Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakoś mi tak przykro, smutno.

Polecane posty

Gość gość

Jakoś mi tak przykro, smutno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem chora. Pół dnia było ok, nagle od 15 z minuty na minutę czułam się gorzej. Mam dreszcze, gorączkę, mam 23 stopnie w domu a leżę pod kocem i kołdrą... A Tobie co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też leżę pod kocykiem ale jestem zdrowa. Nie mam czasu chorować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi tez, wczoraj rozstałam sie definitywnie z facetem, od pół roku źle sie działo i wiadomo było ze przyjdzie ten moment, ale i tak mi cholernie smutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To ja autorka, pierwszy raz odpowiadam. Mam małą załamkę psychiczną. Nic konkretnego nagle się nie stało, ale jakoś tak różne problemy i problemiki nie dają mi spokoju. Do tego ciężko mi wszystko ogarnąć przed Świętami, bałagan, ciasnota, a jeszcze trzeba wyjechać z dzieckiem na jednodniowy pobyt w szpitalu (badania w innym mieście). Problemy rodzinne, brak kasy na wymarzone prezenty dla dzieci. To wszystko jakoś mnie tak przytłoczyło dziś. A Ty masz pomoc, gdy chorujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie , nie mamy, ale to był facet z którym chciałam mieć dziecko a i on nie był niechętny. Ale okazało sie jak razem zamieszkaliśmy ze popija, że jak się upije to jest bardzo niemiło, że nie widzi ze ma problem. Musiałam go wyrzucić z zycia, wiem, ze dobrze zrobiłam, ale szkoda mi że to się tak zmarnowało przez jego głupotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×