Mam go dosyć

Mój facet jest egoista. Mam go dosyć.

Tez badz, zdrowa egoistka i zacznij myslec o sobie

Nie potrafię przez co ryczę. A on? Na moje prośby co? kazał mi wypierdalać i dać sobie spokój bo go wkurwiam :)

powinnas odejsc i sie nie w*****ac

:/ latwo mowic

Czego niepotrafisz? Myslec o sobie? To najpierw sie naucz i dopiero wejdz w zwiazek

Nie potrafisz oczywiscie

Jutro ci przejdzie dostaniesz spóźnione Mikołajki.

ciężko, jeśli się kogoś kocha

To napisz nam za co go kochasz? Tak bez zastanowienia

haha, poproszę inny zestaw pytań

mysli tylko o swoim seksie

Pewnie znowu kobieca histeria.

jeszcze nigdy nie doszlam

miesiąc prosiłam, żeby sam z siebie do mnie kiedyś zadzwonił, nie doczekałam się, a dziś mi nerwy poszły, ostatnie 2 tygodnie też tylko ja do niego jeździłam, raz nawet chora...:/

a idę spać, miłego wieczora wszystkim :c

Ktos zmusza Cie, zebys z nim byla?

Dzień dobry, nikt, dlaczego czasem czuję sie jak desperatka. To uczucie ciągniecia mnie do niego jest silniejsze, niż chęć odejścia... potrzebuję więcej mocy, a nie wiem skąd ją wziąć

Ty go kochasz a on ma ciebie gdzieś. Jeśli sama siebie nie będziesz szanować to nikt Ciebie nie będzie szanował... a już napewno on.

każdy ma "moc" w sobie , tylko nie każdy potrafi korzystać z mózgu. ty autorko, wiesz, że on cię nie szanuje. a mimo to "jeździsz do niego" nawet jak "jesteś chora", a on "każe ci"wy/pie/rda/lać", a ty i tak chcesz do niego jechać. jak dla mnie , kompletnie nie potrafisz korzystać z własnego mózgu, nie mówiąc już o własnej "mocy", którą każdy, zdrowy psychicznie człowiek posiada jako intuicję. tobie wygodnie jej nie mieć ,i być kopaną w zadek przez śmiecia. :P

Właśnie niekoniecznie mi to pasuje, dlatego się z nim pokłóciłam mocniej, próbując bronić swoich praw... w sumie dziś nawet sie z nim nie przywitałam, a z wami tak :) muszę nauczyć się dystansu do miłości

Pojedż do rodziny, na 3 dni, może na dłużej, i zobaczysz kiedy zmięknie, wtedy to ty postawisz warunki, niech gotuje, robi zakupy, pierze itd, chyba że ma kochankę i mu zrobi wszystko.

Gość 8:13 ma rację. Myślisz, że to zrobiło na nim wrażenie? Nie bo ma Cię głęboko w d***e. Dla niego jesteś darmowym materacem. Dopóki rozkładasz się to jest ok.

W takim wypadku powinnam go olać? Jak kocha to wróci, a jak nie to nie był wart ?

Wróci jak spuchną mu jaja. Nie widzisz, że Cię wykorzystuje? Z jego strony nie ma miłości.

Napisze tak kazał Ci w********ac bo go w*******z. Zatem wykonaj jego "zyczenie" utnij kontakt i to olej. Będzie chciał o będzie mi zależało to pierwszy się odezwie. A Ty się nie narzucaj i nie ponizaj. Ja bym takich slowfacetowi nie wyznaczyła: /

Na prawde wybaczacie sobie slowa "w*********j!"? Ja po takich skonczylam wieloletni zwiazek i odeszlam z dzieckiem,masakra,jak mozna sie tak do kogos zwracac?

NAPRAWDĘ - nauczcie się pisać! a NA PEWNO, piszemy rozdzielnie!@!!

Przypomni sobie autorko jak będzie chciał seksu a wtedy pewnie jak zwykle rozłożysz przed nim nogi.

Jak zatem poradzić sobie i być konsekwentym..? Kiedy serce chce czegoś innego ?