Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ciążą...fazy...agencje i choroba psychiczną

Polecane posty

Gość gość

Muszę się wygadać.i może mi coś poradzcie.w kwietniu poznalam faceta..miał żonę i pół roczne dziecko.traktowalam to przez ten fakt jak kolega tylko wyjście na piwo że znajomymi...on zabiegał o mnie.bardzo.stal pod domem przyjeżdżał do pracy.staral się.tlumaczyl że odchodzi od żony że był nieszczęśliwy .w pewnej chwili pokazał mibpapiery rozwodowe i uległam.zamieszjalismy razem.bylo cudownie.jak w bajce.od czerwca do października...planowaliśmy ślub dziecko.wpadlam i w październiku test pokazał dwie kreski.wtedy się zaczęło. Wiedziałam że był on w przeszłości w więzieniu 10 lat.za pobicia.ale nie dyskwalifikowalam go tym.als miał fazy...siadal w ubraniu po ciemku patrzył w dał...wychodził z domu chodził bez celu ...chciał odemnie wtedy nawet odejść A potem mówił że tylko na złość.ja w ciąży i tylko płakałam.ciaza zagrożona musiałam leżeć wszystko spadło ma niego.nie pracowałam więc gorzej było z kasą.musial sprzątać ugotować ja musiałam leżeć.sexu nie było ale inne formy tak.jego fazy były coraz gorsze.plakalam po zbitym talerzu bo tak krzyczał.mowil gdy miał faze że sobie nie radzi że chce do więzienia że nie umie sobie sam poradzić że jest psychiczny...zapisałam to do poradni psychologicznej dla byłych wiezni.poszedl.teraz szły święta A on nie opłacił mieszkania zostawił nas bez złotówki bez chleba i kupił sobie samochód klamal że pożyczony.w domu nie byli co jeść lezalam głodna...wyprowadzilam się do rodziców.wtedy zaczol płakać że kocha że tęskni że dotarło do niego wszystko że już nie będzie klamal że chce szczerze...I już uwierzyłam.mialam wrócić.okazalo się że był w burdelu.przyznal się do tego po długim meczeniu to...chcialam wiedzieć.teraz wiem.plaxze jest mi ciężko.nie wiem co robic.nie umiem mu tego wybaczyć nie wiem czy powinnam czy to moja wina????Może moja bo nie było sexu...Nie wiem co myśleć.staralam się tak bardzo.wsztstkie pieniądze do domu przynosiłam.dawalam wszystko płaciłam mieszkanie.dogafzalam w łóżku przed ciążą.zdradzul mnie w agencji w ta sobotę.wczorej był u psychiatry dostal leki na depresję.ma myśli samobójcze.co mi radzicie.co ja powinnam zrobić.kocham go ale nie mogę się z tym pogodzić.tym bardziej że były mąż też chodził po agencjach i on wiedział że zdrada jest dla mnie końcem.zostaje sama z dzieckiem.jest mi przykro ciężko mężowie czekają z kobietami pod usg ja sama.... Ja myślę że on jest psychiczny.nie wiem czy mogę to tym tłumaczyć? Czy takiemu człowiekowi dawać szansę ? Czy ja tu zawinilam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1) zwiazalas sie z facetem po wyroku 2) wiedzac, ze bez mrugniecia okiem zostawil zone w ciazy 3) koles ma ewidentnie nasrane w glowie, ale ty i tak zrobilas sobie z nim dzidziusia 4) koles chodzi po burdelach 5) czego sie teraz spodziewasz? happy endu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak wlasnie koncza naiwne idiotki.. Wy i wasza wiara ze ludzie sie zmieniaja ze mozna bad boya zamienic na dobrego meza a choroby psychiczne nie sa az takie straszne.. Ludzie sie nie zmieniaja i wyebalas sie w goowno po uszy nawet mi ciebie nie zal!! To zes dziecko pieknie w zycie wprowadzila i cholera wie czy genow ojca nie odziedziczylo. Cos strasznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli nie jest to moja wina? Nie powinnam winić się za to że był tam bo ja nie spalam z nim? Jest mi ciężko z zewnątrz patrząc widzę co to za tym ale kocham go ..to straszne wiem co pisze.te cudowne chwilę wracają bo krótko ale były

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie cudowne chwile???? p****alo cie???? kiedy lezysz glodna a on wydaje kase w burdelu? czy jak placzesz przez zbity talez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty z nim zostaniesz, zniszczysz zycie sobie i dziecku, a on i tak cie zostawi.. tak jak zostawil poprzednia.. ale kochaj go sobie, i placz calymi dniami, masz to na swoje zyczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wtedy właśnie.poznalam to w kwietniu.do czerwca byliśmy tylko znajomymi A on stawał na głowie .przynosił kwiaty czekał godzinami pod domem przyjeżdżał pod pracę.wyjechalismy w lipcu na cudowne wakacje.potem byliśmy na działce potem wynakelismy mieszkanie.bylo cudownie puki nie zaszłam w ciążę.ale oboje chcieliśmy wiedzieliśmy że wie że się to z ryzykiem seks bez zabezpieczeń.mielismy się pobrać.wszystko zaczęło się psuć gdy w ciąży w 8 tyg zaczęłam plamic.lekarz zabronił seksu na parę tyg dosłownie.wtedy on musiał sprzątać gotować na jego głowie były finanse.mowil że sobie nie radzi...wogole to podczas tych faz mówił że nie daje rady być na swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość emilka
depresja to nie choroba tylko zaburzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tlumacz go sobie do woli, i sie katuj ta miloscia, i zamecz dziecko przy okazji. jak cie bedzie n*******lal i zdradzal, to tez z milosci, tylko jest chory :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli patrząc na to co szczerze napisałam uważacie że nie ma szans...żadne leczenie mu nie pomoże? Jest chu...m i powinnam odejść od niego dla dobra siebie i dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeciez on cie ma w d***e dziewczyno. Mam w d***e twoja zagrozona ciaze, idzie sobie ****** do burdelu.. Ma w d***e czy masz gdzie miszkac i co jesc, kupuje sobie samochod.. Ale ty jestes glupia, i bedziesz przy nim siedziec. Spadam z tego topiku, bo i tak nic do ciebie nie dotrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogę tego tłumaczyć choroba Tak? On po tym więzieniu ma spaczona psychikę.siada w kuchni w ubraniu po ciemku patrzy godzinami.wychodzi z domu chodzi po osiedlu.mowil mi często że nie umie odnaleźć się w świecie po więzieniu.zapisalam to do poradni dla byłych więźniów...był raz miał taką ochotę i siłę żyć...tydzień to trwało.ma nawet teraz myśli samobójcze.poszedl do psychiatry widziałam wypis.dostal leki.ale wszystko wszystkim moje pytanie jest jedno -CZY TEGO CO ZROBIŁ NOE MAM PRAWA ZASŁANIAĆ CHOROBA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana ale czy ty go znałas przed więzieniem? Jeśli nie, to trudno powiedzieć czy on ma spaczona psychikę po więzieniu. Na moje oko (lekarzem nie jestem) on ma poważne zaburzenia osobowości, nie wiem jakie ale musi chodzić do specjalisty. Wydaje mi się, że to na nic się nie zda, ponieważ on może nie dopuszczać do siebie faktu bycia chorym, posiadania zaburzeń. Chory musi chcieć się leczyć. Przykro mi, że tak Ci się potoczyło życie. Nie mogłaś przecież wiedzieć, że wpadniecie, że Cię zdradzi jednak skoro zdradził żonę to mogłaś mieć przesłanki, domysły że to swietoszek nie jest. Nie chcę prawicy kazań ale jeśli szukasz rady to posłuchaj. Masz dziecko, jesteś za nie odpowiedzialna. Powinnaś zapewnić dziecku spokój i dobre warunki do wychowywania się. Chyba nie chcesz, żeby maluszek był taki jak on, żeby patrzył na to co się dzieje, jak postępuje jego biologiczny ojciec. Jesteś w stanie to zrobić. Pomysl o dziecku, o jego przyszłości. Dasz sobie radę i ułożysz sobie jeszcze życie ale Odejdź od niego. Postaraj się stworzyć dom dla maluszka, taki jak potrafisz. Ciepły, troskliwy, spokojny, z miłością. Dziecko tego potrzebuje a za jakiś czas kiedy on się ustabilizuje (ojciec dziecka) i będziesz mogła mu zaufać to wpuścić go do swojego życia na nowo. Wiem, że to trudne i bolesne ale nie zbudujesz szczęścia i stabilnego związku z kimś takim. Może nie teraz a za jakiś czas. Przemyśl to sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze też takie naiwne idiotki chodzą po świecie. Ma spaczona psychikę po więzieniu, a w wiezieniu to zapewne za niewinność siedzial :D. Wzielas się za patologicznego klesia i zrobilas sobie z nim dziecko, gratuluje braku mózgu! No taaak, ale on NA POCZATKU tak się starał, bo pewnie żadne normalna kobieta nie chciała go, znając jego przeszłość a musiał gdzieś z krzyża spuszczać...wiec Ciebie zbajerowal. Biedne to dziecko będzie...masakra. A Ty dalej go bron, przecież wiadomo ze ten wątek o d...e ptrzaskac bo żadnych wniosków nie wyciagniesz i dalej bedziesz z nin siedzieć, kombinujac jak tu go znienic, jakims magicznym sposobem :D. Moze pojdz do wrozki i zapytaj jak z takiej patologii zrobic material na dobrego meza :D no rece opadaja... Za grosz godności Nie masz kobieto! A potem pewnie wielce zdziwiona ze została samotna matka i masz zniszczone życie i w dodatku dziecko psychikę ma zniszczona i wychowuje sie w atmosferze wiecznych klotni, stresu a nawet obrywa od tatusia, jak mamusia... To beda konsekwencje Twoich wyborów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak w 21 wieku mozna sie niespodziewac wpadki? chyba wie co robila jak mu "dogadzala" przed ciaza? oni gadali o dziecku od poczatku, wiec to byl chuj a nie wpadka. misio zabral na weekend, misio nie lubi gumek, misio kocha.. to hop siup! robimy sobie bobaska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez autorka ma d***e dziecko, wogole sie tym nie martwi.. ona sie martwi, o swoja "milosc" i jest zazdrosna o panie z agencji, i ze straci ukochanego... tu o milosc sie rozchodzi a nie o zycie dziecka przeciez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, trzymaj sie rodziców, jesli nasz spokoj w Domu i oby oni ci przemówilo do rozsądku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez wyraznie napisala: "bylo cudownie puki nie zaszłam w ciążę.ale oboje chcieliśmy wiedzieliśmy że wie że się to z ryzykiem seks bez zabezpieczeń.mielismy się pobrać" Wiec o jakiej wpadce piszecie??? I macie racje - w doopie z dzieckiem! Najwazniejsze zeby misia w domku zatrzymac zeby do prostych tytek nie latal!!! No poradzcie bidulce jak to zrobic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.04 hehe dokładnie, miłość jednostronna. Ale autorka należy do kobiet bez honoru, co to jak jej ktoś pluje w twarz to udaje,ze deszcz pada. Desperatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy desperatka.a dziecko kocham najbardziej w świecie.jedno dwa lata temu straciłam w 19 tyg.przeszlam poważna operację by móc donosic kolejny raz. Zakochuje się w takich i nie umiem widać wyczuć porządnego faceta.maz mój były z którym bylam 10 lat chodził po agencjach...zawsze wpadam w wielkie g****o.tylko dlaczego?staram się być dobra partnerka.rozmawiam słucham...pracuje uczciwie w życiu intymny też zawsze godadzalam i facet miał wszystko. Nie jestem też brzydka bo zawsze miałam powodzenie.wiec co robię nie Tak?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jesteś trochę naiwna, taki typ marzycielki, romantyczki. Widzisz w ludziach dobro tam gdzie inni już dawno przestali mieć nadzieję na zmianę. Kiedyś może to była dobra cecha ale w dzisiejszych czasach... No cóż, lepiej się jej wyzbyć. Teraz powinnaś przejrzeć na oczy. Przecież to nie ma sensu. Ten związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość43
Kochasz za bardzo. I jesteś strasznie naiwna. Zacznij szanować sama siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćS
11.20 dziecko dziedziczy geny też po matce idioto! nie żal Ci tego dziecka ? bo mi bardzo ! Pewnie będzie biedak cierpiał że ma takiego ojca a matkę będzie kochał całym sercem i będzie jej ostoją i jedynym wsparciem,wiem co mówię!nie można winić niewinnego dziecka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćS
biedne dziecko ,w połowie dziedziczy geny po matce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytałam trochę dziś na necie odnalazłam coś takiego jak chorobę dwybiegunowa chad...dwie twarze mania i depresją. Idealnie podchodzą pod niego.czy uważacie że chora na to osoba swoich czynów nie jest świadoma ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że jest świadoma tego co robi ale nie zawsze zdaje sobie sprawę z konsekwencji swoich działań. Wiesz, to bardzo skomplikowane. Może udaj się do specjalisty, który Ci to wyjaśni. Czy mi się wydaje czy to kolejne prowo?? Kolejna, która ma faceta doopka i będzie go broniła niczym lwica?? Miłość miłością ale za miłość nie kupisz chleba i nie oplacisz rachunków. Twój facet nie zdaje sobie sprawy ze skali swojego problemu. On pewnie myśli, że już tak ma i tyle. To skomplikowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie wiem jak można nie zdawać sobie konsekwencji pójścia do agencji???ni to jest taka rzecz że powinien sobie zdawać...bardziej myślałam że działał jakimś impulsem i nie wiedział co robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
06.39 no jasne, ale ona mu wmowi każda chorobę byleby usprawiedliwić misia. A misio od dawna ma ja d...e i jej nie szanuje, bo sama się nie szanuje. Dawanie jej rad jest bezsensowne bo ona i tak z nim zostanie. Albo Provo albo to idiotka bez godności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×