Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet z dzieckiem, niskie zarobki

Polecane posty

Gość gość
Tak w jedną stronę to jest dobrze w drugą beee. Niestety jeszcze na świecie w tym też w Polsce faceci dostają lepsze stanowiska i na tych samych stanowiskach dostają wyższe wynagrodzenie. Bo tak, chociaż że kobieta jest lepsza w danym zawodzie i ma większe możliwości. Więc jeśli świat tak skupia się na doskonałości mężczyzn to jest to akceptowalne. Jeszcze jakim trzeba być nieudacznikiem aby żyć za pieniądze kobiety, on wygodnie żyje. Płaci swoje zobowiązania, jeździ do dziecka a Ty babo go utrzymuj. Żałosny facet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta nie może być w niczym lepsza. Ma przecież mniejszy mózg a na jej postrzeganie świata wpływ mają hormony i to o zmiennym poziomie. O wartość i kobiety decyduje to, kto ja popycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Decyzję jak to rozwiązać podejmijcie wspólnie,tylko dogłębna analiza wszystkich waszych celów,przyszłości pomoże wam podjąć właściwą decyzję.Zajmowanie się dzieckiem i płacenie alimentów to nie jest coś niewłaściwego jak niektórzy tutaj piszą,lecz jego poczucie obowiązku wobec dziecka.Facet, na dzień dzisiejszy nie może się odnaleźć w sytuacji której nie przewidział, i ty rozstając się z nim popełnisz to samo co jego była,tzn.bo mało zarabiasz i to jest argument żebyś odszedł,wyprowadził się. Nie zbudujesz udanego związku pytając ;ile zarabiasz chociaż w tych czasach to modny slogan, jeśli pokochałaś go nie wiedząc o nim nic to popełniłaś błąd,jeśli wasz układ to bycie ze sobą dla sexu to mówienie o zarobkach jest niepoważne. Trwanie w jakimś układzie z litości, przyzwyczajenia do niczego konstruktywnego nie doprowadzi. Rozmowa i tylko rozmowa pozwoli wam podjąć właściwe dalsze decyzje. Życzę odpowiedzialności i podjęcia właściwych decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musiałem tu napisać bo nie wytrzymam, co za z Was s.z.m.a.t.y pokazuje to że kobiety są g.o.w.n.o warte i nie należy się wiązać. Oczywiście, że ciamajdo bo inaczej cie nie nazwę zależy ci tylko na kasie. Tylko wy z.a.g.r.z.y.b.i.a.l.e baby myślicie o tym... związek to nie miłość to układ i zawsze będę to powtarzać i jak pieprzycie na tych forach o wielkiej miłości to śmiać mi się chce jest to układ! Ty dajesz d**eczki on daje kasę, w twoim przypadku on cie blocuje, a ty dawaj kasę. Niech lepiej spieprza od Ciebie daj mi numer tel. Porozmawiam z gościem bo szkoda jego życia z takim m.o.z.g.o.j.a.d.em.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10'05, ale seksistowski post,fujj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten co wyzywa kobiety to pewnie prawiczek, którego każda olała i nieudacznik. Prawdziwy mężczyzna z godnością i honorem nigdy kobiecie nie będzie ubliżał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
He prawda boli, ale ciśnienia dostałem...tak wpajajcie tym tempym chłopom bialorycerstwo kobieta ma pachnieć, leżeć i to facet ma na nich zarabiac, traktujecie facetów jak skarbonki, a gdy skarbonke optoznicie to hmmm... Inteligentny facet nie wierzy w wasze zasady z piekła rodem. Halo przecież chvialyscie równouprawnienie, przecież jesteście takie kreatywne to zapieprzac kobietki, obrazona bo jej kochanek mniej zarabia a ona ma trochę więcej dać od siebie heh masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niech spada od niej razem z tym zarobaczonym bachorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, ale fakty sa takie: gościu wydaje 1000pln na dziecko (szacun!), a na życie zostaje mi 1100pln skromnie, ale przeżyje. Tylko Autorka chciałaby ślubu i wlasnego (wspolnego) dziecka. I co teraz? Macierzyński to mniejsze zarobki, później różnie bywa, mogą zlikwidowac jej stanowisko lub przesunąć na gorzej płatne. Poza tym taka wielkanmilosc ze strony faceta, ze jakoś przez 5lat ani zareczyn ani konkretów. Jak to wygląda? Nie wyliczam nikomu kasy, ale facet jest mało zaradny albo wygodny. Mój obecny ma taki charakter, ze jak straci pracę, To znajdzie kolejną. I tak zresztą było. 38lat, rozwód, dziecko, ale latami i kursami zdobył dobrą pracę i spokojnie go stać na 2 kolejnych dzieci.... sama tez dobrze zarabiam, ale nie chciałabym na stałe utrzymywać faceta i jego dziecka z poprzedniego związku. Przjesciwo tak, ale nie latami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz sobie złamać życie przy tym goło/dup/cu? Przecież on się nie nadaje a partnera. Nie dość że ma góoowniane zarobki to jeszcze z dzieciarem, którego się nie pozbędziesz do końca życia. Dziwię ci się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:44, TEMPO (np.chodu, biegu, itd.) TĘPY ( nieostry, do zaostrzenia np. ołówek) ,to tak na marginesie seksisto. Cienki jesteś w kolejnym swoim 'wywodzie'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co sie bedzie wysilał na poprawną pisownię, jak do tępych dzidek pisze. Ani co, ani jak by się pisało - tępa dzida nie zakuma w żadnym tempie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoncz juz seksisto, przynudzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą;" Moja interpretacja dla większości loszek w głównej mierze dla szlaufa 19.41 "blachara cierpliwy jest Łaskawa jest Blachara nie zazdrości Nie szuka poklasku Nie unosi się pycha" To wytłumaczenie mi co jest ważniejsze kasa, czy miłość? Związek=układ nigdy związek=miłość Ale! Wciskacie ciemnote, że miłość wszystko zwyciezy. Takimi postami pokazujecie co dla Was w życiu jest najważniejsze. Dziękuję Bogu, że jestem mężczyzną... Jestem za aborcja, wytluc te k..u...r...e...w...s..k...a kobieca rasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby zależało mi na kaksie nie weszłabym w taki związek. Tylko nie może być po prostu tak, że zwiększają mu alimenty a on nic z tym nie robi. Nie może być tak, że ja od niego czegoś wymagam i mówię żeby zmienił pracę, zrobił jakieś kwalifikację itd. Nie uważam że 2000 tys zarobków to mało ale kiedy na życie dale mi tylko 1200-1300 to już jest coś nie tak. Teraz mi to nie przeszkadza ale boje że za dwa lata się obudzę jemu podniosą alimenty a ja będę w ciąży i nie będę miała co zrobić. Chodzi mi o to że chciałabym widzieć że się stara próbuje itd. Teraz faktycznie zmienił pracę ale miesiąc był na bezrobotnym. Obarczał mnie tym bo mówił, że ja mu kazałam zmienić pracę, więc to nie jest jego wina że nic nie mógł znaleźć. Był na rozmowach ale wszędzie proponowali to samo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tłumacz faceta i nie myśl o ciąży z nim tylko wiej póki czas,bo niedługo przy takim kimś "zaradnym" inaczej nie starczy ci na własne dziecko. Ku rozwadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorki, nie doczytane : nie masz dziecka swojego, dokładasz do zycia faceta a on się złości co ty od niego wlasciwie chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja była żona miała dziecko jak ja poznałem. nigdzie nie pracowała, utrzymywalem ją i jej dziecko przez prawie rok czasu i czy ktokolwiek napisałby mi, że wiej bo to nierob, niedorajda życiowy? Zastanawiam sie czy tak samo byście mi doradzaly wtenczas. Znając życie byłoby tylko współczucie dla niej i wymówki typu " pewnie nie ma jak pracować" itp. Kobieta może nie pracować i mniej zarabiać, ale na odwrót nigdy... Chyba coś tu nie halo? Nie jesteście w porzadku:-( bije tutaj zaklamanie na kilometr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety są tak zakłamane że nie potrafią nawet przyznać że są zakłamane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe jak sytucja wyglądała na przestrzeni tych pięciu lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na początku ona miała tylko kisiel w majtkach, a on zarabiał 2100. Stopniowo sytuacja się zmieniała: on nadal zarabia 2100, a ona ponad 4000 kisiel w majtkach sie skończył....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trafiła się jedną normalna która poleciała na faceta z miłości a nie z kalkulatorem w ręku, to inne pipy chcą ją zjeść jaka to będzie kiedyś nieszczęśliwa. My mężczyźni też powinniśmy kalkulować, przede wszystkim nie brać ślubu, jak kobieta przestanie o siebie dbać i straci ochotę na sex to poprostu zmieniamy na młodsza. A jak masz żonę to już po tobie, pujdzie taka się kuwić, będziesz musiał jej połowę majątku oddać i jeszcze alimenty płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trafiła się jedna normalna? Ona była normalna to fakt i jakiś czas temu był dla niej kimś ważnym, ale niestety teraz jest zerem... A kogo to wina? Od małego nam wpajano, że facet musi więcej zarabiać. Po drugie dodać należy tekst jej mamusi i życzliwych kolezaneczek z pracy, które to są zazdrosne, że w jakimś tam sposób sobie radzi i układa to swoje życie. Dla mnie ten związek nie ma już sensu, skoro autorce zmieniło się myślenie i zaczyna rozważać o odejściu to definitywnie koniec. Jest ratunek jeden wrócić do myślenia, że pieniądze w życiu szczęścia nie dają, ale to już będzie bardzo trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6'05, biedny pokrzywdzony ty, seksista .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.09 a ty co o tym tak wkołko piszesz o tym seksiscie... Brakuje Tobie bolca? To siada na ogórka... Ups przepraszam na cukinie, na ogórki mogą siadać młode dziewczyny, a w twoim wieku to już tylko cukinia i tak wątpię, że cokolwiek poczujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie o seksiście tylko o jego tekstach , vide ostatni post .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie cukina, tylko korniszonek jej wystarczy malutki. Przecież z tymi jej poglądami to ona bolca nigdy nie miała. I już go nie zazna - bidula ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weż Januszu już przestań mizoginić. Pilnuj swojego korniszona czy nie skisł zupełnie. Temat jest o wątpliwościach,jesli facet przez min.5 lat nie znalazł lepiej płatnej pracy tylko tyle by swoje minimum zaspokoić, reszta na swego dzieciaka , bez życiowych deklaracji powinien być wart uwagi autorki. To jej problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy powinien był wart uwagi autorki.Slusznie. Ale ona zdaje się o tym nie myslec tylko o przyszłej z nim ciąży i rodzinie,której tyle lat nie ma i raczej nie będzie. Oj,kobiety,kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym go wsadził w takiego kwasiżura tak ty, to pewnie że by skisł zupełnie. Ale nie bój żaby - nie wsadze... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×