Dokąd zmierza świat i ludzie?

Mówi się wiele że postęp idzie do przodu, a za tym cywilizacja i rozwój. Technologia, nowoczesne sprzęty, środki komunikacji i transportu, gospodarka. Czy jest jednak tak kolorowo? Moim zdaniem jak najbardziej nie. Nie mówię tu o patologii w młodym wieku ani gimnazjum. Mówię o ogóle społeczeństwa. Rozwój to nie tylko najnowsze laptopy i samochody na energię słoneczną. Rozwój to także myślenie, zachowanie i postępowanie ludzi. No i tu się pojawia problem, bo w tej kwestii jesteśmy na równi z Afryką. Nienawiść, zazdrość, doprowadzanie ludzi do samobójstwa i obłędu, ocenianie i wyzwiska za wygląd, zawiść do obłędu gdy ktoś ma więcej pieniędzy. Czy na prawdę nic się nie zmieni? Moim zdaniem nie a technologia tylko ułatwia szerzenie nienawiści, bo rzekomo jest to anonimowe. Dla mnie jest to na prawdę żałosne że ludzie zachowują się jak dzicz. Nie żyjemy w dżungli by się kierować zasadą silniejszy wygrywa. Nie jesteśmy zwierzętami by uprawiać seks z kim popadnie. Nie jesteśmy dzikim pleniem by się zabijać, obrażać bez powodu. Jest mi przykro że świat spada na dno, nowinki technologiczne tego nie zmienią a tylko przyczynią się do upadku ludzkości.