Odczuwacie te podwyżki żywności

bo chyba ceny nieco skoczyly

Ja odczuwam. Od jakiegoś czasu, ceny sukcesywnie idą w górę. Robię mniej więcej podobne zakupy spożywcze i zauważyłam, że co raz płacę więcej. Szczególnie widoczne to jest przy większych zakupach, bo nagle przy tych samych produktach płacę nawet kilkadziesiąt zł więcej. Mam klientke, która jest kierownikiem w sieci lokalnych marketów i ona sama mówi, ze towar co raz przychodzi droższy, że są produkty, które pojawiają sie nagle z ceną wyższą, niż dotychczas bez marży. Przeraża mnie to. Nie mogę narzekać, bo nam jako rodzinie powodzi siecalkiem nieźle, ale mimo to widzę, jak pieniądze "uciekają", ale nie wiem jak radzą sobie ludzie, którzy muszą funkcjonować za najniższą krajową...

masło jest potwornie drogie, ale przestałam kupowac... uzywam głównie oleju do smazenia.. tak myślałam, czy nie zaczac robic samemu masła, podobno warto

Nie zauwazylam. Gdzie te podwyzki? Maslo robie swoje,jajka mam swoje,wędliny robie swoje,nie tylko wędze ale i piekę.

Też odczuwam podwyżkę cen masła i jajek. Ale sama nie będę robić, bo cena śmietany, z której wyjdzie kostka masła jest jeszcze wyższa. Przynajmniej w mojej okolicy. A prawdziwego mleka niestety nie mam skąd wziąć.

Ja pracuje w markecie i czasami jak przynoszą nowe ceny do roznoszenia to jestem w szoku . Z dnia na dzień produkt potrafi zdrożeć i 20-30 %.

W mojej piekarni w ciągu roku duży chleb podrożał o ponad 1 zł.

To ciekawe. A ja nie zauwazylam

Odczuwać nie odczuwamy, ale są zdecydowanie zauważalne.

Zdecydowanie tak. Teraz za 50zl zrobie max 2 czesem 3 biedne obiady a wczesniej mialam na 4 porzadne. Bardziej oplaca sie kupic koc, zestaw sztuccow czy firanke niz jedzenie gdzie kiedys na to musialam odkladac.

To wszystka wina Tuska!!!

Tak odczuwam, jajka podrożały 100%, masło też dużo (chociaż nie kupuję tego bo od dawna nie używałam już).

Nie mieszkam w Polsce i tutaj tes wszystko podrozalo.Ceny sa duzo wyzsze niz kilka miesiecy temu i dalej rosna.

Widze jak najbardziej, odczuwac nie odczuwam, bo troche zmodyfikowalismy diete dla zdrowia i urody. Ale podwyzki sa, bezdyskusyjnie, i to wcale nie subtelne.

Ja jakoś nie odczuwam... Wydajemy mniej więcej tyle samo. Ale może dlatego, że zacisnęliśmy pasa przed świętami.

U mnie dzis w osiedlowym kerfurze kostka masla 8.20

ja odczuwam, i kilka razy dziennie przeklinam te pisowce za te 500+, by ich szlag trafił, by odcierpieli na wielkiej chorobie krzywdę ludzi pracy nie dostających 500+, b y im łapy poobrywało, by im .... wszystkiego najgorszego

Jezu, przeżywacie to masło jak głupie. Ile wy tego jecie, że takim wydatkiem jest dla was te 10 zł na masło? Na ile wam ta kostka starcza?

20dag-na 2 dn idla 2 osob.!Podrożały jabłka,warzywa,

Łyżeczkami jecie to masło?

19:21 Twoja wypowiedz to totalna ignorancja, przecież ludzie nie jedzą tylko masła! Ja również zauwazyłam jak ceny poszły w góre. Co prawda nie umiem wymienic co i ile podrożało, ale rachunki za podobne zakupy są coraz wyższe. Ja robie masło w termomixie i generalnie wychodzi podobnie cena z kostką masła, tyle że mam swoje, naturalne, bez dodatków. Polecam