Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Konflikt miedzy dziecmi z 1 i 2 malzenstwa

Polecane posty

Gość gość
obca to jesteś ty trollico i twoje bękarty które wysrałaś a nie jego dziecko rodzone. ta jego ex to spokojna kobieta bo jakbyś na mnie trafiła to poszłabym do ciebie pieprznęła ciebie w ryja i tak za każdym razem gdyby moje dziecko się skarżyło na ciebie i twoje chamskie bachory. ciekawe za którym razem załapałabyś że masz się odpieprzyć od mojego dziecka suczo złośliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka miała kiedyś podobną sytuację. Co pojechała do ojca to jego nowa żonka ryja piłowała i piekło robiła. Przed ślubem z jej ojcem słodka była i przyjaźnić się chciała z córką, a po ślubie diabeł wcielony z niej wylazł. Córka wracała od ojca i się skarżyła, że ojca żonka ryja piłuje, gdy ona przyjeżdża, że powinna zniknąć, bo ojciec założył nową rodzinę. Eks stał jak ciele i tylko powtarzał, ze chce aby było dobrze, żeby córka go odwiedzała, a żonka się uspokoiła. Za którymś razem nie wytrzymałam, córka już dorosła była, więc jej powiedziałam, żeby prukwę w ryj strzeliła jak tylko zacznie ujadać, bo jak nie to ja pojadę i to zrobię. Nie będzie się jakieś ścierwo wyżywać na moim dziecku. Córka na to ok mama dam sobie radę i pojechała do ojca. Jak tylko prukwa ryja zaczęła piłować to córka z gębą na nią wyskoczyła i się zamachnęła. Prukwa jak stała tak usiadła, zamilkła i mordę rozdziawiła ze zdziwienia, a eks zaczął się śmiać. Jak córka wychodziła od ojca to ten dał jej kasę po kryjomu przed swoją żonką i powiedział - dobrze zrobiłaś. Od tej pory jest spokój, gdy córka ojca odwiedza. Prukwa siedzi cicho i udaje, że jej nie ma. Jeśli się drze to wtedy gdy córki nie ma i dziewczyna tego nie słyszy, a ostatnio prukwa się skarżyła mojej córce, ze jej ojciec agresywny się zrobił. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka matka taka córka patologia pierwsza klasa. Takiej gowniarze trzeba oddać w ryj i na kompach z domu wyprowadzić. A Twój eks to jej kasy na pewno nie dał tylko też odwinal w mordę a jak nie to wywalic takiego z domu bo po co taki chuj w domu co patologie wspiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jesteś ku/rwo patologia, która nawet w sylwestrowy wieczór na kafe siedziała. Boisz się prukwo, że w ryj dostaniesz, jak nie przestaniesz szczekać? Takie dno moralne jak ty to tylko po ryju walić trzeba, bo w kulturalny sposób nie zrozumie. Dostaje córka za każdym razem kasę, jak tylko spotka się z ojcem. Daje jej po kryjomu przed prukwą, w przedpokoju, gdy córka już wychodzi, a prukwa ma gowno do gadania. Ona jest tam od prania i sprzątania, nawet zameldowana nie jest, więc jak tylko podskoczy, to wyleci przez okno na zbity ryj. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio jak córka razem z narzeczonym była u ojca, to prukwa zaczęła się przystawiać do przyszłego męża córki, dlatego córka zdecydowała, że na ślub i wesele zaprasza tylko ojca. Prukwa zaproszenia nie dostanie, a jak przylezie, to zostanie wyproszona, lub siłą wyprowadzona nawet przez policję, gdy będzie trzeba. Nikt nie będzie tolerował obecności prymitywnej ku/rwy w tak uroczystym dniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Ty jesteś psychiczna!!!! Takie brednie wymyślać może tylko chory psychicznie człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahahaha kto by chciał do Twojej córki kursy iść na ślub menelico! Ślub na melinie z lumpami i wszmi takimi jak Ty! Takie p******e historie kretynko wymyślisz, że mi to już jest Ciebie po prostu szkoda. Na prawdę szkóda mi Ciebie tak się blaźnisz tutaj, żal to czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robić impreze integracyjna dla obcych sobie osób i w dodatku rywalizujących ze sobą o czas ojca to paranoja... (nie, brat przyrodni to nie jest to samo co brat rodzony)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty durna pipo,dzieci sa od jednego ojca wiec na rowni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jesteś głupia pipa co czytać nie umie i nie rozumie. Przecież wyżej gość napisał że rodzeństwo przyrodnie a jak przyrodnie to może być od jednego rodzica tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14'36, Dla matki/ojca w takiej sytuacji kolejne dzieci sa jednakowe w sensie traktowania a ty sobie nazywaj jak chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty z 14 bodaj 36, ty nie umiesz czytac ze zrozumienie: nikt nie musi trlumaczyc kto to jest rodzenstwo przyrodnie. Przeczytaj uwaznie pierwsze zdanie z tego posta i dopiero potem pisz karyno lub januszu,nie odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty nie umiecie czytać ze zrozumieniem co za ciemnota tu przychodzi.... Dla rodzica są w takim samym stopniu pokrewieństwa ale jeśli dzieci mają matkę lub ojca innego to są przyrodnimi. Więc Ty pisząc jakieś pierdóły coś w stylu debla się zamknij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy w życiu nie uda się być ojcem w rodzinie i na ćwierć etatu u "byłej". I stąd te problemy. Jak chcecie by wasze dziecko miało ojca to szukajcie nowego lub nie bierzcie rozwodu, a nie takie glupoty rozpisujecie. Zal to czytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe co by ćwierkała taka baba jedną z drugą gdyby miała dziecko z poprzedniego związku i kolejne z obecnym partnerem. Przecież to z pierwszego związku to tylko przyrodnie i należy je gnoić na każdym kroku. Powinien każdy facet tak samo traktować jej dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trolle sie ciesza ze podbijaja wam temat debilnymi wpisami o obcym czyli swoim pierwszym dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nowy ojciec-turlam sie ze smiechu.Tata jest jeden-ten biologiczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sam jesteś trollem jeszcze debilem w dodatku. Trollowym debilem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla twoich córek to jest brat przyrodni, z ich mamą nie ma żadnych więzi, nie mieszka z wami, pewnie nie mają nawet wspólnych tematów bo to chłopiec, może nawet się nie lubią jako ludzie - nie bardzo wiem, czego oczekujesz? dla nich ten "brat" to jest zło konieczne, tak samo jak dla niego to, że ty masz teraz rodzinę i dzieci z którymi mieszkasz, zamiast z jego matką i z nim.. dla dzieci - WSZYSTKICH DZIECI - to jest trudna sytuacja, syn musi się dopasować, bo przychodzi do twojej rodziny, a córki, bo nagle ich rodzina ma gościć jakiegoś dzieciaka, który nie jest częścią tego co zbudowałeś z ich mamą postaraj się może inaczej ułożyć kontatkty z synem, zamiast na siłę tworzyć jedną wielką rodzinę, to nie jest konkubinat, nie ma wielożeństwa, że wszyscy muszą mieszkać w jednym domu i się na siłę tolerować wszystkie dzieci się kłócą, ale tu jest wyjście, bo nie muszą być na siłę razem i nie muszą się znosić, bo ty sobie wymarzyłeś, że będziesz miał wszystko w jednym domu - niestety, rozwodząc się wiedzialeś, że syna nie będziesz miał na codzień, więc musisz teraz wziąć to na barki i budować relacje z synem niekoniecznie kosztem swojej rodziny jeśli to powoduje tylko kłótnie i stres już jedno dziecko zraniłeś, teraz ranisz kolejne, bo starasz się zbudować rodzinę której nikt poza tobą nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty ostatnia to nexia co nie może ścierpieć,że on ma dziecko z poprzedniego związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądrze pisze, niezależnie czy jest nexią czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądrze,bo roszczeniowo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jakich rozszczeniach piszesz. Chodzi o dobro rodziny i tego poszkodowanego przez decyzję rozwiedziontch rodzicow dzieciaka. To są skomplikowane sprawy i warto o tym pisać bo to coraz częściej wystepujacy problem. Chłopak chce do ojca ale nie pasuje do reszty jego rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ło matko, co za wniosek. A to jakiś stary mebel,że trzeba go przesuwać albo usunąć, bo nie pasuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci jak to dzieci,kloca się,potem godzą i zapominają. Przeciez problem jest w nowej mamusce,bo jest -jak pisze autor- zbyt surowa dla chłopca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×