Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jadlyscie pizzę karmiąc piersią?

Polecane posty

Gość gość

Bo mam ogromną ochotę a mąż sobą zamówił, trochę ciężka bo z kurczakiem, boczkiem, pieczarkami, i jeszcze kilka ciężkich składników. Pizzę jadaliśmy bardzo rzadko. Wiem ze niby wszystko można jeść ale trochę się boję że zaszkodzę dziecku, ma 4 tygodnie i do tej pory nie było wiekszych problemów z brzuszkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poerwszy raz zjadlam jak mloda miała 2 miesiące, ale tylko z serem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj zjadłam wielką pepperoni w pizza hut i popilam colą. Mały ma 10 tygodni, karmię tylko piersią i nic mi nie było. Zresztą to nie pierwsza pizza po porodzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Czasami nawet jednocześnie ☺ Bo zawsze dla spokoju w knajpach miałam małego przy piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, ze mleko powstaje z krwi a nie tresci zoladka? Skonczylas podstawowke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To indywidualna sprawa. Zjadłam 2 razy. Po obu płacz i zielone kupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:37 co z tego ze mleko powstaje z krwi skoro ewidentnie dzieci po niektorych pokarmach zle reaguja?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona chyba nie ma dzieci ;) teoria teorią, moja córka kolek nie miała jakoś wybitnych, ale po niektórych rzeczach, które jadłam miała kilka razy "jazdy". Np.po smażonym dorszu, a po malinach miała brzydkie sluzowato zielone kupki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie. Wszystko jadłam, normalnie. Czemu bym miała nie jeść??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zjesz, nie dowiesz się. Zjesz, sprawdzisz, najwyżej drugi raz nie zjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jem wszystko i wszystko jest ok ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też jem i zero problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma czegos takiego jak dieta matki karmiacej, kiedy wy to w koncu zrozumiecie. Jedz na co masz ochote i dziecko da ci znac czy mu to pasuje czy nie. Jedyne czego nie wolno to alkoholu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też jem. Pierwszą gdy synek mial 2msce. Tylko szynka i ser. Od tamtej pory jadam często. Różne. Rowniez z pieczarkami czy boczkiem. Wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w rodzinie dziewczyny jadly zawsze wszysto i odstawialy tylko jak mialy problem. A pojawiał się naprawde rzadko. Dzieciaki teraz są duże i pewnie to z wielu powodow, ale zadno nie ma alergii, nietolerancji pokarmowych itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jem wszystko. Owoce, warzywa, orzechy, czekolady, pizze, bigos. Jedyne czego nie tykam to alkohol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak mlody mial 6 tyg zjadlam truskawki i mlody mial taka biegunke ze szok. Czarno zielona. Ale cholera wie czy to te truskawki. Ja tak mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja karmiąc piersią nie jadłam zupełnie nic, bo miałam ręce zajęte dzieckiem. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jadlam pizzę ale robiliśmy swoją w domu. Nawet kebaba z sosem czosnkowym. Nic młodej nie było. A czasem było tak że zjadłam coś naprawdę zdrowego i mała pierdziele jak nigdy. Jak miała prawie 3 msc było BN i zarlam kapustę, groch i nic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre pokarmy mogą przedostać się do mleka, a raczej niektóre substancje- zwłaszcza alergeny, ale też np. kofeina czy właśnie alkohol. Po niektórych potrawach mleko zmienia też delikatnie smak, ale to już kwestia indywidualna czy dziecko polubi. Wykluczając alergie, nie ma i nie może być żadnego powodu dla którego dziecko ma źle zareagować na coś smażonego czy wzdymającego, po spożyciu tego przez mamę. Jeśli mama jadła wcześniej pomidory, gluten, ser żółty, szynkę, pieczarki czy co tam jeszcze lubi mieć na pizzy, i dziecko nie miało po tym niepokojących objawów, nie ma żadnej możliwości żeby pizza zaszkodziła tylko dlatego że te składniki są połączone i upieczone... Oczywiście, mogło się zdarzyć tak że mama zjadła pizzę, a dziecko na drugi dzień miało biegunkę. Tyle że nie ma żadnego powodu żeby łączyć jedno z drugim. Jadłam pizzę, ale najczęściej domową, taką jak lubię, wiem wtedy że jest świeżo i wszystkie dodatki daję sprawdzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jadłam, ale tylko zrobioną przez siebie. Zrobiłam sobie pizze z moim ulubionym serkiem Hochland http://kremowe.hochland.pl/ oliwkami i do tego jeszcze z salami. i wszystko było jak najbardziej ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jadłam wszytsko od początku. Włączając w to ostre (b.ostre)potrawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jadłam różne rzeczy. pizzę czy to domową czy we włoskiej restauracji. jadlam chipsy. jadlam ciastka. jadłam ptasie mleczko. jadłam chińszczyzne lub jedzenie tajskie czy japońskie (domową, ale ostre przeważnie, z roznymi grzybami typu shi/take, z sosem sojowym, trawą cytrynową chilii itd) ba - jak mlody miał 5 miesięcy i ja nadal karmilam go z 4 razy dziennie, poslzismy na ordziny i wypilam ok 700 ml piwa 5%. a rano karmilam go piersią normalnie (spal juz wtedy 21-7). syn ma teraz 11 lat, mądry chlopak inteligentny, utalentowany bardzo plastycznie, oraz świetny z matematyki i fizyki (nie mieszkam w Polsc,e ma juz fizyke); wysoki - ma 158 cm juz, waży ok 42 kg, zdrowy :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten mit już dawno został obalony. Nie ma diety matki karmiącej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×