Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak czytam kafe to czuje sie biedna

Polecane posty

Gość gość
autorko, ja też czuję się biedna, w wieku 42 lat dorobiłam się 96m2 kurnika, bo taki metraż to nie dom. Na kafe tylko bogaczki i pseudo bogaczki przesiaduja, im biedniejsza, bardziej zadłuzona tym większą posiadłośc ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w jaki sposob dojsc do takiej kasy?jakie czynniki na to wplywaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ty i inne skończcie piertolić jakie życie w mieście jest drogie. Na wsi czasem jest drożej niż dużym mieście. Im większe miasto, tym droższe życie buhahaha. Prawda jest taka, ze w mojej mieścinie w restauracjach jest droższe żarcie, niż w oddalonym o 50 km wielkim mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tutaj ludzie pisza, zeby sie pochwalic. Moze nie tak, ze zmyslaja, ale nie wiem dlaczego, chyba ci co mało zarabiaja sie wstydzą? a moze sie ktos przyzna, ze nie napisał ze mało zarabiał bo sie wstydził? Czytałam dane sprzed kilku lat, ze przecietna rodzina z dziecmi dysponuje w Polsce kwota niecałych 3 tys. I pół biedy jak maja jedno dziecko, czesto maja 2, lub 3 dzieci. Teraz doszło 500 plus wiec jest lepiej, ale skąd kosmiczne zarobki tutaj? https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/niecale-3-tys-na-rodzine-z-dziecmi-co-8-zyje-w-biedzie,171878.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazdroszcze wam ale i nie narzekam, mamy 3 dzieci , na reke 4,6 tysiące, teśc dawno temu zaczał budowe domu bo stary się sypał i i go nie skonczył, i wręcz to stało sie ruina, ale to było męza więc wyremontowaliśmy a ze starego jeszcze zrobiliśmy garaze , tesc nie zyje tesciowa mieszka na dole my na górze i poddasze, mamy kredyt i spłacamy raty,ale i tak żyjemy wg. mnie na poziomie choc nie mozemy nic zaoszczedzic, co w jeden miesiąc zaoszczedzimy to w drugi np. wycieczka szkolna, nowe opony , naprawa auta i tak w kółko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro uważacie że wszystkie tutaj kłamią to mam kilka pytań. Kto mieszka w tych domach wokół wielkich miast? Kto mieszka w tych apartamentach? Myślicie że developerzy któryś już rok z kolei budują coś co się nie sprzedaje? Kto jeździ tymi SUVami które królują duże miasta? Z kogo utrzymują się galerie i te wszystkie sklepy? Przecież, Chyba, oprócz netu też wychodzicie na ulice i widzicie że są bogaci ludzie. I całkiem ich sporo. A jak dojść do takich pieniędzy? Wychowanie, przedsiębiorczość i ogólnie wiedza o świecie. Inteligencja też ale to nie wystarczy. Z sama inteligencja możesz być co najwyżej dobrze opłacanym specjalistą ale nigdy nie będziesz właścicielem czy biznesmenem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem młodym nauczycielem. Zarabiam 2500zł. Do tej pory jak koleżanki gadały o naszej wypłacie z pogardą, że zarabiamy grosze, to pukałam im się w czoło, że to wcale nie mało. Ale jak was czytam, to ogarnia mnie depresja. Jestem takim małym burkiem z tą swoją śmieszną wypłatą :-( Czyli ludzie mną gardzą z taką wypłatą :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8,23 masz identycznie jak u mnie , zawsze cos musi wyskoczyć :O Ale ja zawsze(!) musze cos odlozyc, nie ma zmiłuj. Kredytow zadnych nie bierzemy bo nie lubie być zadluzona , wole sobie naskladac kasy niż oddawać bankowi duzy procent + jeszcze starch co będzie jak się zdarzy jakiś wypadek , choroba itp. A mam kolezanke która jest zadluzona dosłownie na wszytsko, mieszkanie , meble samochod i Bog wie na co jeszcze :O Ale cos takiego to nie dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram głos z 8.40 Dodam, że dziwne, żeby poczuć się biednym dzięki kafeterii. Jest tu w sumie mnóstwo bardzo biednych ludzi I trochę zwyczajnie zamożnych, jak na polskie standardy.. Ja się czuję biedna jak polecę za granicę do jakiegoś bogatego państwa i miasta, gdzie pełno naprawdę bogatych ludzi, jachtów, blichtru i oznak wysokiego statusu społecznego. Albo jak poznaję takich ludzi w pracy. Czuję się wtedy jak uboga wieśniaczka z moją lichą wypłatą, która po przeliczeniu na Euro czy $ robi się śmieszna. A Wy się podniecacie domkiem i pensją 10 tysi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×