Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

MÓJ FACET POPŁAKAŁ SIĘ W FILHARMONII...

Polecane posty

Gość gość

no i szczerze mówiąc nie wiedziałąm że jest taki wrażliwy i dla mnie to wręcz dzinwe żeby ktoś aż tak się wzruszył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnei sie cebuli nawpiertalach przed spektaklem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćśćć
czasami tak jest że muzyka coś poruszy w środku, coś się przypomni i łzy płyną. Nie trzeba być szczególnie wrażliwym, na mnie działa tak dźwięk skrzypiec, czasami w kościele taki dzieciak u nas gra to od razu chce mi sie płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ciota nie chłop; ja bym go rzuciła będąc na twoim miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I podsumowali , wrazliwy - c***a ,Niewrazliwy - gbur ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłem w filharmonii jakoś nikt nie plakal Mezczyzni przychodza w garniturach i pod krawatem, nawet nie wypada im w takim stroju wylewać łzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piwsko pod blokiem to żłopiom żule a przed telewizorem alkoholicy:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dobrze ru/cha to możesz mu wybaczyć. Jak jest uczuciowy to duża zaleta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:40 Mowisz o typowym Sebie dresie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i musiałaą o tym na kafe napisać tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×