Skocz do zawarto艣ci
Szukaj w
  • Wi臋cej opcji...
Znajd藕 wyniki, kt贸re zawieraj膮...
Szukaj wynik贸w w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie mo偶na dodawa膰 nowych odpowiedzi.

Go艣膰 go艣膰

Telefon od bylej

Polecane posty

Go艣膰 go艣膰

Witam Jestesmy malzenstwem 1,5 roku, a znamy sie 3,5 roku. Przez ostatnie miesiace nie uklada sie pomiedzynami najlepiej (ciagle klotnie). Wczoraj do mojego meza zadzwonila jego byla, potrzebowala sie wygadac, a nie ma komu ( wykryto u niej raka na swieta zostaje sama bo ma chemie, Nawet rodzinie nie powiedziala). Ja na swieta lece do domu bo moja mama tez ma raka I jest z nia naprawde zle ( oczywiscie sama, bo Jak zwykle tesciowie przylatuja do nas). Ja totalnie zalamana choroba mamy, jakos musze wesprzec tate, sama Jestem na atydepresantach i oczywiscie zero wsparcia ze strony meza czy tesciow. Maz powiedzial mi o tym telefonie nie Wiem ile rozmawiali, strasznie przyjety choroba bylej....... Teraz pytanie po cholere dzwoni przed swietami byla I opowiada o swoich problemach ?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Dziwnie troche, moze chciala sie wygadac poprostu....., a z drugiej strony szuka kontaktu. Nie sadze zeby klamala o chorobie....

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
No w艂a艣nie, po co? Nie rozumiem tego. Nie rozumiem r贸wniez Twojego m臋偶a. Wie przecie偶, ze Twoja mama jest bardzo chora, ze musisz poleciec do niej i Tw贸j m膮偶 powinien by膰 z Tob膮. Jego rodzice powinni to zrozumie膰

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Wiem i to mnie boli najbardziej. Mama plakala, zebysmy przylecieli, a tesciowa wrecz wymusila to na mnie, zeby przyleciec do nas. Bylam zle Jak cholera. Juz nie Wiem co mam mowic.... Do nich to wogole nie dociera.....

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Trudno radzi膰, ale ja polecialabym do mamy natychmiast a m膮偶 powinien lecie膰 z Tob膮 i Ci臋 wspiera膰. Sytuacja z telefonem od by艂ej nic tu nie zmienia, przykre 偶e ludzie nie maj膮 wsparcia w najbli偶szych i do by艂ych partnerow dzwoni膮 偶eby pogada膰, ale w sumie nic w tym z艂ego je艣li tylko o rozmow臋 chodzi.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Tylko po co on ci mowi ze dzwoni艂a ? Musisz byc silna dla mamy.nurdobrze ze maz nie jedzie tam z toba. Przeciez te艣ciowa ( jego) tez wazna. Macie dzieci ? Ile macie lat?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Ja 34 on 35 dzieci nie mamy.... nie leci ze mna bo jego rodzice tu beda. On tez tego nie rozumieja na jakiekolwiek wsparcie nie mam co liczyc.... stwierdzil, ze w przerwie swiatecznej bedzie robic remont... a ja bym poprostu chciala, zeby byl tam ze mna.... I jest mi jeszcze gorzej I bardziej smutno.... Mowilam mu o tym i jego rodzicom i nic...

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Obra藕 sie. Ale tez nazwij rzeczy po imieniu- matka jest chora, jest mi bardzo cie偶ko, oczekuje ze ze b臋dziesz mnie wspiera艂. Wiesz co zrob- jak b臋dziesz w pl u mamy - dzwon do niego codziennie- opowiadaj etc. Od te艣ci贸w nic nie oczekuj ze ciebie zrozumiej膮. Choc kurde- powinni zwyczajnie zapyta膰 o twoja mama ? Myslalam ze to kwestia m艂odego wieku, ale 35 lat to juz wi臋ksza dojrza艂o艣膰. D艂ugo sie znacie ? Ja ciebie rozumiem - podobne rzeczy przesz艂am. Mo偶esz naprawde zacz膮膰 tru膰 g艂ow臋 m臋偶owi ze ma do ciebie do pl dojecha膰. Jak zdarta p艂yta/ powtarza膰 powtarza膰. Coz ci powiem- matka m臋偶a potrafi tak go ustawic przeciwko mnie ze g艂owa ma艂a.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Hej. Skoro ci powiedzia艂 o telefonie i chorobie by艂ej, to znaczy 偶e jest wobec ciebie uczciwy, po prostu tak jest. Nie z艂o艣膰 si臋 na tamt膮 kobiet臋, ona prze偶ywa to co twoja mama , osoba kt贸r膮 kochasz, by膰 mo偶e nied艂ugo odejdzie, jest sama, a telefon do twojego m臋偶a- to samotno艣膰, przera偶enie, ona by膰 mo偶e nie wie, co ma robi膰, nie ma do kogo zadzwoni膰, ludzie w takim stanie robi膮 dziwne rzeczy, dziwnie si臋 zachowuj膮. Pogadaj z m臋偶em o chorobie tej dziewczyny, jaki to nowotw贸r, gdzie umiejscowiony, gdzie si臋 leczy, skoro twoja mama jest chora, to by膰 mo偶e b臋dziesz mog艂a co doradzi膰 je偶eli chodzi o specjalist贸w, sposoby leczenia, a mo偶e ona doradzi co艣 tobie. Nie b膮d藕 zazdrosna o to ze m膮z z ni膮 rozmawia艂, no w sumie , to co mia艂 zrobi膰? Powiedzie膰 jej spadaj do onkologa? A 偶e jej wsp贸艂czu艂 , no ludzki odruch. Skoro m膮z jej poruszony chorob膮 by艂ej, to porozmawiaj o swojej sytuacji, ty kochasz swoj膮 mam臋, nawet je偶eli tw贸j m膮z takimi uczuciami jej nie darzy, jej ci ci臋偶ko i teraz potrzebujesz jego pomocy, zapytaj jak on by si臋 czu艂, gdyby co艣 takiego dotkn臋艂o jego matk臋. Po to ma si臋 rodzin臋, aby wspiera艂a nas w takich momentach, remont mo偶e zaczeka膰. Twoich te艣ci贸w nie rozumiem, nie tylko jako te艣ci贸w , ale r贸wnie偶 ludzi. Nie bardzo r贸wnie偶 rozumiem to "wymuszenie" przyjazdu do Was, rozumiem, 偶e mieszkacie za granic膮. ja na twoim miejscu to bym w og贸le z te艣ciami dyskusji nie prowadzi艂a, moja mama jest ci膮zko chora, potrzebuje mnie i teraz chce sp臋dzi膰 czas, te 艣wiet膮 z ni膮, a wasz syn to m贸j m膮偶 i jego obowi膮zkiem jest mi pom贸c. Wy jeste艣cie zdrowi i b臋dziemy mieli jeszcze wiele okazji do szcz臋艣liwych rodzinnych spotka艅. Ale skoro ju偶 si臋 sta艂o, te艣ciowie przylatuj膮 i ty si臋 zgodzi艂a艣, to przecie偶 nic nie stoi na przeszkodzie, aby ten czas sp臋dzili w waszym mieszkaniu ...sami. Troche posprz膮taj膮, pozwiedzaj膮 i wr贸c膮 do siebie....A o zdrowie mamy gor膮co si臋 pom贸dl do Matki Boskiej, uspokoisz si臋 , nastaw si臋 pozytywnie do tego , co b臋dzie, do tej chorej dziewczyny, by艂ej m臋za r贸wnie偶. Mo偶e to nie przypadek, mo偶e tak si臋 wasze losy splataj膮, aby艣cie sobie nawzajem pomogli. Powodzenia i spokojnie, nerwy niczego nie poprawia.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach

×