Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość leticia12345

Jak zrozumiałybyście takie pytanie faceta?

Polecane posty

Gość leticia12345

Spotykam się z facetem najpierw na gruncie koleżeńskim, w sensie spacery, wspólne imprezy, nic więcej poza przytulaniem na powitanie i pożegnanie. Później, gdy relacja zaczynała zmieniać charakter na bardziej intymny, on zadał dość dziwne pytanie. Zadał je, gdy od godziny czule mnie obejmował w pasie, co jakiś czas łapiąc za tyłek. Pytanie brzmiało: dlaczego nie masz faceta? Muszę przyznać, że to pytanie zepsuło mi całą romantyczną atmosferę. Poczułam się jak na weselu, gdy stare ciotki pytają: dlaczego nie masz faceta, kiedy wyjdzie za mąż? Brzmi to nieco tak: czy masz jakiś defekt, czy jest z tobą coś nie tak? Nie takiego pytania oczekiwałam od faceta, z którym się spotykam. Dla mnie zabrzmiało to nieco tak, jakby on chciał zaciągnąć mnie do łóżka, dlatego zaczął macanki, ale jednocześnie się asekurował na przyszłość. To taka zakamuflowana wiadomość: faceta szukaj sobie gdzie indziej, ja nie chcę związku, ale jak pozwolisz, to zaliczymy jednonocną przygodę, tylko nie miej do mnie pretensji, w końcu dałem ci to wcześniej do zrozumienia. Poczułam się zdezorientowana i odpowiedziałam: bo samej jest mi dobrze na chwilę obecną, mam sporo pracy, przez co nie mam czasu na związek. Przyjaciółki mnie ofukały, stwierdziły, że to spaliłam, bo to mógł być taki wstęp i badanie przez niego gruntu. Ja jednak odebrałam to pytanie jako nieco obraźliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile lat wy musicie spacerować po wsi żeby się pociurlać. ????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessinthesky
To pytanie oznacza że mu się podobasz i zastanawia się czy ty masz jakieś problemy czy np. wredny charakter że jesteś sama czy po prostu się nie podobasz innym facetom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Źle to odebrałaś - on pytał bo chciał cie poznać lepiej, dowiedzieć się co powoduje że jestes sama (może czegoś nie lubisz w facetach) i chciał wiedzieć jakie ma szanse u cb. Wydaje mi się że zależy mu na tobie i chciałby z tobą stworzyć stały, trwały związek. Jakbyś odpowiedziała że np. nie spotkałas jeszcze tego jedynego czy że przez jakąś sytuację masz awersje do facetów czy że wymagasz czegoś czego żaden facet nie spełniał to on by wiedział na czym stoi i co ma zrobić żeby sie do cb zbliżyć. Daj mu szansę i spróbuj zaangażowac się w związek z nim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leticia12345
@gość dziś , pod tym względem tempo było dla mnie równie mało satysfakcjonujące. Znamy się od czerwca, a dopiero niedawno zaczął mnie dotykać. I wtedy zadał najbardziej antyerotyczne pytanie, jakie przychodzi mi do głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kita stoi .facet musi roochać 3razy dziennie. Inaczej musi napleta targać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leticia12345
@gość dziś , tak bym na to nie spojrzała. Hmm, może zrobiłam się przeczulona przez swoją superrodzinkę (tę dalszą), która zadaje mi to pytanie przy każdej nadarzającej się okazji. No i przypomniały mi się te wredne teksty koleżanek ze studiów: no co, taka laska i nie może znaleźć faceta wypowiedziane z kpiącym uśmieszkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leticia12345
@princessinthesky, tylko że to pytanie jest nieco naiwne, jeśli rzeczywiście zostało zadane w tym celu. Bo nikt raczej sam nie przyzna się: o matko, nie umiem gotować i każdy facet ode mnie ucieka, ewentualnie nie rzuci: bo jestem straszną zazdrośnicą. Dlatego być może z góry przekreśliłam możliwość, że chodzi mu dokładnie o to, o co pyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leticia12345
@bazienka, no ja też to potraktowałam jako podchwytliwe pytanie. Niestety, faceci czasem nie mają taktu. On chyba nie jest tutaj wyjątkiem. Ostatnio zadzwoniłam do niego i pytam się, czy pójdzie ze mną wieczorem na piwo, akurat był piątek. On odebrał od razu i mówi, że raczej nie, bo jest do późna w pracy (do 19) i na drugi dzień ma na 6:30 do pracy. Ja na to, że okej. Myślę sobie, on może być zajęty, ja to rozumiem i wiem, że w soboty niemal zawsze ma na rano, ale dlaczego u diabła nie zaproponował innego dnia. Zdążyłam pójść na spacer z przyjaciółką, wchodzę do domu, a tu SMS: na piwo nie bardzo, ale mogę po ciebie przyjechać i możemy u mnie pogadać i obejrzeć jakiś film.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ty naiwna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może jesteś walniętą wyzwolona feministką która się spotyka by się dobrze bawić a wiązać się nie chce. A może szukasz księcia który musi mieć wille na start a z nim zabijasz tylko czas. Facet normalnie spytał to w chorym łbie zawsze coś się zrodzi, on nic nie miał innego na myśli. I dziwić się że potem tyle samotnych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No na piwo nie bo musi wstać o 5, ma nawalony iść do pracy? Spotkać się chce, nikt nie jest automatem by w sekundę wymyśleć odpowiedzi jakich oczekujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leticia12345
@gość dziś , ja to rozumiem. Nie zdenerwowałam się, że nie może. Nie byłam do końca pewna, czy to ta jedna z nielicznych sobót, kiedy ma wolne, czy idzie do pracy, więc spontanicznie zadzwoniłam z propozycją piwa z nadzieją, że akurat ma wolne. Jak nie mogę, to sama mówię: dzisiaj nie, bo jestem już umówiona/jestem do późna w pracy, ale w środę mam wolne popołudnie. Może wtedy byśmy poszli. No a właśnie z jego strony brakuje mi takiej szybkiej reakcji z podaniem alternatywnego terminu. Ale w końcu zaproponował spotkanie w tym samym dniu i jestem zadowolona. Chodziło mi tylko o to, że faceci nie są mistrzami taktu, bo jak się odmawia, to wypadałoby podać alternatywny termin, kiedy ma się czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leticia12345
@gość dziś Tylko pytanie wydało mi się dziwne, bo w końcu po co z nim jestem i się spotykam. No chyba po to, żeby kogoś znaleźć, a on wydał mi się interesujący. Może dlatego to pytanie tak mnie zabolało, poza tym często pada na uroczystościach rodzinnych. Dobrze poznać męskie spojrzenie. Może rzeczywiście Wy potrzebujecie więcej konkretów i on wcale nie był pewny, czy to nasze spotykanie ma dla mnie jakikolwiek głębszy sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie masz faceta. A bo same dupki ostatni chciał się ze mną przespać na 3 randce - acha trzeba poczekać nie pchać łap bo wszystko zpieprze. Lub 8 lat temu zdradził mnie mój chłopak dlaczego on to zrobił - wariatka lepiej uciekać przez 3 lata będę słuchał o jej byłym. Itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leticia12345
@gość dziś Dzięki, ciekawie to wygląda z męskiej perspektywy. Takie rozeznanie terenu, żeby czegoś nie spiep*yć albo zabierać nogi za pas, gdy laska okaże się emocjonalnie związana ze swoim byłym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maldita123
Zrozumiałabym je tak jak Ty. Jeśli pasuje Ci taki układ na luzie i bez zobowiązań, to spotykaj się z nim nadal. Jednak po takim pytaniu nie oczekiwałabym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale glupie pytanie i nie na miejscu .On juz był i temat powinien być zamknięty.Niedorzeczna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×