Bulimia, obsesja, nie wiem co robić

Nie wiem gdzie się skierować także postanowiłam napisać anonimowo tutaj. Od gimnazjum mam problem z akceptacją ciała. Byłam chodzącą kulką pełną tłuszczu. Miałam różne pomysły na szybki spadek wagi, niekoniecznie mądre. Przeszłam przez dukany, diety baletnicy, jeden posiłek dziennie, 500kcal aż po mordercze treningi które zamiast pomóc w spadku wagi przyczyniły się do rozrostu pokaznych mięśni przez które bardziej się zalamalam. Od paru lat męczę się na krótkich dietach które nie przynoszą efektów więc nachodzi zaraz zrezygnowanie i obzarstwo. Z depresją co prawda spadek wagi doszedł do skutku jednak nie jest to coś godnego pochwały ponieważ e ciągu dwóch miesięcy ubyło mi 15 kg i odbiło na zdrowiu. Do tej pory nie widziałam w tym nic złego jednak zauważyłam że coraz bardziej liczę kalorie podchodzę do talerza i zaraz rezygnuje myśląc,, nie jedz tego bo będziesz ggrubą świnią". Oprócz herbatek przeczyszczajacych które pije w rekordowych ilościach prawdopodobnie zabijając swój żołądek, jelita a może nawet całą siebie w środku zaczęłam... Wymuszac wymioty. Początkowo było to raz na jakiś czas. Teraz jest to przynajmniej RAZ dziennie inaczej czuje wyrzuty sumienia. Widzę swoje zdjęcia, siebie w lustrze i powtarzam sobie jak ohydna jestem i nic nie warta. Zaczynam coraz bardziej się bać a jednocześnie boje się szukać pomocy bo nie chce już nigdy więcej przytyć. Nie wiem już co robić.

prowo. to samo wklejałas na wizaz. :o

Jesli to nie prowo to powinnaś zgłosić się do psychiatry . Bulimia to choroba i sama nie mija , wręcz z wiekiem się pogłębia . Ile masz wzrostu i ile ważysz ?

to samo chcialam napisać co poprzedmik

158cm i 52kg Przez jakiś czas uczeszczalam do psychologa, miałam nawet psychiatre ale nie Potrafiłam się przełamać i powiedzieć czemu tak szybko traciłam wagę i wszystko zrzucalam na stres.

przeciez ty nie jestes za chuda..

Dziewczyno ratuj siebie i swoje zdrowie! Bulimia to straszna choroba. Ty jeszcze tego nie widzisz, ale lepiej żebyś nie musiała przekonywać się na własnej skórze. Teraz wymiotujesz raz dziennie, jesteś szczupłą...Ale to się zmieni. Z czasem zaczniesz jeść coraz więcej i wiecej, i coraz więcej wymiotowac. Na jakiś czas będziesz szczupła, wręcz chuda. A poniej zaczniesz tyc. I tone zastraszajacym tempie. I będziesz na zmianę chudnac i tyc. Wachania będą po 20-30kg w jedną i drugą stronę. A psychika ci się rozsypie. Bedziie tylko gorzej. Dlatego ratuj siebie Ibisz do dobrego psychiatry, powiedz mu szczerze jak wygląda Twoje życie. On cię zrozumie, pomoże. nie masz się czego wstydzić. Nie ma nic złego w szukaniu pomocy. Bulimia to podstępna choroba, zniszczy ci życie. Uwierz...choruje na nią już prawie 17 lat i zaczynało się tak niewinnie jak u Ciebie...

I

Problemy dotyczące zaburzeń w odżywianiu są dużym zagrożeniem dla zdrowia i życia dla tego trzeba szybko działać i podjąć odpowiednie leczenie - nie ma się czego wstydzić to bardzo często się ludziom zdarza. Żyjemy w bardzo stresujących czasach a stres to tez jedna z przyczyn ale też - pęd i dążenie do perfekcji - chudy znaczy lepszy, bądź tit, dieta na każdej okładce i tp : Ja męczyłam się z tym kilka długich lat....Dopiero kiedy poczytałam na tej stornie o metodach leczenia http://drogadodomu.info/ dopiero wtedy zdecydowałam się podjąć terapie.