Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość123454

gdyby mu zależało to zrobiłby coś

Polecane posty

Gość gość123454

mam taką sytuację że od jakiegoś roku, mam kolegę, nigdy się nie umówiliśmy, a spotykamy się tylko jak on przychodzi do mnie do pracy. Wtedy on głównie mówi o swojej pracy i nie próbował nigdy się umówić czy coś. Tylko że wiem to na 100 % że bardzo mu się podobam, zresztą wiele razy słyszałam od różnych ludzi (którzy nie mieli żadnego interesu w tym żeby kłamać) że jaki to on we mnie zakochany ale się wstydzi itd. No i tu do sedna bo od nowego roku ja odchodzę z pracy i on o tym wie że już się więcej nie spotkamy. No i gdyby mu faktycznie zależało to przecież zacząłby ten temat że mnie nie będzie i zrobiłby coś żeby się ze mną spotykać poza pracą, prawda?? Czyli po prostu ma mnie gdzieś jesli tego nie robi?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on się pewnie wstydzi jeżeli ci się podoba to umów się z nim na kawę czy coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123454
gość dziś gdyby on chociaż zaczął że mnie teraz nie będzie, czy cokolwiek to ja bym mu powiedziała że przecież możemy się spotykać a on nic :( to co mam się wyrywać, może on faktycznie nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie jest zakompleksiony i boi się cokolwiek ci zaproponować po prostu boi się odrzucenia jest wrażliwy nie wytrzymałby twojego odrzucenia psychicznie weź się z nim umów na przyjacielskie spotkanie od tak pokaż mu że go lubisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaproś go do klubu spytaj czy by z tobą nie poszedł na tańce bujance

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123454
gość dziś łatwo powiedzieć, ale trudniej zrobić. Ja też nie należę do odważnych osób i nie potrafię ot tak zaproponować spotkania :( Ja też się boję że on mi powie że po prostu tak sobie do mnie przychodzi i wcale nie chce niczego więcej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaproponuj mu spotkanie na stopie koleżeńskiej np. powiedz oj nudzi mi się w weekendy bym gdzieś poszła ale nie mam z kim co ty robisz w weekendy? może razem gdzieś byśmy poszli może do kina bo tak samemu to dziwnie iść i już albo wymyśl każde inne rozrywkowe miejsce kręgielnie klub itd. zależy co w mieście masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123454
gość dziś w moim mieście nie ma nic, on do tego mieszka w innym mieście i nie ma prawa jazdy, więc to trochę utrudnia sytuację. Ale tu w sumie nie chodzi o to bo ja wiedziałabym jak się z nim spotkać, ale nie zacznę tego tematu a on też tego nie robi :( Raczej wolałabym propozycje od was na temat tego jak ten temat zacząc, bo jak on mówi o pracy to jak ja mam zacząć ? Tym bardziej że to są bardzo króciutkie spotkania i nie ma czasu na dłuższą rozmowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz, że chciałabyś zobaczyć nowe "Gwiezdne wojny". Może łyknie i się potoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123454
gość dziś u nas nie ma kina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćśćć
powiedz po prostu tak: zostały dwa tygodnie i więcej się nie zobaczymy. Koniec i zobaczysz co powie, jak mu zależy to na pewno coś zacznie że możecie się spotykać a jak nie to nic nie powie. I będzie jasna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123454
no i kurcze tak się dzisiaj nastawiłam że jakoś powiem mu że np szkoda że się więcej nie będziemy spotykać czy coś takiego, a on jak na złość dzisiaj nie przyszedł :( został mi tylko 6 dni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123454
no i dziś to samo :( on chyba naprawdę ma mnie gdzieś :( może i lepiej że od nowego roku nie będę go widzieć, bo tak to robię sobie tylko jakieś złudne nadzieje że może coś z tego będzie a tak będzie wszystko jasne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123454
ja to mam zawsze takiego pecha :( zakocham się w kimś i nic z tego nie ma :( jeszcze dwa dni mi zostaly i koniec, czuje że to będzie mój najgorszy koniec roku w zyciu :( nie dość że nie mam pracy to jeszcze stracę kontakt z tym chłopakiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×