Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jaka kobieta nigdy nie zostalaby waszą kolezanką?chodzi o zachowanie i osobowosc

Polecane posty

Gość gość

szczerze piszcie:)od jakich kobiet wolicie sie trzymac z daleka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubie osoby wesołe i szczere takie które powiedzą prosto z mostu o co chodzi .Nie lubię wzniosłych lasek co to lubią wyciągać info z innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lubię plotkar i takich co siłą wyciągają o mnie informację, o wszystko wypytują. Wiadomo, że czasem się poplotkuje, ale to nie może być temat przewodni rozmów. Male ploteczki akceptuje tylko z przyjaciółką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pleplająca bez przerwy, bez zastanowienia i o byle czym. Zamęczyłabym się z taką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie cierpię kobiet zbyt rodzinnych, z sieczką w głowie i ciśnieniem na dziecko! jedna moja była koleżanka od liceum jest ze swoim obecnym mężem, po maturze zaczęło się uciskanie chłopa by dał pierścionek, na drugim roku studiów był ślub, a po ślubie było ciśnienie na zajście w ciążę i BYLE SIĘ SPIESZYĆ bo po studiach jajniki się starzeją.... (autentyk tekst :))))))Ja tez jestem w szczęśliwym związku,ale z nią się już nie zadaję, bo zamęczyła mnie swoimi problemami typu:kiedy on się oświadczy, kiedy ślub, kiedy ona zajdzie, a nie zachodzi od 2 miesięcy, moze ma tarczyce chorą...a byłyśmy w wieku 18-22, gdy jej takie rzeczy po głowie chodziły... Ona teraz ma 25 lat i dwoje dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia jak but i pusta jak bęben.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od takich które obgadują innych, zwłaszcza z którymi są/były niby w serdecznych stosunkach- wiem że wtedy i mi obsmarują tyłek. Od takich które nie potrafią zachować dyskrecji i powtarzają poufne informacje. Z drugiej strony- na pewno trzymam się też z daleka od takich słodko-pierdzących, które nadmiernie się spoufalają, od razu lecą na "ty" a po dwóch dniach "kochana". Od dziewczyn którym zdecydowanie brakuje kultury osobistej, nie potrafią się zachować, są ordynarne, kombinatorek takich co to wyrwą się wcześniej z pracy, załatwią zasiłki na lewe zaświadczenia, "popróbują" winogron w sklepie- brr, mierzi mnie takie towarzystwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lubię ciągłej cichej rywalizacji..lepszy mąż..zdolniejsze dzieci...super praca...wiekszy dom...nienawidze tej panującej wszedzie zawiści która napędza pieniądz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwa typy: -taka co non-stop zatruwa ci życie opowiadaniem o swoich wiecznych dramatach, ale zaczyna się wściekac jak tylko skomentujesz. -typ kujona na pokaz. Takie panienki które całe życie mają kij w tak głęboko w tyłku, że wychodzi im gardłem. Na studiach zawsze próbują przewodzić kazdej grupie i poprawiać innych, podobnie w pracy, zazwyczaj działają na nerwy bardziej doświadczonym i ogarniętym pracownikom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zadaję się dobrowolnie z kobietami które wszystko zdrabniają, szczególnie imiona, kochaniują, skarbeczkują, mają jakieś głupie maniery w mówieniu, pieszczą się kiedy mówią, dziwnie wymawiają słowa, używają 'bynajmniej' jako 'przynajmniej'. Nie tylko dlatego, że mnie to irytuje, ale też dlatego, że mam nieodpartą ochotę to wytykać, poprawiać. Takie czepianie się popsułoby atmosferę i zbudowało dystans, więc po prostu unikam takich ludzi. Bo słuchać tego nie mogę. A i słabym materiałem na koleżankę jest osoba, która ma innych koleżanek na pęczki. Nie lubię być jedną z wielu dla zabicia czasu. Natomiast na wiele złych cech jestem w stanie przymknąć oko jeśli ktoś jest ciekawą osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ciekawe z tymi zdrobnieniami.. mialam taka znajoma ,ktora zawsze mowila do kazdego kochanie i skarbusiu a potem za plecami obgadywala i niszczyla totalnie...straszny falszywiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaura
Widze moje drogie,ze kobiety nienawidza kobiet,moja kolezanka nigdy nie mogla by byc,ani nie bedzie napewno zawistna osoba,ktora wypomina mi moje wady,nie jest prawdomowna,pamietajcie tez kobiety,że najlepsza koleżanka,to meza kochanka,więc upewnijcie sie,kto wam zaszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam zmysł do ludzi, którzy już na pierwszy rzut oka wydają mi się nie w moim typie. Odczuwam to już po samym wyrazie twarzy i przeważnie to się sprawdza. Nie zostałaby moją koleżanką osoba fałszywa, obgadująca, sztuczna, chwaląca się czymś ciągle, egoistyczna, imprezowiczka, mająca innych znajomych nie w moim typie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka która non stop obgaduje,wiecznie weszy sensacje ,interesuje się życiem innych,wtrąca się,wiecznie gada o sprawach osobistych,i jest bezczelna nie szanująca ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lubię krzykliwych i pyskatych w obejściu i ubiorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, koleżanek się nie wybiera, one są, lepsze lub gorsze. To są i koleżanki z ławy szkolnej, nie jest Ci z taka "po drodze", ale to koleżanka A te z pracy, nie wszystkie lubimy, ale to koleżanki, nie przyjaciółki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wścibska plotkara, której nie można zaufać i taka, która źle traktuje kogokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lubie głupich, z madrą, nawet dosc wredną, jest przynajmniej ciekawie i mozna sie czegos nauczyc czy dowiedziec. Na głupie szkoda mi czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nienawidzę fałszywych koleżanek, a na kilka takich trafiłam. Jedna- koleżanka z liceum z którą siedziałam w ławce powiedziała mojemu chłopakowi, że byłam bez niego na pómetku i żeby lepiej sobie dał ze mną spokój, druga- udawała moją koleżankę i jak mnie to lubi, a próbowała zaciągnąć mojego faceta do łóżka, co jej się nie udało, ale też chciala go nastwić przeciwko mnie i sie do niego kleiła, trzecia- też udawala miłą, mieszkałam z nią, ale jak wprowadziły sie nowe dziewczyny to zaczela je nastawiac przeciwko mnie, czwarta- po tym jak miałam wieksze powodzenie w klubie przestala ze mną gadac ( a tez z nia mieszkalam) i mnie obmawiala z tak drugą. Żadnej z nich nic zlego nie zrobilam, mysle, ze byly zazdrosne o urode bo w tym bylam od nich lepsza. Miałam tez kilka fajnych kolezanek to chociaz tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nie dogadałabym się : - z taką co jest strasznie pewna siebie, pyskata, klnie itd. i sie uwaza za panią świata coś w stylu zachowania takiej Dody - ze zbyt poważną bez poczucia humoru i nie lapiaca moich zartow bo ja najlepiej sie dogaduje z wesolymi ludzmi -z bardzo malomowną - bo sama nie jestem jakas wielka gadula i ludzie malomowni mnie krepują tym bardziej -z taką "platic fantastic" co tylko mysli o tym jakie sobie zrobic tipsy i ubiera sie na rozowo i te klimaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×