dlaczego zonaty mezczyzna ktory chce romansu

nie powie tego wprost tylko musi mowic o tym jaka to jego zona zla? liczy na to ze w kobiecie obudzi sie swego rodzaju instynkt macierzynski I jaki on biedny czy to po prostu bycie zalosnym? a jesli tak, czy kobiety lubia zalosnych facetow? Pytam bo pewien zonaty pan bardzo na cos liczy, obserwuje co sie dzieje, te jego umizgi I wykrety I az mnie dziw bierze.wolalabym zeby powiedzial wprost niz zalil sie na to jaka to jego zona zla I jakie to z niego biedaczysko. uwazam ze uzalanie sie na zone I umizgi to chyba najwyzszy wyraz arogancji..(?)

A jakbyś zareagowała na pytanie czy moźe się z tobą ciurlać . On bierze metodę zbliżenia emocjonalnego . Liczy na to źe i ty też sie poskarźysz jaki to ten twój chłop jest zły .

po pierwsze wie ze jestem sama, po drugie, wolalabym zeby powiedzial ze chce sie ciurlac:) niz narzekac na zone. wtedy bynajmniej jest to jakas opcja do rozwazenia, a nie uzalanie sie na kobiete ktora nota bene moze byc naprawde ok.

czy on mysli ze jak tak bedzie sie uzalal to ja powiem , nie martw sie ty moj biedny, pojdzmy sie ciurlac?' a fe...gdyby spytal wprost, tez bym powiedziala nie, ale mialabym do niego wiecej szacunku.

Jesteś sama to daj swój numer telefonu . To ja ci posmaruje siuske kremem pachnącym .

ooo..a gdzie mozna dostac taki krem pachnacy? w rossmanie kiedys byl...

"Bynajmniej". :-D

Mam ten krem . Daj maila albo ja ci dam tylko obiecaj źe odpiszesz .

hehe :)

juz se zamowilam:P krem pachnaco-stymulujacy, tylko 20.99 za 50 ml