Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy państwo powinno płacić pensję gospodyni domowej?

Polecane posty

Gość gość

Jak sądzicie, czy nasze państwo powinno płacić pensję niepracującym żoną? Przecież tak naprawdę jesteśmy nianiami, praczkami, kucharkami, sprzątaczkami.... Wykonujemy pracę wartą kilka tysięcy złotych- dlaczego naszej ciężkej harówy nikt nie docenia i nam nie płaci za to? Obiad sam się nie ugotuje, dom sam się nie posprząta, dzieci się same nie wychowają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie k****, bo nie ma czegoś takiego jak państwowe pieniądze. Twoja "pensja" za siedzenie w domu była by płacona z moich ciężko zarobionych składek. Chcesz być kurą domową to bądź, ale nie za moje pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żonom nie Żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A wychowywanie dzieci to nie jest praca? Przecież nie pracując wychowuję przyszłych obywateli więc pensja należy mi się jak psy micha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mają płacić za to, że musisz sobie obiad ugotować jeśli chcesz zjeść? Za to, że chcesz mieć czyste ciuchy? Robisz koło siebie. Facetowi też powinni płacić dodatkowo za wyniesienie śmieci z domu czy zrobienie remontu. Wiesz ile można na takim remoncie zarobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No w takiej sytuacji jest przecież ktoś kto na tej pracy bezpośrednio korzysta -mąż niech więc on płaci. Ewentualnie dać możliwość samodzielnej płatności składek ZUS przez gospodynie domowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale pracujące matki też wychowują dzieci. Idź do roboty, a nie tylko łapska po cudze pieniądze wyciągasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poniewaz twoja praca nie wspomaga ekonomicznie panstwa ( czyli wspolnoty ludzi). To twoj wybor. Panstwo placi ci za rok opieki nad dzieckiem a potem doklada sie do wychowania ( szkoly, lekarze, bilety ulgowe, 500+)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to prowo. Ktoś specjalnie chce g****oburze wywołać, bo ostatni temat o niepracujacych matkach przekroczył 20 stron. Nie odpisujcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obcenie pracuje i zajmuje się domem po pracy. Chciałabym tak, że biorę pieniądze z pracy a jeszcze dostaje pensje za pracę w domu. Fajnie by było. Dlaczego więc ktoś ma tylko za pracę w domu brać pieniądze, a ktoś, kto pracuje na pełen etat a oprócz tego prowadzi dom, ma nic nie dostać za pracę domowe???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:20- to powiedz swojemu staremu zeby ci wypłacił pensje bo ci się należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma czegoś takiego jak państwowe pieniądze. To są nasze, podatników. I nie, nie uważam, że kobieta, która rezygnuje z pracy na rzecz siedzenia w domu powinna otrzymywać pensje np z moich podatków. Niech jej płaci mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zagranicą niepracujące kobiety dostają normalne pieniądze od państwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kobietom pracujacym to niby dom się sam sprząta i obiad sam gotuje? Gowno macie nie harowke, byłam dwa miesiące bezrobotna i widziałam te "ciężka" prace w domu. Miałam czas na spacery, krzyżówki, seriale, książki i spanie do woli. Chcesz autorko kasy, to do pracy idź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jedź za granicę jak tam taki miód. Z jakiej racji ktoś ma dostawać pensje za to, że z własnego wyboru siedzi kilka lat w domu. Jak cie tak obowiązki przerastają to nie trzeba było zakładać rodziny i rodzić dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto wam zabrania niepracować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jakiej racji. Pracujace kobiety tez zajmuja sie domem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, proszę o podanie źródła finansowania Twojego lenistwa. Rozumiem, że emerytura też Ci się należy za wychowanie dzieci? Czy Ojcu tez należą się pieniądze jeżeli postanowi zostać z dziećmi w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a jakiej wysokośc***ensji sobie życzysz? Jaka stawka? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslę że do reki między 3500 a 4200 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sądzicie, czy nasze państwo powinno płacić pensję niepracującym żoną? Przecież tak naprawdę jesteśmy nianiami, praczkami, kucharkami, sprzątaczkami... tylko wtedy gdyby państwo zabraniało mężatkom pracować- tak było np przed wojna na ślasku, kiedy nauczycielka wychodziła za maż to musiała zrezygnowac z pracy, bo jej widok z brzuchem ciązowym mógłby zdemoralizować uczniów. A tak to nich maż frajer ciebie utrzymuje skoro taki wybraliście model rodziny, a potem dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Emerytura po mężu mi się należy, co jest kpiną. Przecież to nie jest tak, że opierniczam się cały dzień. Wychowuję dzieci, sprzątam, piorę, gotuję- wykonuję pracę kilku osób, pracuję 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu- w przeciwieństwie do biurw, co tyrają od 8 do 16.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niepracującym żoną trzeba się było uczyć a nie dzieci robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dni w tygodniu- w przeciwieństwie do biurw, co tyrają od 8 do 16. słabe to prowo , oj słabe darmozjadzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spoko lala, jak dodatkowo i mi posprzatasz, ugotujesz i upierzesz majtki to ci sie dorzuce do tej państwowej pensji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pensje nie ale składki na emeryturę tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taką samą pracę wykonują ludzie pracujący. Oprócz tej pracy. Czyli co, jak ktoś pracuje to powinien dostawać jeszcze drugą pensję za poodkurzanie własnego domu i podtarcie tyłka własnemu dziecku? To ja bardzo chętnie, poproszę! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×