Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnaizla

Mąż mi oznajmił...

Polecane posty

Gość smutnaizla

Jest mi przykro. Zaprosiłam gości na sobotę, cieszyłam się, bo to znajomi, z którymi dawno się nie widzieliśmy. Mąż o tym wiedział, a mimo to dzisiaj oznajmił mi, że nie będzie go, bo ma wyjście z pracy na kręgle i że to moi goście, więc mam sobie z nimi sama siedzieć...Głupio mi odwoływać spotkanie, ale z drugiej strony co mam im powiedzieć kiedy przyjdą , a ja będę sama? Wiem, że to nie koniec świata, ale po prostu zwyczajnie jest mi przykro, naprawdę cieszyłam się na myśl o tej sobocie, już całe menu miałam obmyślone, wino kupione...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapamietaj sobie i nastepnym razem, kiedy jemu bedzie zależalo, żebyś gdzieś z nim szła ( o ile w ogóle mu zależy) to zrób mu wypych. niech wie jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy Ty przed zaproszeniem gosci nie rozmawialas o tym z mezem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaizła
Nie, przed zaproszeniem nie rozmawiałam o tym z mężem, ale to by i tak niczego nie zmieniło, bo w tamtym momencie mąż nie miał planów, zaprosiłam, a potem mu powiedziałam i przyjął do wiadomości, nie był zły, dopiero dzisiaj wyszła ta akcja z kręglami :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tylko obowiazki z pracy, nie dziw sie jemu, ze nie chcial odmowic. Takie nieformalne kontakty sa czasem wazniejsze niz sluzbowe. Ja bym z nim porozmawiala o tym, zeby przelozyc wizyte gosci bo on jak widac nie widzial problemu. Nie gryz sie, tylko zrozum jego priorytety i badz elastyczna w dzialaniach towarzyskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż, sama podjęłaś decyzję, sama zaprosiłaś, nie pytając go o zdanie, czy ma ochotę tych ludzi widzieć, poświęcić im swój czas, ty podjęłaś decyzję, a on przyjął do wiadomości, że ty masz ochotę swój czas spędzić z nimi , nie złościł się, po prostu uszanował twoja decyzję, ty go o zdanie nie pytałaś. Więc teraz ty uszanuj jego decyzję, on swój wolny czas ma ochotę spędzić z kolegami na kręglach, może wcale nie ma ochoty tych znajomych widzieć. Nie wyobrażam sobie , aby moja żona do naszego wspólnego domu zapraszała ludzi i kazała mi spędzać z nimi czas, nie pytając mnie uprzednio o zdanie! I może jeszcze żadała abym był z tego zadowolony! A może tych pojdziesz z męzem i jego kolegami na kręgle, też może być fajnie. Pomysl, facetowi też może być przykro, że w wolny dzień ściągasz mu na głowę jakiś ludzi i każesz z nimi spędzać czas, wziął chłop nogi za pas i tyle. Może jest już za stary i zbyt zmęczony na to, co wypada. Kto jest dla ciebie ważniejszy, mąz czy znajomi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×