Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćZŁY

wrażliwość

Polecane posty

Gość gośćZŁY

tylko przeszkadza kobiety w gruncie rzeczy, w większości nie lubią naprawdę wrażliwych mężczyzn, wolą tych co tylko siebie na takich kreują generalnie poszukujecie nierealnego, czyli: wrażliwego i stanowczego zarazem w większości przypadków moim zdaniem to siebie wyklucza dlaczego tak sądzę? wrażliwy człowiek nigdy nie postawi bezwzględnie na swoim w 99% przypadków zapyta się kobiety o zdanie, a ta w tym momencie może zarzucić mu brak stanowczości i niezdecydowanie śmieszy mnie trochę to, bo tak sobie wyobrażam, że taki stanowczy facet cały rok traktuje kobietę przedmiotowo, ale wystarczy, że raz na jakiś czas zapyta o samopoczucie itp., a ta wpada w zachwyt i opowiada jaki to on wrażliwy i o mnie dba... prawda jest taka, że ta typowa, prawdziwa wrażliwość tylko przeszkadza i umniejsza facetowi, który niejednokrotnie jest poniżany i wyśmiewany przez kogoś z kim się związał osobiście znam 2 takie przypadki... taki wrażliwy człowiek często daje sobą manipulować i bywa wykorzystywany niestety wiąże się to z tym, że najprawdopodobniej niefortunnie się zakochał dlatego własnie kobiety oczekują ze strony faceta uczucia w sytuacji gdy same jeszcze się nie angażują to daje im przewagę z racji tego, że trzeźwo mogą ocenić sytuację i podjąć decyzję - tak własnie, decyzję - miłość w większości przypadków od strony kobiet zaczyna się "decyzją" to takie trochę wyrachowane, kalkulowane, chłodne... niejednokrotnie oczerniacie nas, szargacie nasze imię, ale tak naprawdę obie strony mają swoje za uszami przykre jest jednak to, że tylko jedna strona jest tak naprawdę szkalowana weźcie pod uwagę, że istnieją tylko ruchy feministyczne nie ma organizacji walczących o prawa mężczyzn, która by atakowała kobiety feministki na każdym kroku atakują mężczyzn zarzucając im wiele złego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda komentowanie przez innych, to zwykła zazdrość czego nie mają i ego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZŁY
odkryłem, że gdy zakładam temat i ludzie milczą (brak dyskusji, polemiki, żywiołowej reakcji) to znaczy, że mam rację :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę racji masz ale tylko trochę. Ten wrażliwy facet jesli bedzie odpowiedzialny i czasami opiekuńczy to będzie najlepszym facetem na ziemi. Ale jeśli będzie tylko wrażliwy i za słaby żeby choć trochę wziąść na swoj***ary to sorry ale nie da rady z takim być. A teraz takich coraz więcej. Wychowanych przez nad opiekuńcze mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tam gdzie gwiazdki jest "swoj***ary" nie wiem dlaczego tak się napisało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usiądź w kącie i się popłacz :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZŁY
jestem odpowiedzialny i opiekuńczy tylko, że muszę trafić na odpowiednia osobę w trakcie całego mojego życia jak do tej pory chciałem się zaopiekować jedną kobietą ona jednak miała inne plany na życie nie byłem jej potrzebny :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie do końca. Mój mężczyzna jest wrażliwy i sentymentalny. Ujęło mnie w nim to bardzo. Jest też opiekuńczy i odpowiedzialny. Ok, czasami za mało zdecydowany, to nie jest typ macho . Jak słusznie zauwazyles- macho zadko jest wrażliwy:). Wiesz, ta kobieta miała inne potrzeby,nie win siebie za to. Szukaj kobiety,która szuka opiekuńczości i poczucia bezpieczeństwa. Znajdziesz,bądź spokojny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZŁY
To znaczy gdyby była wolna to sprawy potoczyły by się inaczej. Kłopot w tym, że nadal o niej myślę. Ponadto ja nikogo nie szukam. Jestem typem człowieka, który czeka na to co los mu przyniesie. Niestety los nie jest łaskawy. Może to i lepiej... nie wiem czy jeszcze potrafił bym poczuć to samo co do tamtej osoby. Odcisnęła na mnie spore piętno i zachwiała całym życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dobrze:). Straaasznie górnolotne,ale tak się właśnie rozwijamy:). Wiesz, może też czas przyjdzie,teraz nie chcesz/niecmozesz i nie zmuszaj się do niczego. Żyj sobie sam, układaj życie jakbyś nikogo miał nigdy nie spotkać:) . Ja z samotnością się pogodziłam, było mi ze sobą dobrze i nagle nie wiadomo skąd znalazł się i facet,i związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZŁY
A ile miałaś wówczas lat? Ja mam już 36... Generalnie to straszna lipa. :) Tak żyję. W znaczeniu, nie liczę na nic. Aczkolwiek czasami bywa ciężko, zwłaszcza w okresach świąt itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja o takim mężczyźnie marzę. I co Ty na to? Wiem, że gdzieś tam jest. Nie można na podstawie jednej sytuacji życiowej się poddawać. Szukaj takiej kobiety, która Cię właśnie tą wrażliwość w Tobie pokocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam dwa lata starsza od ciebie:). Ja miałam już podejście,że trudno,moze mi to pisane. Zajęłam się życiem zwyczajnie:). Tak, święta są ciężkie,szczególnie ciężkie. Wtedy doskwiera ,że chce udusić. Może nie broń się jednak przed tym, przeżyj? Przeżyte raz odchodzi:). Tak czy inaczej,jak mogę, to mocno Cię na święta przytulam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem zła i źle się czuję. Czy mógłbyś zaopiekować się taką osobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZŁY
gość dziś To co pisałem jest na podstawie obserwacji. Doświadczenie o którym pisałem nie tego mnie nauczyło. Właśnie o to chodzi, że nie szukam... Tak jak pisałem wcześniej już taki jestem, bierny. Nie potrafię czerpać z życia tak jak inni garściami. Jestem raczej obserwatorem, któremu raz udało się trafić na wyjątkową osobę i to całkowicie przez przypadek. gość dziś Ostatnio jak mnie ktoś przytulił to zwiałem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZŁY
gość dziś Wiesz dobrze, że to pytanie jest niefortunne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego zwiałes?:). Z takich gestów bierze się siłę. Wiesz, no jesteś jaki jesteś. Ani lepszy,ani gorszy. I nie Ty jeden:). To prawda,że szczęściu trzeba pomóc,ale też prawda że nie każdy chce i umie rozpychać się łokciami. Są tacy mężczyźni i są takie kobiety. Jedni skaczą na bungee,a inni wolą książkę i ciepłe kapcie. Taka bierność zyciowa może być wyuczona lub spowodowana strachem,rzadko jest ludzka natura. Ale bywa:) . Widać,że jesteś fajnym facetem, każdy z nas ma lepsze i gorsze strony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, jakbym czytał o sobie samym, nawet wiek podobny. Wydaje mi się, że one szukają faceta z szóstego piętra sklepu z mężami. A co tam zastają obydwaj dobrze wiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZŁY
Zwiałem, bo ją kochałem... nie chciałem by widziała jak się rozklejam. Siłę? Hmm.. Owszem, gdy jest się u boku kogoś z kim można wiązać nadzieję na jakąkolwiek przyszłość. Natomiast gdy oczekując na wyrok ktoś uchyli ci rąbka tajemnicy i pokazuje co tracisz... siła okazuje się destrukcyjna. :P Jeśli chodzi o bierność... u mnie to trochę wyuczone, a zarazem spowodowane szeregiem obaw. Nie mniej jednak czasami z kapci wyskakuje i śmigam w siodle. ;) Fajny? Nie przywykłem do komplementów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jesteś fajny. Trochę w to nie wierzysz, ale tak jest. Znam siłę, która paradoksalnie od ukochanej osoby odpycha i słusznie ja nazwales- obawy,a obawy to strach. Jedyne emocje w życiu to strach i miłość, reszta to już ich pochodne:). No sam widzisz, że do takich biernych nie należysz. A dla kogoś kto do takich zrywów nie przywykł,to nawet go moga i one przestraszyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZŁY
W moim przypadku ta "siła", która odpychała mnie od ukochanej osoby miała imię, to był jej narzeczony. Musiałem uszanować i pogodzić się z rzeczywistością, co łatwe nie było. Wiesz co mnie przestraszyło? Ja sam i to co we mnie się obudziło. Nawiązując do poprzedniej wypowiedzi... jestem motocyklistą. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nooo, to Ty masz chłopie powera w sobie:). To siła była z tych wyższych i ta sama wyższa siła kogoś na twojej drodze postawi. Normalna, ciepła i kochająca motocyklistke:). Będzie Ci piekła ciastka i robiła kakao, jak ja "swojemu" bo za chwilę wróci. Nie żebym była idealna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli jeszcze o sile chodzi- może miłość Cię wystraszyła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZŁY
Eh... szczerze w to wątpię. Ok. No to miłego wieczoru życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postawi,postawi . Wiem co piszę:) Wzajemnie. Odezwij się jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZŁY
gość dziś Raczej ból, żal i cierpienie spowodowane wizją rychłej utraty kogoś mi bardzo bliskiego. Nie potrafiłem się z tym pogodzić. Moje wnętrze płonęło i nie potrafiłem tego powstrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze, tak dobrze Cię rozumiem... i życzę Ci z całych sił wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMja
Autorze fajnie się Ciebie czyta szkoda, że w realu takich mężczyzn nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To smutne, że Twoja miłość pozostała niedoceniona, autorze, że poszła na marne. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×