Dziecko dostało w tyłek puściły mi nerwy pogadajmy

Zdarzyło Wam sie uderzyć dziecko?U mnie obecnie domowy szpital,starsza 5 lat juz zdrowieje ale teraz młodsza 3 lata od wczoraj jest na antybiotyku.Z młodsza jest problem bo wypluwa leki,dostaje histerii jak tylko sie zbliżam z lekiem,gorączkuje i jest nie do wytrzymania.Starsza juz niby kończy antybiotyk ale dzisiaj przeszła sama siebie,robi mi jakby po złości,obudziła młodsza chociaż prosiłam żeby była ciszej,zabawek sprzątać nie chciała to wszystkie wyniosłam do garażu,był wrzask i tupanie,nie wytrzymałam i dostała dwa klapsy.Placze w swoim pokoju,a ja mam wyrzuty sumienia.Jestem zmęczona któraś noc juz nie śpię bo albo jedna goraczkowala i sie budziła albo teraz druga.mam dość

Żadna z Was nigdy nie uderzyła malucha?:(

Nic się nie stało.Daj sobie spokój. Muszą czuć respekt Co innego jakbyś np chciała uderzyć 8-10latke. To niedopusz zalane. Ale małe dzieci można bić dając klapsyjeżeli inne Metody,tłumaczenie nic nie daje.

Pierwszy raz mi sie zdarzyło :(. Starsza płakała w pokoju i krzyczała ze chce pic to jej zaniosłam to stwierdziła ze ona jednak nie chce.Teraz płacze ze ja brzuch boli i nie wiem czy zmyśla,czy faktycznie

To powiedz jej ze wzywasz lekarza żeby ja zbadał może wtedy sie przyzna czy kłamie.Robila kupe dzisiaj?

Mi się kiedyś zdarzyło,żałuję i nigdy tego nie powtórzę. Gdy dziecko boi się rodzica to jest prawdziwa porażka! Pogadaj z córcią, myślę że chciała zwrócić Twoją uwagę! To jeszcze malutka dziewczynka Ty jesteś całym jej światem.

gość dziś Jak małe można, a 8-10 nie?

O tak?Ja pamiętam że całe życie bałam się rodziców.tzn jako dziecko a potem nastolatka.

Tak.Bo 8 latek już rozumie.A np taki 3 latek nie do końca rozumie albo ma to gdzieś i wtedy to jedyna metoda. Z resztą 8 latek może być wtedy upokorzony A 3 latek nie wie co to upokorzenia.

klaps to nie zbrodnia. Nie daj sie terroryzować dziecku. Należało się za takie histerie i wydziwianie.

Trudno, stalo sie, kazdemu m oga puscic nerwy. Ja byl powiedzila dziecku - nie chcialam cie uderzyc, przykro mi, ale tez sie zle czuje, jestem bardzo zmeczona, prosze, pomoz mi a nie przeszkadzaj, wtedy bede spokojna. Obie sobie zrobilysmy pzrykrosc, nie rozbmy tego wiecej.

No puściły ci nerwy. Normalne. Porozmawiaj z nia zeby wiedziała dokladnie dlaczego sie na nią zdenerwowałas. Zeby wiedziała za co dostala i zeby tak więcej nie robila . Mi czasem nerwy puszczają ale konczy się na tym ze sie wydre na corke. Pogadamy a potem przytulas na zgodę. Nikt nie jest idealny.

Nie zadreczaj sie. Kazdej z nas zdarza sie stracic nerwy. Ja jeszcze klapsa z prawdziwego zdarzenia nie dalam, ale moje dziecko czasem odstawia takie histerie, ze czuje jak mnie rozsadza od srodka... Tez ze dwa razy tak w koncu na niego nawrzeszczalam, ze zaczynal szlochac ze strachu, a ja nie moglam tego pozniej przezyc:/ takie jest to macierzynstwo. Szczegolnie jak chodzisz niewyspana, zmeczona, dzieci histeryzuja juz ktorys dzien. Jabym przeprosila dziecko za klapsa i wytlumaczyla jej jak sie zachowala i czym Cie zdenerwowala. Mala w kocu zapomni, o to sie nie martw. Na przyszlosc staraj sie tego nie powtorzyc, nic wiecej nie zrobisz.

Nie robiła dzisiaj kupy. Byłam teraz u niej,juz sie uspokaja,powiedziałam ze pomasuje jej brzuszek,ale twierdzi,ze kupy nie chce.Zrobie jej miętowa herbatę,jestem wykonczona.Mąz marynarz i oczywiście go nie ma :(.

Rozmawiałam z nią,powiedziałam jej,ze dostała bo była bardzo niegrzeczna i nie słuchała o co prosiłam,ze jestem zmęczona bo taty nie ma,a ona i Lila (młodsza) jest chora.Obiecala poprawę :).Mam nadzieje ze dotarło,nie dostała mocno,ale tak płakała,ze aż sie zanosiła,chyba ją bardzo wystraszyłam :(

Daj już spokój nie zadreczaj się. Zasłużyła na klapsa to dostała Nie daj się terroryzowac.

Też mi się się zdarzyło. Kilka rzeczy wtedy się nałożyła na siebie i w pewnym momencie z bezsilności i zmęczenia dostał klapsa. To było rok temu ale nadal pamiętam. Nigdy mi się wcześniej i do tej pory nie zdarzyło. Nie ma ideałów każdemu może się zdarzyć. Na codzień musimy się zmagać ze stresujacymi sytuacjami i jesteśmy tylko ludźmi. Czasem już cierpliwość nawet największą może się skończyć. Nie dręcz się z tego powodu. Było minęło. Jutro nawet nie będzie tego pamiętać.

A jeśli u 8-10 latka tłumaczenie też nic nie daje, to co wtedy?

Też mi się się zdarzyło. Kilka rzeczy wtedy się nałożyła na siebie i w pewnym momencie z bezsilności i zmęczenia dostał klapsa. To było rok temu ale nadal pamiętam. Nigdy mi się wcześniej i do tej pory nie zdarzyło. Nie ma ideałów każdemu może się zdarzyć. Na codzień musimy się zmagać ze stresujacymi sytuacjami i jesteśmy tylko ludźmi. Czasem już cierpliwość nawet największą może się skończyć. Nie dręcz się z tego powodu. Było minęło. Jutro nawet nie będzie tego pamiętać.

Dziękuje dziewczyny za pocieszenie,zrobię wszystko żeby to sie nie powtórzyło.Wiem,ze to nie jest rozwiązanie,przeciez uderzyłam kogoś kogo kocham najbardziej na świecie.Trudno,czasu nie cofnę.Martwie się teraz tym jej bólem brzucha,nie wiem od czego ja boli,nie wiem czy podać jakieś leki?

Mialam 13 lat , gdy pewien czlowiek sila zmusil do wspolzycia, tak bardzo balam sie gniewu matki ze sie nie przyznalam. Bicie to najgorsze co mozna zafundowac dziecku, bo traci zaufanie do rodzicow. Moja corka ma 12 lat i nigdy w zyciu nie dostala nawet klapsa. Jak kazde dziecko miewala humorki, histerie i spazmy. Wiem jednak ze biciem nie wskuram nic, a jedynie strace jej zaufanie. Pomysl o tym nastepnym razem w zlosci, a poki co nie przejmuj sie i nie zazdreczaj, nastepnym razem dasz rade poskromic swoje nerwy,bo juz wiesz ze to boli mocniej ciebie niz dzieciaka.

Ponaciskaj jej ten brzuszek,zobacz czy nie jest twardy,może to zaparcie?A może coś zjadła?podaj może jakiś nurofen,albo coś p/bólowego.Ma gorączkę?chociaz teraz może mieć od płaczu podwyższona temperaturę.Poloz sie z nią,poczytaj jej,albo obejrzyjcie jakaś bajkę. Przytul ja,może sie zestresowała ta sytuacja i ją boli.

Dziewczyny odezwę sie za jakiś czas bo idę sie nią zając,jak zaśnie to sie odezwę.

Autorko mnie moja matka biła i teraz od kilku lat nie mamy kontaktu.Jeztes beznadziejna jak można uderzyć takie małe dziecko?mam nadzieje ze maz ciebie tez pierze po ryju

20.18 ty pewnie męża nawet nie masz z takim słownictwem i wychowaniem.Autorka bardzo żałuje tego zachowania. Do autorki/ zrób małej masaż brzuszka,ale możesz tez położyć jej jakaś ciepła pieluszkę na brzuszek,ewentualnie podać leki.Daj znać czy i co pomogło :)

Nigdy ! Syn ma 4 lata i różne humory. Jestem przeciwniczka bicia nawet klapsa !! Bo to nic nie daje ! Dziecko przez bicie nie zrozumie. Klaps to oznaka twojej słabości!! Boli brzuch może od płaczu Idź przytul nie bądź zimna!! To.nic nie daje uwierz mi..

Osoba która bije dziecko nie powinna nazywać sie matka!!!Mam nadzieje ze dziecko ci kiedyś odda!!!!

Autorko ja mam tak codziennie z ta roznica ze mam dziecko autystyczne :(

Dziewczyny,żałuje,ze mała dostała w dupke,bo wiem,ze raz,to nie jest wyjście,a dwa wiem ze bardzo ją wystraszyłam.Nie bolało ją to tak bardzo,co wlasnie wystraszyło.Nie wiem,czy ona ma jakiś nawrot choroby czy coś nowego sie rozwija,ale płakała,ze ją boli brzuch,ma taki lekko twardy,ale twierdzi,ze nie chce kupy.Teraz juz śpi i mierzylam jej przed chwila to ma 38,2 gorączki,jeszcze chwile poczekam z lekiem,żeby jej nie budzić. Młodsza po niestety walce leki dostała siła i juz tez śpi,a ja dosłownie padam...Muszę teraz czuwać co ze starsza :(Niech one zdrowieja bo sie wykończę.

Nie budź starszej jak gorączka wzrośnie zrób okłady i podaj czopek bez budzenia