Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość332

Rodzice z dwójką dzieci w jednym pokoju?

Polecane posty

Gość gość332

Moja szwagierka mieszka z teściami, może nie biedują ale jak twierdzą nie stać ich na wynajem dlatego siedzą u nich. Mają ponad rocznego synka i właśnie w weekend powiedziała mi, że spodziewa się drugiego dziecka. Wszystko fajnie ale to malutki dom i oni mają dla siebie mały pokoik około 10m2, ledwie mieści się ich łóżko i łóżeczko synka a tu teraz w drodze jest drugie. Myślałam, że to wpadka ale nie - oni planowali drugie dziecko bo tak chcieli a zresztą jak urodzi to dostanie 1000zł kosiniakowego i 500zł na dwójkę dzieci bo dochód im nie przekroczy (jej mąż jest ubezpieczony od najniższej krajowej chociaż dorabia po godzinach i ma ponad 3 tys). Jestem trochę zszokowana, w sumie nie moja sprawa... Ale co Wy o tym sądzicie? Czy nie wydaje Wam się to trochę hmm... nieodpowiedzialne? Swoją drogą nie wyobrażam sobie mieszkania z dwójką dzieci w ciaśniutkim pokoju a z tego co widzę to nie zamierzają się nigdzie wyprowadzać. I uprzedzając - to nie jest prowokacja, taka sytacja naprawdę ma miejsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba zapytac tesciwoej. Ja pewnie na ich meiscu by ich delkatnie mowiac wywalila. Stac ich na drugie to niech sie wynosza na wynajem. Takie pasozyty jak nie zostana odpowiednio potraktownai to ciagle beda wyciagac wiecej i wiecej od za dobrych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość332
Jej teściowie to ludzie o złotym sercu, na pewno nie wyrzucą ich z domu - to wiem na 100 procent. A im pewnie jest tak wygodnie bo nie muszą płacić wynajmu a do budżetu domowego nie wiem czy w ogóle się dokładają, pewnie jakieś grosze. Ja wiem, że to nie moja sprawa ale mam wrażenie, że robią to trochę z pazerności. W końcu nie zostaną wyrzuceni z dwójką małych dzieci, mają gdzie siedzieć. Ona przez rok znowu będzie brała 1000zł Kosiniakowego no i 1000zł w sumie na dwójkę dzieciz 500 plus. Razem z mężem będą mieli około 5 tys. Ale te siedzenie w jednym pokoju z dwójką dzieci i jeszcze nie wiadomo ile lat... czy jest warte tych pieniędzy... dla mnie nie ale dla nich widocznie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym się nie zdecydowała w tej sytuacji na drugie. Nie wyobrażam sobie tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mieszkam w jednym pokoju ż 3 dzieci i co też mnie wyzwiedz od patologii??? Noe wiesz jak jest naprawdę to się nie wtrącam w cudze życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u mnie jest niestety podobnie... Mam syna 7 lat, po rozstaniu z byłym mężem mieszkam u rodziców. Teraz jestem w ciąży i też mieszkamy w jednym pokoju. Jest to dla mnie ciężka sytuacja i niezbyt komfortowa. Marzę o nawet tym jednym pokoju ale żeby było jakoś bardziej samodzielnie. Mam dwa wyjścia: wyprowadzic się na stancje lub wyremontować piętro w domu rodziców. Cały czas myślę o tym co zrobić by było inaczej. Mi to naprawdę nie pasuje. Wiem, że to nie jest normalna sytuacja. Jednak jeśli im tak dobrze i nie przeszkadza to żadnej ze stron to niech tak sobie żyją. Mi np mama mówi pójdziesz na stancje będziesz płaciła niewiadomo ile a ja komu to zostawię. Nie wiem jeszcze co zrobię ale wiem na pewno że po porodzie nie zostanę tu gdzie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile to ludzi mieszka z dzieckiem lub dwojka na kawalerkach 14-19m2 i bula za to sporo kasy? A skad wiecie jakie to malzenstwo ma plany? Moze planuja odlozyc i po narodzinach drugiego przeprowadzic sie na wieksze mieszkanie? Nie pchajcie nosa w nie swoje sprawy. To w koncu nie Wy mieszkacie na jednym pokoju a jak im tak dobrze to niech tak mieszkaja. Moze sa szczesliwi? W zyciu wszystko sie zmienia -dzisiaj jeden pokoj, jutro wlasne mieszkanie. Nigdy nnie wiesz ale wpieprzac sie musisz do cudzego zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kawalerka 14 m2? A to nie slyszalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spoko, dadzą sobie radę. Ale jak dzieci zaczną wchodzić w wiek szkolny/przedszkolny to co wtedy? Rodzice na jednym łóżku, dwoje dzieci na drugim. Na 10m kwadratowych zmieści się ewentualnie jeszcze jedna szafa i komoda... według mnie prędzej czy później będą musieli coś wykombinować bo na dłuższą metę nie da się tak żyć, taka jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co znaczy mieszkac na kawalerce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co innego jest nie chciec sie wyprowadzic, a co innego nie moc ze wzgledow finansowych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"spoko, dadzą sobie radę. Ale jak dzieci zaczną wchodzić w wiek szkolny/przedszkolny to co wtedy? Rodzice na jednym łóżku, dwoje dzieci na drugim. Na 10m kwadratowych zmieści się ewentualnie jeszcze jedna szafa i komoda..." No i tu jest sedno... pewnie robiąc sobie drugie dziecko nie pomyśleli o tym. Czas leci szybko, dzieci rosną i później pojawi się ten problem. Chyba, że teraz skrupulatnie odkładają, żeby kiedyś móc się wynieść na swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze się zastanawiam, jak tacy ludzie uprawiają seks. Chyba, że pani z tych co po dziecku już nie uprawiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po cichaczu na szybko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patologia w tych czasach. stac ich na planowanie drugiego, to stać tez na wynajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mnie to ciekawi jak tacy ludzie uprawiają seks skoro mieszkają z dwójką dzieci na jednym pokoju ? póki dzieci są niemowlakami to jestem jeszcze w stanie to ogarnąć, ale z takim 7 latkiem?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie czasami tylko, po cichutku :D A tak na poważnie to musi być bardzo męczące siedzenie w jednym pokoju z dwójką dzieci, zero jakiejkolwiek prywatności, intymności. Wiadomo, że kiedyś wiele osób mieszkało w gorszych warunkach, jeszcze więcej dzieci i pewnie do tej pory wiele ludzi tak żyje ale sorry... trochę czasy się zmieniły, istnieje coś takiego jak planowanie rodziny. Decydujesz się na dwójkę dzieci nie mając własnego dachu nad głową tylko siedzisz u teściów i gnieździsz się w malutkim pokoju z dzieciakami na głowie? Pewnie to przekalkulowali, że "opłaca im się" bo dostaną 500+ a ona nie będzie musiała iść do roboty no i super. Podejście niektórych ludzi jest komiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu :O, znowu temat o metrazach i rozmnażaniu. Wy to już zakladacie cyklicznie, były niepracujace co robicie w domu, teraz metraż, za kilka dni jak te kilka idiotek się wykrwawi założycie coś o świętach i teściowej i dalej napiertalanka, co nie?:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lo matko aleś zawistna autorko głupia babo a co cię to tak boli jak oni mieszkaja?żal ci dooooopsko ściskanie zwyczajnie zazdroscisz im czegoś,jakbymja mmiała taką fałszywa jedzie jak ty w rodzinie to bym od razu ureala kontakt broń mnie Boże od takich wdcibskich loch jak autorka,swojego życia nie ma i wlezie z bucirami w życie innych beee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:48 - hahah no fakt, autorka ma im czego zazdrościć :D siedzenia w ciasnym pokoju już niedługo z dwójką dzieci hahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Da się żyć, bo trzeba. Nie pójdę i się nie zabiję, chociaż nic mi w moim życiu nie pasuje. Może tylko charakter męża i to jaki jest, a jest idealny, póki co. Reszta jest do dooopy. Przyznaję się, że z***a/lam sobie życie i to dwa razy. Nie umiem się ustawić, nie umiem zaplanować ale żyć dalej muszę. Moje marzenie to wynieść się z tego pokoju. Może kiedyś je spełnie, ale łatwo mi nie jest. Skończyłam licencjat, chciałam robić mgr a tu znowu ciąża. Jestem typem samotnika a muszę tu siedzieć i tkwić w tym czymś. Było zle i jest zle ale zawsze może być gorzej, taka jest prawda. Może jednak będzie lepiej. Coś trzeba z tym zrobić ale czasami nie mam siły. Mam nadzieję że oni jednak są szczęśliwi. Matka 7-mio latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie zazdrości skoro zakłada temat na kafe, nie ma swojego życia niż myślenie jak będą żyć?niech mają i 5 dzieci i się Gnieżdżewo ich sprawa nie trawię takich wscibskich krów jak autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My tak mieszkamy. Mamy dla siebie 16m pokoj. Miesci sie tu szafa, duza, bo musi pomiescic ciuchy 3 osob (synek ma 4 lata), stolik, maly fotel, komoda, nasza kanapa i rozkladany fotel synka. Telewizor wisi na scianie. Czy jest ciezko? Tak, jest, nie przecze. Zwlaszcza, kiedy jedno z nas zachoruje. Chcesz sie polozyc, odpoczac, a tu 4-latek ciagle cos chce, bawi sie, biega... Tylko ze nasz syn byl w 100% planowany. Maz ma 33 lata, ja 27, wiec stwierdzilismy, ze nie ma na co czekac, bo zanim postawimy dom, to juz bedziemy w takim wieku, ze i dzieci nam sie odechce, a mieszkamy na wsi, wiec nie ma tu domow do wynajecia. Tesciowa mam dobra, nie klocimy sie. Chcialabym kiedys miec jeszcze jedno dziecko, ale na razie nie mamy ku temu warunkow. Na dzien dzisiejszy mamy zrobione fundamenty wlasnego domu i kupione pustaki na calosc, podprowadzony prad. Pewnie dla Was jest krolica rozplodowa, ptologia, et cetera... Ale ja wiem, ze gdybym czekala az wybudujemy dom, to bylabym po 30-tce, a nie chcialabym miec dziecka tak pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze para a jednym np 4 latkiem na 16 m2 to jeszcze ..ale te wasze przykłady typu 10m2 plus 7 latek i kolejne dzieci to coś jakby u Cyganów czy Arabów .wiem że 50 lat temu tak u nas wiele rodzin żyło ale ...To jakby cela w ZK gdzie bodaj kryminalista ma mieć kilka m2 dla siebie -chyba nawet więcej niż w tych przykładach powyżej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdzie nie napisałam że mam 10m. U nas ten pokój też ma 16. Poza tym zaznaczylam że po porodzie wyprowadze się na stancje albo wyremontujemy piętro. Za ścianą jest jeszcze mniejszy wolny pokoj, jego też można jakoś zagospodarować. I jak już pisalam wcale nie uważam tej sytuacji za normalną i pragnę ją zmienić. A co Wy na to że mój były mąż chciał mieszkać z nami w suterynie mniejszej od pokoju w którym teraz jesteśmy? To dopiero atrakcja na dzisiejsze czasy. Matka 7'mio latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam, że mają do dyspozycji pokój o wielkości 10 metrów i się za głowę złapałam. Takiej wielkości to ja mam łazienkę. Nie wyobrażam sobie jak można się na takim metrażu pomieścić w 4 osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość332
21:29 - no właśnie o tym mowa, szwagierka ma z mężem pokój właśnie tej wielkości i kolejne dziecko w drodze... ja sobie tego nie wyobrażam. Podziwiam, że zdecydowali się w takich warunkach na drugie dziecko. Tam już jest baaardzo ciasno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę, że dla tylu z was to jest normalne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:39 Kiedyś mieszkałam w kawalerce, wynajmowanej, która miała 28 metrów łącznie z kuchnią i łazienką. I tam wydawało mi się ciasno, bo pokój miał 18 metrów. Mieszkaliśmy tam w 3 osoby w tym małe dziecko. A co dopiero 10 metrów. Nie, po prostu nie potrafię sobie wyobrazić takich warunków dla rodziny z dwójką małych dzieci. Gdzie tu łóżka dla dzieci, gdzie szafy na ubrania itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pasozyty jakieś .pewnie tesciowa icb sponsoruje to siedza na niej jak pijawki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×