Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakbyście się poczuły kiedy pod choinka sprawdzacie prezent od męża

Polecane posty

Gość gość

A tam prezent wart 160 zł , a Ty jemu zrobiłaś 3 za łączna kwotę ponad 700 zł? Bo No kurczę rok temu była taka sytuacja i mam uraz do świat :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to nic od męża nie chcę. Bo ma zły gust i wcale nie trafia w mój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd ktoś miał wiedzieć za ile ty mu kupiłaś? Trzeba było ustalić wcześniej ile macie wydać zamiast przeżywać taka p*****le...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
omg a umawialiście się co do kwoty? listę życzeń przedstawiłaś może czy poszliście na żywioł a potem tak kwotowo wyszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warunek był jeden : Ty robisz prezent mi ja Tobie :-) I wyszła taka rozbieżność ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź rozwód :D Prowo 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio tak było ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to skąd ten żal i pretensje? A rozmawiałaś potem z mężem? Mówiłaś mu o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zeszłym roku ja dostałam prezent za 1400zl a mąż za 139zl :) nie wiem jak się poczuł ale myślę że wartość prezentu nie liczy się w złotówkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówi się ze na pieniądze się nie patrzy w świata ale ja tez miałam podobna sytuacje.... i nie robię już ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli tak bardzo Ci żal, że dostałaś tańszy prezent to jest na to rada, albo zrezygnujcie z prezentów całkiem, albo jak dzieci w podstawówce umówcie się, że kupujecie za taką samą wcześniej ustaloną kwotę. Mnie by do głowy nie przyszło porównywanie cen i wypominanie, że wydałam więcej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sie cieszyla ze w ogole pamietal :) a tak serio to nikt nie kazal Ci kupowac prezentu za siedem stow. Kazdy robi prezenty za tyle ile moze. Ja mam najwieksza radosc z prezentow ktore mozna dawac z nie z tego ze cos dostaje i za ile. Swieta to nie tylko prezenty gdzie podliczamy kazda stowe ale rodzinka w komplecie gdzie mozna sie powyglupiac i posmiac bez spiny ze za 15 min trzeba wychodzic do pracy. Wyluzujcie!!! I przestancie oczekiwac nie wiadomo czego. Cieszmy sie z tego ze jestesmy razem bo nigdy nie wiadomo ile czasu nam zostalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym się poczuła? Normalnie, bo niby jak. Co z tego że bym dostała tańszy prezent? Liczą się intencje, a nie co ile kosztowało. A jak on by tobie kupił prezent za np. 3000zł, to by tobie nie było głupio że taki tani byś mu kupiła, kiedy on tobie taki drogi? Wtedy on by miał pretensje że dostał tańszy? Wiesz co, współczuje twojemu mężowi, mieć żonę materialistkę... Ja z moim mężem robimi sobie takie prezenty że zawsze jesteśmy zadowoleni, i nie ważne że ktos dostanie tańczy a ktoś droższy, a czasem dajemy sobie tak bezsensowne prezenty, a i tak się z nich cieszymy i śmiejemy wspólnie, np w zeszłym roku tak jakoś się złożyło że ja mu dałam na prezent ołówek, a on mi spinacze :D bo mi ciągle ich brakowało, a w sklepie zawsze zapominałam kupić, wiec dostałam w prezencie, a on dostał ołówek bo uwielbia rysować, i on zadowolony i ja, a prezenty pare zł tylko. My wymagań co do prezentów nie mamy, oraz nie ważne za ile te prezenty były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie nic bym nie poczuła, bo my sobie robimy takie prezenty po 5-6 dych... W ogóle w rodzinie mamy zwyczaj kupować każdemu po jednym prezencie. Jeśli to Wasza pierwsza wspólna gwiazdka, to myślę, że facet też mógł nie wiedzieć, że Ty kupujesz po kilka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, przesadziłaś. Twój mąż zrobił Ci normalny prezent i to dość hojny, natomiast Ty zwyczajnie na maksa zaszalałaś. My z mężem dajemy sobie oid choinkę zwykle po książce, której wartość to zwykle ok 35 - 99 zł. W tym roku nic sobie nie dajemy, bo stwierdziliśmy, że ta część Świątg należy do DZIECI. Nie wiem czy wiesz, że nie wypada robić za drogich prezentów, bo to wprawia w zakłopotanie? Chyba zapomniałaś o co chodzi w tych Świętach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* hojny, szczodry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My idziemy razem do sklepu i kupujemy drugiej stronie to co sama wybierze. Nie ma niespodzianki pod choinką (choinki też nie ma :D) ale są za to trafione prezenty :D Kwotowo porównywalnie co jest ułatwione skoro znamy swoje prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupiłam mężowi 2 prezenty za łączną kwotę 750 zł. Roczny karnet na basen (500zł) i voucher na lot motoparalotnią (250zł). Jestem na 99% pewna, że mąż mi kupi nowy laptop bo obecny już dojechany a ostatnio małżonek podpytywał jaki mi się podoba. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×