Mąż wola od siostry spłatę a ona nie zamierza go spłacić

5 lat temu rodzice męża przepisali dom dużą działkę na jego siostrę. Maz dostał garstke ziemi w porównaniu do domu i działki guzik warte. Ostatnio upomnial się o spłatę siostra, powiedziała ze nie ma zamiaru go spłacać. Zwyzywali się nie na żarty. Jutro mąż każe iść mi do prawnika, ale czy to coś da? Przepisali tak bo ja jestem jedynaczka dostałam od rodziców dużo... ale w końcu zrozumiał ze przyszedł na gotowe a jego rodzice praktycznie nie dali mu nic. Ja dostałam dużo ale cześć domu wymaga remontu na który musimy brać kredyt na dodatek jak na złość pęka jeden garaż jak przyjdzie śnieg i wichura to go zawali. Teściowa do mnie wydawania ze to ona weźmie kredyt ok 40 tys ale żeby dal siostrze spokój chyba jest śmieszna.... jej wartość domu działki to jakieś 500 tys albo i więcej.

Podział był 7 lat temu a nie 5.

Ale dopoki rodzice zyja to on zadnych pieniedzy nie zobaczy, zachowek moze wolac od spadku po ich smierci dopiero.

Naslijcie na ich dom jehowych

19.24 Zgadzam się. Jak siostra ma przepisane to należy się jej. Zachowek dopiero po śmierci rodziców,a i tak do zachowku zalicza też to co już brat dostał. Bo sama autorka pisze, że coś już dostał.

a nie jest czasem tak, że to siostra opiekuje się teściami? I może dlatego taki podział, każdemu wedle zasług? Musi być jakaś przyczyna takiego rozsądzenia o jakiej nie wspominasz...jest może jeszcze gospodarstwo???

Tu autorka a nie jest tak ze prawo do zachowku będzie miał do 10 lat? A potem jak po 10 latach umrą to już nic mężowi nie będzie się należało bo to darowizna? Treściami póki co to nie trzeba się zajmować oni tam mieszkają ale jakie ma to znaczenie? Skoro dostał troszeczkę a rodzicami tak czy tak będzie musiał się zajmować równie dobrze mój mąż bo w aktach nie ma napisane ze to jedynie siostra męża ma się nimi zajmować. Maz dostał 4h ziemi jego siostra tak jak mówiłam dom działka plus ok 3 h ziemi. No i oczywiście maszyny ciągnik kombajn do zboża itp. Wszystko to co jest w domu na wsi i potrzebne do pracy w polu

Tu autorka Proste... przyczyna jest taka ze jestem jedynaczka o tak jak mówiłam mamy prawie wszystko. Teście po podziale mówili że nikt nikogo nie będzie spłacać pamiętam to... ale dlaczego mój mąż ma być gorszy? Bo wszedł na gotowe i mu już nic nie trzeba? Wtedy bylismy młodzi i głupi. A co jeśli mnie zdradzi? A co jeśli ja sobie kogoś znajdę? Różnie w życiu może być. U znajomych zawsze dzieła na współwłasność pół na pół albo pieniądze plus pokuj dożywotnio. Jak w razie w zyciu nie wyjdzie ma dach nad głową akurat taka sytuacje na moja koleżanka mąż ha zdradził i miska gdzie się do brata wyprowadzić co prawda nie był zadowolony ale nie mógł jej wrzucić

Jesli dostałaś duzo, a chcesz sie zabezpieczyć na przyszłośc, to zrób podział majątku, bo wchodząc w małżeństwo miałaś wszystko z odrębnego, ale pewnie wciągnęłas męża do wspólnoty. Jesli rodzice dostaną dożywocie u siostry, to czesto tak bywa, ze reszta rodzeństwa dostaje troszkę mniej.

Ale na razie nic nie da się zrobić, bo rodzice żyją. Mylicie kompletnie kilka różnych kwestii. Nie ma testamentu na rzecz córki, tylko darowizna, więc i o zachowku nie ma mowy, bo syn nie jest pominięty, dziedziczy normalnie z ustawy. Tyle, że spadek jest pomniejszony o to, co dostała siostra. Ale po smierci rodziców darowizna dla obojga wejdzie po prostu do masy spadkowej i będzie rozliczona (chyba, że teściowie coś wymyślą). Termin 10 lat dla osób z grona spadkobierców nie obowiązuje. Darowizny dokonane na rzecz spadkobierców lub osób uprawnionych do zachowku podlegają doliczeniu do spadku niezależnie od tego, kiedy zostały dokonane.

dostałam od rodziców dużo... ale w końcu zrozumiał ze przyszedł na gotowe a jego rodzice praktycznie nie dali mu nic. x ale z ciebie podła suka! to, że rodzice nierówno ich podzielili to świństwo ale twoje rozliczanie męża to już totalne dno :o a tak na marginesie rozpadająca się chałupa, na której remont musicie się żyłować i pęknięty garaż to faktycznie majątek, że ho ho! koniecznie wytykaj to mężowi i wydzieraj kasę od teściowej.

Tzn rozdzielność majątkowa, a nie podział.

Rozdzielczość majątkowa... jak juz przy tym jesteśmy to mogę zrobić w każdej chwili? Np. Za 10 20 lat? Co jeszcze mogą wymyślić teście? Ale to ze mąż dostał znacznie mniej nie znaczy ze nie będzie miał obowiązku się zajmować rodzicami. Będzie miał będzie musiał się zajmować. Tym bardziej ze juz kilka razy potrzebowali jego pomocy . Odpowiedzi typu z 20 6 nie zamierzam komentować.

Temat jest bez sensu. Tu nie ma mąż o co wołać, bo jego rodzice jeszcze żyją. Dostał darowiznę? Dostał. Więc o czym dalej mowa. Jego rodzice mogą robisz z majątkiem co chcą, bo to ich majątek.

RozdzieLNOŚĆ majątkową można zrobić w dowolnej chwili za zgodą obu stron, tylko nie rozumiem po co, skoro majątek z darowizny/spadku ZAWSZE jest odrębny? na razie to oni mieszkają u niej, i inwestują w jej majątek odrębny. To co ewentualnie dadzą teściowie - dadzą tylko jemu.

No tak gdyby to autorka poszła do męża z gola dupa to nie źle byście ja zjezdzily, a to ze mąż to już ok. Ja miałam to samo, rób podział majątku. Po 11 latach stwierdziłam ze chce sobie życie ułożyć z innym mężczyzną. Był problem z MOIM domem mąż nie chciał się wypriwadzic bo najzwyczajniej nie miał gdzie. Na szczescie żyła jeszcze teściowa, do której pojechałam i wszystko powiedziałam. W końcu brat zabrał go do siebie.

Rozdzielność majątkowa mozesz zrobic w każdej chwili, ale do tego bedzie potrzeba zgoda męża. Idź do prawnika, bo nie wiem, czy mozesz cofnąć osobę męża w tej części majątku, do której go wciągnęłas jako małżonka, czy rozdzielność bedzie obejmowała jedynie ten majątek, ktory zaczniesz gromadzić po otrzymaniu rozdzielnosci, a ten przed i tak pozostanie wspólny. Co do dożywocia - to sie określa przy obdarowywaniu dzieci, wiec czy siostra ma zapisane w dokumentach, ze rodzice maja doczekać śmierci pod jej dachem wraz z opieka?

Tak tylko ze mojego ex nie mogłam się pozbyć. Teraz weszli coś takiego ze meldunek nie ma znaczenia.

Gość 20:43 tak, ale nie wiemy czy autorka nie wciągnęła męża do współwłasności po ślubie. Jesli nie zrobiła tego, to fakt, ze wszystko co dostała jako panna jest tylko jej.

20.44 autorka pisze, że mąż dostał w darowiznie 4 h. Tylko że jej mało, bo dom z rodzicami dostała jak na razie siostra. Ale rodzice jeszcze żyją przecież więc co tu dzielic? Dom w którym mieszkają rodzice?

Tu autorka. Jak to? Byłam pewna że w razie rozwodu mój majątek to mój majątek a męża to meza. Nie zawsze nam się układa nie raz miałam ochote go udusić.

Tu autorka. To było tak mój tato zmarł po moim ślubie 1.5 roku. I wtedy dostałam z mama spadek po tacie wszystko mamy na współ własność. W aktach nie ma nic wspomnianego o opiece nad rodzicami.

Cos co nalezy do rodzicow jest ich wlasnoscia i dopoki żyją maja calkowite prawo dac komu chca i ile chca ze sojej wlasnosci,a ten kto dostanie wcale nie jest zobowiazany z kimkolwiek się dzielic,wogole nie ma mowy o jakichkolwiek splatach,ja bym sie nie dzielila zebym dostala cos od rodzicow,podejrzewam,ze autorka tematu tez by sie nie dzielila z nikim

o matko.... jak mozna byc tak niedouczonym jak autorka??????? to chyba prowo. nie wierze, ze istnieja takie nieuki.

Jak to, staje na ganku i woła czy idzie wołać pod jej dom? Nauczcie sie pisac, bo te błędy językowe w tytułach są karygodne.

To samo chcialam napisac :o ale stwierdzilam ze autorka to kolejna ’wsiura’ na tym forum i szkoda klawiature meczyc Wies tanczy , wies sie bawi

teście (autorko to teściowie) !

I co to znaczy,że mąż woła od siostry ..? gdzie tak gadają?

Oczywiście,ze jeśli nie miała darowizny od rodzicow tylko na nią a dostala to już po slubie to on-mąż nabiera prawa. Sorry,taki mamy klimat :(

na Twoim miejscu autorko powiedziałabym tej siostrze żeby sobie to w d**e wlozyla.