Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy was tez wkurzaja we getarianie dla ktory musicie robic osobne jedzenie?

Polecane posty

Gość gość
pojechałaś po kosztach i masz...poza tym nie kłam, bo nawet w takich knajpach mają opecje wege

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jejjj ja mam inne zajecia niz jeszcze przed impreza wypytywac kto jakie ma preferencje. Mozna zjesc ziemniaki z surowka i na deser ciasto i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie , nie wkurzają nas osoby ktore nie jedza mięsa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem wegetarianką i w dzisiejszych czasach możesz wejść do restauracji, która ma praktycznie same zwłoki w menu i na życzenie zrobią ci co sobie zażyczysz. Mówimy oczywiście o restauracji przynajmniej średniej, a nie o przydrożnych zajazdach dla kierowców tirów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zupy na wywarze z miesa sa niezdrowe ( nie mowiac o kostkach).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie wyobrażam sobie restauracji w której nie dość że odmawiają przygotowania wegetariańskiego dania, to jeszcze przyznają że gotują na kostkach. I to ma być domowe, swojskie jedzenie? Już nie mówiąc o tym o czym ktoś słusznie wspomniał- żadna szanująca się restauracja nie przechowa i nie poda jedzenia niewiadomego pochodzenia. Mój narzeczony jest wegetarianinem, nawet nie z przekonania tylko po prostu jego rodzice są wege i teraz choruje jak zje coś z mięsem/na mięsie, nawet jak jedziemy do rodziny na wieś to moja ciocia przygotowuje dla niego np. wegetariańskie gołąbki (pieczarki zamiast mięsa), albo zrobi mu ser panierowany zamiast kotleta, mimo że nigdy nie prosiliśmy o żadne specjalne dania. Na weselach z mojej strony też nigdy nie było problemu, młodzi sami się upewniali czy X nie je mięsa i na obiad miał podawane coś specjalnego. A bywały imprezy na których nie miał, zjadał bez problemu np. ziemniaki z surówką i nie robił popisu. Zwykle jedzenia nie brakuje, są sałatki, sery, owoce. Skoro kuzynka sama mówiła żeby nie robić sobie problemu, to po jaki ciul sobie robisz ten problem i potem ją obsmarowujesz na forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bisex
Ja jak mieska nie zjem to glodny jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukalismy miejsca na wesele, chcielismy cos nad jeziorem, za miastem. Niestety w prawie wszystkich tych osrodkach menu bylo glownie z miechem, nawet salatki . Mega niezdrowe w takiej ilosci, po co to komu? W koncu wybralismy dobra restauracje w miescie , nie bylo problemu z daniami wege i z duza iloscia salatek i przystawek bez miesa. Nie jestem wege ale jak mam wybor, zawsze biore dania bezmiesne, ciekawsze w smaku no i zdrowsze. Nie lubie wesel i t.p. imprez, gdzie na stol wjezdza iles tam miesnych dan - kto to wszystko ma zjesc i po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No faktycznie, bo ugotowanie dania bez mięsa jest poza możliwościami przeciętnego kucharza. Gównianą restaurację wybrałaś to masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak tak zaznaczyła, to nie powinnas sobie robic problemu... przeciez cos tam dla niej sie znajdzie, moze zjesc ciasto, owoc, poza tym kiedys widziałam jak inna wegetarianka jak jadła zupe, to po prostu wyjmowała kawałki mięsa, ityle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co przynajmniej ma powiedziane ze jest wege a nie robisz na obiad czerwone mięso i przychodzą goście okazuje się że ten nie je czerwonego a tamten zwierząt futerkowych a ten to pomidora nie lubi a ta zup nie je itp a tu jasno jest wegetarianinem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ale po co specjalne dania wegetariańskie? Wegetarianin z przyjemnością wpierdziela ryby, sery i jaja, więc tak naprawdę na każdym weselu ma co jeść. Chyba, że jest skrajnym jaroszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakiś absurd że ty sama osobiście gotowałaś te zupe dla kuzynki. Kurde jesteś panną młodą i masz być skupiona na sobie. Ja bym zamówiła te zupe gdziekolwiek czy jakieś pierogi z kapustą, pod warunkiem, że by mi bardzo zależało na tej kuzynce aby przyszła, a jak bym nie lubiła to nawet chyba bym nie zapraszała, ale nie żebym sama miała gotować dzień wcześniej co jest największa nerwówa przed weselem, żeby dopiąć ostatnie sprawy organizacyjne lub się skupić przed tym dniem, a nie przy garach stać. To jakiś absurd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zupy na wywarze z miesa sa niezdrowe x Ha ha ha ha. Zdziwiłabyś się i to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, rozumiem to. Jest w tej diecie jakas filozofia jesli chodzi o niezabijanie zwiarzat i wlasne zdrowie. Zdrowe nawyki ,ktore maja jakis cel mnie nie wkurzaja, za to niezdrowe i bezsensowen jak np. palenie juz tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wegetarianin z przyjemnością wpierdziela ryby, sery i jaja, x ryb akurat nie je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yezu to masz problem i tyle. Nie zapraszaj takich na imprezy i mów dlaczego a nie wywlekasz swoje bóle w internecie bo ci nie pasuje że są tacy ludzie. Jesteś chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×