Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja rodzina

Polecane posty

Gość gość

Jestem najstarsza z ośmiorga rodzeństwa, Mam dopiero 37 lat, męża, 2 dzieci i wspaniałych rodziców. Moja rodzina rozpierzchła się po Świecie, ale na BN zawsze z najdalszych zakątków jakaś siła nas wzywa aby na tej mazurskiej krainie przy wigilijnym stole się spotkać. I przyjeżdża moje rodzeństwo z Warszawy, okolic Krakowa, Poznania, ale też z Monachium, Paryża i Tokio. Przywożą swoje żony i mężów, przyjaciół z różnych zakątków Świata. Każdy z nich kultywuje inne obyczaje, ale wszyscy zgodnie przy jednym stole zasiadają, jest nieco ciasno bo "salon" rodziców ma tylko 24m2, tatko jak dawniej zbija ławę, mama zakłada na nią koc - tylu krzeseł rodzice nie mają, dzieci sadzamy przy innym stole, ten duży stół za mały jest dla tak licznej rodziny. I chociaż większość z nas śpi w zarezerwowanych pensjonatach, to wigilia musi być u moich rodziców.I jest cudownie w tym po PGR-owskim mieszkaniu, tej miłej, życzliwej atmosferze. Na wigilijnym stole skromnie, tak jak przed laty, prezenty? - raczej drobne upominki, ale na pomoc zawsze możemy liczyć na rodzeństwo, co uwidocznił nam ubiegłoroczny, trudny rok. W naszej, niegdyś całkowicie katolickiej rodzinie, teraz można ich policzyć na palcach, większość to protestanci, bezwyznaniowcy i inne religie. Jednak siadamy przy wspólnym stole, tę samą modlitwę odmawiamy, chociaż niektórzy w innym języku. Ja tylko tak tylko chciałam podzielić się swoją rodziną, w której mama była dojarką, tata traktorzystą w PGR, a ich 6 dzieci po studiach wyższych, 2 jeszcze studiuje. Kocham swoich rodziców, za wszystko i za to, ze zawsze nas namawiali do nauki. Katarzyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co w zwiazku z tym? Tepaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w związku z tym jestem tępakiem, który chciał się pochwalić swoją rodziną, tą wywodzącą się z PGR, z czworaków [bo i tak mieszkaliśmy].Mamusi codzienne perfumy trącące oborą i taty - naturalne smrody- cały dzień wśród mazurskiego pejzażu na traktorze jeździł, a cóż to za praca? On jeździł, ale nie pracował, ale śmierdział. Ale dość śmiechów, rodzicom łatwo nie było. nam, dzieciom również. Może kiedyś pokuszę się o wspomnienia z dzieciństwa, kiedy na tych terenach jeszcze mieszkali Mazurzy. Na razie zbieram jeszcze relacje, wspomnienia, przekazy Tych, którzy jeszcze żyją i mogą podzielić się wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mam dopiero 37 lat" :D Toż to stara d..u..p..a już :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gratuluje rodzinny ,tego ,ze panuja u was takie fajne relacje i ciepła atmosfera .Zycze wesołych swiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ależ ja to wiem i nie ukrywam, że moje stare siedzisko trąci myszką. Będzie gorzej jak antymolowe zapachy z domu zaczną się wydobywać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktykyt
Wychowanie przez prostych rodziców w PGR i wszyscy po studiach? Chylę czoła przed rodzicami i wami, dziećmi. Podziwiam. Jesteście wielcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podziwiam i chyle czola. Wspaniala rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratulacje. Zazdroszczę. Takie rodziny bywają. Znam podobna, tylko że z Małopolski. Super macie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazdroszczę ( u mnie w rodzinie tylko nienawiść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście wielcy. Miłych, wspaniałych Świąt i dużo zdrówka dla całej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a jak Twoi rodzice dali radę finansowo, ze wszyscy sie tak wyksztalcilscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×