zmiana pracy i wydzwanianie przyszlych pracodawcow do obecnego

moj obecny szef przyjal mnie na zastepstwo. Pani poronila, wiec rozeslalam cv. Podobno jednak ta umowa potrwa jeszcze i mi ja przedluza. Zanim mi to powiedziano rozeslalam kilkaset cv, bo wiele lat bylam bez pracy i strach mnie oblecial, ze glod zajrzy mi w oczy. Moj obecny szef podczas rozmowy wspomnial mi, ze znow otrzymal kilka telefonow z pytaniem czy mnie zna. Mam pytanie: czy nie da sie jakos uniknac calej tej szopki? Tzn.tych telefonow do obecnego szefa? Nabywam tu doswiadczenie w zawodzie, do ktorego wrocilam, ale niedobrze mi na sama mysl spotykania sie kiedys z tymi wszystkimi nowymi potencjalnymi szefami. :o Latami bylam w sytuacji tragicznej wrecz finansowo. To, co wlozylam w podniesienie kwalifikacji zwroci mi sie po 7mies.tej pracy przy zalozeniu, ze ktos mi oplaca dach nad glowa, jedzenie i wszystko inne.