Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy zarobki 6000 zaraz po studiach uważacie za dobre?

Polecane posty

Gość gość

Jw wiek 28 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie i wypoertalaj korfo stą !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam byś chciał tyle zarabiać, ale jedyne co potrafisz to pisać durne prowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zarabiam 3 000 w małym miasteczku. W Warszawie za tą samą pracę oferowali mi 10 000, ale nie mogę zostawić dziecka samego z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszczę. Ja z doktoratem zarabiam najniższą krajową. A paca załatwiona po znajomości, bo nigdzie mnie przyjąć nie chcieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym kraju sie tyle niezarabia ,to kraj dziadow:-P z takim kitem pajacu to do szklarza spiertalaj,no chyba ze trawe sprzedajesz albo masz meline :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt ci tyle nie da bez doświadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po studiach to możesz pracować na kasie w biedronce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z czego ten doktorat? jakie woj.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy w jakim mieście, ale generalnie to są bardzo dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem doktorem nauk humanistycznych, mieszkam na śląsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i gdzie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem sekretarką w firmie przewozowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w szkole np. np. nie szukalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam uprawnień do pracy w szkole. Poza tym, w szkolnictwie pracę dostaje się o znajomości, a ja takich znajomości nie mam. Nawet gdybym zrobiła jeszcze podyplomówkę, to się nie załapię do pracy, po reformie jest mniej etatów i w ogóle mniej dzieci przychodzi do szkół - roczniki niżu dem. Nawet do sklepu mnie nie chcieli przyjąć, bo mam "za wysokie wykształcenie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na uczelni nie bylo możliwości zostać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby była, to bym została :) To samo, roczniki niżu wchodzą na uniwersytet, rząd obcina pieniądze, nikogo nowego nie mogą przyjąć, stara kadra nie odchodzi. Nie ma miejsc. Jak to powiedział mój promotor, żeby teraz dostać pracę na uniwerku, to trzeba kogoś otruć, żeby wskoczyć na jego miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma facet wspólnego z tematem? Nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt ci tyle nie da kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×