Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Często mam wrażenie że nikt mnie nie lubi

Polecane posty

Gość gość
Niekoniecznie. Mogę być jakimkolwiek pracownikiem biurowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopie poszedłes na jakies studia z kierunkiem do kitu i to już było wiadomo wtedy nawet 10 lat wstecz, że kariery z tym nie zrobisz. Dziś masz 31 lat siedzisz na garnuszku rodziców i wymyślasz, tak wymyślasz, że nie ma dla ciebie odpowiedniej pracy, dlatego wolisz żeby cię rodzice utrzymywali niż wziąć się za jakąś robotę. Czy ci korona z głowy spadnie jak pójdziesz pracowac jako kierowca, budowlaniec, spawacz, monter w fabryce itd? Robisz kurs i robota w tych zawodach czeka, a w między czasie składaj sobie podania do urzędów i starostwa. Trzeba myśleć racjonalnie, a nie bujać w obłokach, jesteś po studiach to myśl i działaj, a nie narzekaj że nie ma roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby zaproponowali mi w urzędzie pracy jakieś praktyczne szkolenie, to bym poszedł. Ale nic mi nie proponują. A żeby zrobić jakieś szkolenie na własną rękę, to trzeba pieniędzy (o tak z 1,5 tysiąca).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwotnie chciałem studiować dziennie stosunki międzynarodowe, ale się nie załapałem. Więc poszedłem na zaoczną politologię, i zrobiłem licencjat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczy iść do pierwszej lepszej biedronki czy innego sklepu na kasę. Uczciwa praca to zawsze praca. Zaś co do znajomych to po prostu też trzeba się otworzyć na innych ludzi i mieć im coś do zaoferowania. Ludzie też wyczuwaja desperację i się instynktownie odsuwają od takich osób. Znajdźcie sobie jakieś zainteresowania czy zajęcia gdzie trzeba wyjść do ludzi i jakoś to pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wychodzę tylko do sklepu na zakupy. Nie mam dokąd i po co wychodzić. Rozmawiam z ludźmi głównie na forach internetowych (jak tutaj).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stosunki międzynarodowe. Tyż ciekowe. Co to jezd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stosunki międzynarodowe, czyli relacje międzynarodowe. Relacje między krajami i organizacjami międzynarodowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jakby zaproponowali mi w urzędzie pracy jakieś praktyczne szkolenie, to bym poszedł. Ale nic mi nie proponują. A żeby zrobić jakieś szkolenie na własną rękę, to trzeba pieniędzy (o tak z 1,5 tysiąca). xxx Bzdury piszesz, przeszkolenia i kursy mozesz robić za darmo jak nie z urzędu pracy, to ze środków unijnych. Od groma jest teraz tego typu organizacji i punktów gdzie za pieniądze unijne robione są kursy, szkolenia, przekierunkowania, nauki itd itd. Z Tobą jest tak, albo nie chce ci się normalnie robić i szukasz na siłę wymówki, albo ten temat to provo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to na takiego ambarasadora czy konszula?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ 22:21 Dobra napiszę mail'a do Urzędu Pracy - do tej laski w wojskowej kurtce która obsługuje moją literkę alfabatu - i zapytam o coś takiego. @ 22:26 Tak. Dyplomata, prawnik międzynarodowy, ekspert ds. handlu międzynarodowego, wojskowy najemnik... ludzie tego pokroju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wojskowy najemnik aaaaaaaa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawo to zdeka co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ 22:36 Jeździsz po świecie i mordujesz za kasę :) Obecnie to bardzo popularny zawód, który wybiera wielu absolwentów stosunków międzynarodowych i byłych żołnierzy :) Lepsze to, niż praca na stanowisku ochroniarza w hipermarkecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już widzę jak cię biorom na najemnika, chyba na wykrywacz min :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wymagania nie są wysokie. Abyś umiała obsługiwać karabin kałasznikowa i radziła sobie z długimi marszami (tak do 15 kilometrów) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli taki do odstrzału

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Tzw. "mięso armatnie" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wracając do tematu. Nie masz wrażenia, że to nie jest wrażenie a brutalna rzeczywistość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc przyjmijmy że jest to brutalna rzeczywistość. Że rzeczywiście nikt mnie nie lubi, a ja nie wiem dlaczego i - co gorzej - nie wiem co z tym zrobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×