Polscy mezczyzni mna gardza bo jestem bardzo puszysta,

a tu gdzie mieszkam zagranica nie moge sie opedzic od murzynow .Zaden nie przejdzie obojetnie zeby nie wrocic za mna i poprosic o numer tel . Wiekszosc mowi tylko po angielsku , to sie jakos wykrece ze nie znam angielskiego (nie mieszkam w Anglii). Ile bym dala zeby choc jeden Polak podszedl kiedys tak samo do mnie na ulicy , na stacji , w pociagu .

to łap murzyna

Mnie też Polacy generalnie nie chcą ze względu na tuszę, dodatkowo proporcje ciała. Jak ostatnio byłam w klubie to zarywali do mnie jedynie hindusi. Fakt, że bili urodą na głowę jakieś 95% przebywających tam Polaków, ale jednak to obca kultura, do tego nie mówią po polsku. A dla większości Polaków jestem niewidzialna albo gruba bela do wyszydzenia i wzgardzenia. A jak już mam jakiegoś adoratora rodaka to jego uroda jest delikatnie mówiąc poniżej przeciętnej i niekoniecznie w moim guście. Życie.

Nie chce murzyna .Chce Polaka . Ale dlaczego tak jest ?Murzyni patrza na mnie jak na boginie , Ci kyorzy mieszkaja blisko i widuje ich ponownie , nie daja mi spokoju . A Polacy ? Boze zeby choc jeden ..choc jeden sie tak zainteresowal i podszedl .

22.49 Z hindusami mi sie nie zdazylo , ale nie chodze po klubach .

Ja też nie chcę egzotycznego, ale nie da się ukryć, że to egzotycznym prędzej wpadnę w oko, bo jestem przy sobie, mam bardzo wydatny tyłek i oni bardziej docenią też moją słowiańską "przaśną" urodę. Polacy z figury wolą bardzo szczupłe (do tego najlepiej cycate) a z twarzy wyraziste czarnule albo "sucze" blondyny - najczęściej farbowane. Ja się w te gusta zdecydowanie nie wpasowuję, nie ma co się czarować.

puszysty to może być kotek albo dywan czy pluszak człowiek jest po prostu gruby/otyły. Nazywajmy rzeczy po imieniu

Ja tez mam wydatny tylek i sporych rozmiarow biust .Wogole jestem otyla , ale mam wszystko rownomiernie rozlozone . Moja kolezanka Polka sie ze mnie smieje bo do niej nigdy zaden murzyn nie zagadal . A do mnie murzyni i Araby choc ci drudzy rzadziej . Pytalam sie kolezanki z Afryki w pracy czy u nich sa takie otyle kobiety to mowi ze takie puszyste to tak ale bez przesady . Kolezanka z Malezji mowila kiedys ze u nich kobieta otyla to oznaka bogactwa i taka ma duze powodzenie .

Puszysta... Nie,gruba. Nie lepiej wziąć się za siebie po prostu?

Prubuje i chce schudnac .Nie chce byc taka .Ale przykro mi jest ze dla Afrykanczykow jestem boginia a dla Europejczykow ..jak powietrze .

No sa , to prawda ale ja nie chce by ktos sie interesowal mna tylko xe wzgledy na duze cycki czy d**e .. Nie wiem jak z tarczyca ,ale choruje na PCOS i jest mi dwarazy trudniej schudna. Cale zycie jestem na diecie bo jak nie jestem to tyje caly czas w gore .. Musze naprawde sie przeglodzic ostro zeby schudnac ale i tu daje rade ..bo jak nie to wazylabym juz ze 150 kg .Nie jem chleba i makaronow , ciast .. moze nie chudne ale trzymam wage .Jak tylko zaczynam jesc chleb to tyje z predkoscia swiatla . Chce by mnie ktos pokochal pomimo tuszy ..a nie za tusze i wielkie cycki .