyś po tak niewiele znaczących sygnałach miala go " olac "

I pamiętaj- niech to najlepiej ON sie zastanawia czasem co Ty robisz i dlaczego nie odpisujesz np. kilka godzin, a nie Ty. Bo inaczej bedzie miał Cie w garści i szybko się znudzi. Na facetów trochę niepewności szczególnie w początkowej fazie związku bardzo dobrze działa bo inaczej brak emocji ich szybko nudzi

Ja nie znoszę "zdobywać" i jest mnóstwo takich facetów. To są bajeczki dla pensjonarek, że faceci rzekomo lubią "zdobywać". Co to w ogóle znaczy? Albo obie strony są zainteresowane i obie to okazują albo do widzenia.