Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie mam sily zyc

Polecane posty

Gość gość

Ludzie pisze rozstrzęsiona, ja już nie mam siły żyć. Mieszkamy z moimi rodzicami, mamy synka prawie 3l. Czasem z synkiem bez problemu sie dogadamy, a czasem (tak jak dzisiaj) jest bardziej nerwowy niz zwykle po przedszkolu, tak odreagowuje. Problem w tym, ze co chwila wtedy placze, nie chce przyjsc na rece, bije, rozwala wszystko. Staram sie byc dla niego lagodna i jak najwiecej dawac mu uwagi i uczucia ale dzisiaj po ktoryms razie, gdy mnie uderzyl, bo powiedzialam ze on sobie umyje zabki a ja poprawie potem, nie zgodzil sie. Powiedzialam ostrzejszym tonem,ze to mnie boli, nie wolno, tak samo jak jego tata...i byl wrzask. Wpadla babcia, szarpnela mnie za reke, powiedziala,ze nie nadaje sie na matke, jestem beznadziejna. M powiedzial do niej "niech pani na razie wyjdzie bo nic sie malemu nie dzieje a bedzie jeszcze bardziej plakal" a ona do niego, ze to on moze wyjsc ale z tego domu. On na to,ze moze ale z nami a ona do niego to idzcie. I wiele innych krzyczala ale nie zarejestrowalam tego. Darla sie tylko "ja p*****le, biedne dziecko i ty gowniaro" Nie radze sobie juz. Dzisiaj znowy puknelam samochodem w plot, zepsulam wiatrak chlodnicy czuje sie zerem. Czyje,ze tylko ja robie bez przerwy cos zle i po co wogole zyje...z matka nie mam zadnych relacji...powiedzialam jej na koniec apropo tego ze maly dzisiaj ciagle placze ze ja plakalm przez 15 l noc w noc w czasie awantur i miala to gdzies...nie mam sily...a z nalym zaczynamy chodzic do psychologa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytaj to uważnie: Twoje dziecko jest nerwowe przez atmosferę w domu. Skoro Ty się czujesz zerem to jak ma czuć się Twoje dziecko? Jak maluch słucha takich rzeczy. Nóż w kieszeni się otwiera. Przerwij to, Wyprowadz się, zrób cokolwiek byś Ty i Twoje dziecko mieli S P O K O J. Rozumiesz? Twoja matka nie dała Ci miłości i teraz masz problemy. Współczuję Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie był czas na dziecko,ale to już wiesz. Skupiając sie na faktach napisz jakie macie wykształcene,ile macie oszczędności,jak z praca ,jak relacje z rodziną chłopaka.Czy nawet to czy macie co sprzedać (auto drogi tv) żeby uciec od toksycznej matki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobilabym wszystko aby wyprowadzic sie od mamy. Nie przejmuj sie jej gadaniem -jestes dorosla, wiesz na co Cie stac. Nie daj sie traktowac przez nia jakbys miala 13lat. Ja ma synka 3.5 roku-rowniez sa dni kiedy daje nam bardzo mocno w kosc i nie wiadomo co robic. Trzeba to przeczekac. Jutro bedzie lepiej. Najgorsze to dac sie wyprowadzic z rownowagi bo wtedy maly to czuje i reaguje podobnie. Zacisnij zeby i zmien temat. Moj syn tez nie lubi jak cos idzie nie po jego mysli. Ten wiek tam ma -na spokojnie postaraj sie przekonac go do swoich racji tlumaczac dlaczego tak powinien postapic i jakie z tego bedzie mial korzysci. Wiem ze latwo sie mowi ale zycze duzo cierpliwosci i wytrwalosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×