jak można być aż taką cierpiętnicą i karmić piersią w tej sytuacji?

Znam dziewczynę której dziecko ma alergie pokarmowa i co ona zje to 9d razu objawia się w jej mleku tzn.dziecko wypije z 0iersi i ma od razu uczulenie. Swędzi małą skóra. W efekcie kobieta może jeść tylko 3 produkty. Schudła tak ze wygląda jak więźniowie Auschwitz prawie. Do tego dziecko jest tak uzależnione od wiszenia na cycu ze w nocy ta dziewczyna śpi 3 h maks. Mówiłam jej ulzyj sobie, daj małej smoczek bo to ssanie ciągle to cie wykończy. A ona twierdzi ze dziecko nie chce smoczka ani pić z butelki. Coś to się dziwne wydaje bo ona krytykuje znajomą która nie chciała karmić swojego dziecka. Ja sama karmiłam niecałe pół roku no to na mnie też dziwnie się wypatrzyla. A ona przez taką ubogą dietę tez ma to mleko tak ubogie w odpowiednie mikroelementy ze ta mała raz ze ciągle jest głodna a dwa ciągle choruje. Zerowa odporność. I powiedzcie mi, po co to robić? Przecież widać ze ten dzieciak się męczy.

I ty też

Co ja też? Nie rozumiem jak można się tak umartwiać. Inna znajoma ma dwoje dzieci. Jedno ma 3,5 roku a drugie pół roku. Krami piersią obydwoje O_O

no i po co założyłaś ten temat???? jej życie, jej dziecko niech robi co chce.

Dlatego ze mnie irytuje głupota i chciałam to uzewnetrznic. Od tego jest forum. Nigdzie nie napisali ze na kafeterii można zwierzac się wyłącznie ze swoich problemów. Same tak robicie wiec nie czepiaj się.

3 produkty tylko? :P Ktoś tu ściemnia chyba. Elimując nawet część produktów i tak można jeść tyle, by zapewniać sobie wszystkie potrzebne składniki. Moze znajoma wpadła w jakąś anoreksję, a karmienie i alergia córki jest tylko wymówką (choć przy dużym spadku wagi pokarm powinien zacząć zanikać).

a poza tym to nieprawda że jak matka źle je (wg ciebie) to jej mleko jest ubogie. Mleko matki jest zawsze pełnowartościowe, niestety przy złym odżywianiu płaci za to organizm matki bo potrzebne składniki czerpie z zapasów w organizmie matki, z jej kości, zębów itd ja uważam że tej kobiecie nalezy się medal że jest skłonna do takiego poświęcenia aby jej dziecko dostało najlepszy pokarm. Pytanie tylko czy warto.... ale to nie nasz sprawa.

Brawo dla tej matki! Jezeli dziecko ma alergie pokarmowa, to nie manic lepszego dla niego niz pokarm matki. Dobrze ze sa kobiety które nie mysla tylko o sobie ale przede wszystkim o dziecku. A Ty autorko tematy sie najpierw doucz, bo widać że Twoje pojęcie okarmieniu piersią jest niskie. Jest różnica miedzy kp a mm taka jak miedzy zupa instant z proszku a domowym rosołem.

Akurat sa dzieci ktore nie akceptuja butelki ani smoczka. Moj syn taki jest. To wyobraz sobie ze polroczne dziecko na butli chcesz przestawic na piers, da sie? To jest analogiczna sytuacja.. piersiowe dzieci tak maja. Piers zaspokaja potrzebe zywieniowa ale tez emocjonalna uspokajq lepiej niz smok dlatego gro dziec****ersiowych odrzuca smoka. A to ze schudla to zamiast byc podla to postaraj wczuc sie w jej sytuacje, widocznie jest przemeczona.

Nie zrozumiesz, bo to matką trzeba być. Nie wyrodną matką. Kochającą.

A. Ja rozumiem. Mam bliźniaki dla których ściągam pokarm bo tylko jeden umie ssac pierś ale wtedy nie starcza pokarmu dla drugiego. Więc od 4 miesięcy ściągam pokarm i już wszyscy się dziwia poza pediatra który kibicuje i mówi super będzie jak do 5 skończonych miesięcy się uda. I za każdym razem jak mam zastój w piersi jak mam źle ściągnięty pokarm laktatorem jak mam wrażenie się pierś mi odpadbie gdy budzę się ze łzami w oczach po przespaniu 5 h i mimo ze dzieci śpią ja ściągam pokarm bo mam taką laktacje że niejestem w stanie spać wszyscy pukaja się po głowie a ja wiem że robię to dlanich

A ja odciagalam pokarm po porodzie i zanosilam przez długi czas dziecku w szpitalu w dzień i w nocy. A jak już mogło ssać pierś to karmiłam i karmie do tej pory. Tez bardzo dużo schudłam ,ale jestem z siebie dumna,ze to wytrwałam i dałam dziecku to co mogłam dac najlepszego czyli odporność. Dlatego kibicuje takim matkom,bo teraz trudno o takie kobiety. Karmią mm bo chcą miec idealne piersi. Jesli rzeczywiście jest powód aby karmić mm to rozumiem, bo przecież dziecko musi mieć pokarm,ale jeśli to jest widzimisię matki to nigdy tego nie zrozumiem.

Kobiety lubią kiedy ssie im się sutki i taka jest prawda. Gdyby wam to takiej przyjemności nie sprawiało to byście tak na sile nie karmiły po kilka lat

Autorko a w jakim wieku to dziecko i na co uczulone? Ja 2 lata karmie akergika, w ogoke nie choruje. Lekarze wmawiali ze to alergia na pewno na mleko a ja wiedziałam, ze nie ale mimo to odstawiłam dla pewności na miesiac lecz gdy dobilam do 46 kg /172 cm to zrezygnowalam z tej diety bo na skórze małego i tak byly zmiany. Ma alergie na jajko, dla mnie lepiej. Nie wierze, ze 3 pridukty moze jeść. Musialoby miec stwuerdzona alergie chyba na 10 produktow

20:42 Idz stąd chłopie. Zbok. Zawsze sie zbajdzie ktos kto twierdzi ze kobiety to kręci. A kibiety kreci zdrowie dzieci.

Aha i kto mowi, ze na siłę? Myślisz, ze ktos wpycha cyca di buzi 3latkowi?

A ja sobie myślę że to prowo.

gość dziś Nie zrozumiesz, bo to matką trzeba być. Nie wyrodną matką. Kochającą. XXX Jesteś chora psychicznie, jeśli nie znając kazdego przypadku od podszewki, wydajesz wyrok o byciu wyrodną :D Jakby ssanie sutów było wyznacznikiem bycia super matką...ja karmiłam 6 miesięcy i choć chciałam dłużej, to moj syn od kiedy mial rozszerzana diete (1 lyzeczka dziennie jakiegos musu) to juz nie chgcial ssac piersi. Od razu to nastąpilo. A ty jesteś po prostu psychiczni8e chora. Zupkę instant to ty masz w głowie zamiast zwojów mózgowych. Nawiedzona kretynko

gość dziś Ale to jej dziecko jest chore co miesiąc!! Mój syn nie je mojego mleka od ponad 6 miesiecy i był chory tylko raz. Więc o jakiej odporności tu chrzanicie? Nawiedzone i tyle. P.S. Uwierzcie mi ze wasze dzieci nawet nie beda pamietac ile je karmilyscie. Nawet jak im powiecie. To nie ma najmniejszego znaczenia. Ja bylam karmiona piersia 4 miesiace bo mama zachorowala na depresję. Brat karmiony byl pol roku.. Ja nie chorowalam. a on ciągle...choc niby dluzej karmiony. A dla mnie tak kobieta jest kretynką i masochistką. Źle pojmuje pojęcie bycia dobrą matką. Robi z siebie cierpiętnicę bo śpi te 3 h zamiast wreszcie zaczac zyc... nigdy tego nie zrozumiem. Nazwiesz to jedna z drugą i dziesiątą - byciem wyrodną :D Ja nazwę taką postawę jak osoby którą opisuję - G Ł U P O T Ą. Ona nic nie je - dziecko się nie najada-siedzi jej przez to non stop na cycu nawet w nocy Nikt nic z tego nie ma. Oczywiście męża wywalila bo ona śpi w lozku z córunią. Nie no. Głupie i tyle

Autorko , ty naprawde nie masz pojecia o karmieniu piersia..

23:20 Karmiłam piersią bite pol roku i nie mam o tym pojęcia...no tak :)

A to ze jej dziecko jest co chwila chore to jest fakt. Jakoś wasza teoria o zbawiennym wplywie kp bierze w łeb...niepierwszy raz. Owszem wiadomo ze to jest zdrowsze w ostatecznym rozrachunku. Ma tez dlugofalowy wpływ na zdrowie. Ale uważam że takie poświęcanie się w imię kp kosztem głodowania, wyniszczenia i niespania ponad poltora roku jest szaleństwem. Oczywiście wiadomo że zakrzyczą mnie mamunie które uważają że od mm ich geniuszom wyrośnie trzecia ręka. Ale ja na to mogę zareagować tylko kiwaniem glową z politowaniem. Skoro to jest trucizna to nie bierzcie lekow i zdychajcie kurując się babką lancetowatą bo to takie naturalne! Gdyby mm bylo szkodliwe, nie zostaloby dopuszczone do obrotu tym bardziej w UE. To wam trzeba się douczyć!!

Mój mąż nie lubi schabowego a twój lubi i żre 5x w tygodniu, więc mam mu na chama go dawać bo ty dajesz swojemu. Logika autorki.

Nie no zayebisty interes :D Spac 2 godiny na dobe w imie kp! Napewno interes zycia. Niewyspana i sfrustrowana matka, zerowa jakosc zycia, brak sil na zabawy z dzieckiem, stany depresyjne z wycienczenia ALE ONA KARMI!!!! ludzie, wystrugała już która dla niej order z ziemniaka???

23:24 nie. nie logika autorki. uwazam po prostu ze laska ściemnia ze dziecko nie chce pic ze smoczka. Jak jest glodne to w koncu pociągnie. poza tym poltora roku to juz najwyzszy czas na to zeby dziecko jadlo inne rzeczy i to od dawna! A nie caly dzien łoiło mleko i kawalek owoca zjadlo

poza tym nie uwazacie ze poltoraroczne dziecko spiace cala noc z sutkiem w buzi jest co najmniej dziwne? ono nie ma miesiaca. ono jest juz duze

23:42 Dokladnie. Wlasnie to probuje przekazac na tym forum. Niestety nikt nie widzi absurdu w zachowaniu tej kobiety/ a najbardziej mnie bawi ze takie osoby maja sie za lepsze bo spia kroptko i choc dziecko drze sie z glodu to one kp.... pomnik im za to postawmy

zaraz zaraz, dziecko ma 18 miesiecy a jego matka dalej uwaza ze musi sie tak poswiecac i nie spac, nie jesc prawie nic bo alergia diecka? to jest chore. Psychiatra i to prędko-co innego jakby dziecko bylo noworodkiem ale taki stary kon?

Autorko, a co ty się tak nakręcasz nienawiścią? Zerwij kontaky z koleżanką jeśli nie podoba ci się jej sposób na życie i przestań zionąć nienawiścią. Aż kipisz żółcią! Pewnie jesteś z tych mocno wierzących co co tydzień na msze chodzą? NAjgorszy typ ludzi. Zajmij się sobą i swoim życiem i odczep się od innych ludzi i ich życia. Zawiść ludzka nie zna granic.

Acha, a jakbyś chciała jej pomóc to widocznie dziecko ma problemy żywieniowe skoro nie chce nic jeść. ja z moim miałam ten sam problem i co się okazało, dzieciaczek miał 16 miesięcy nie jadł dosłownie nic tylko mleko z piersi i nabawił się silnej anemii, miał żelazo tylko kilka jednostek, norma od 60, przez anemię nie miał apetytu i nie chciał nic jeść, lekarz włączył mu żelazo wysokie dawki i witaminy z grupy b i dziecko dostało takiego apetytu że aż trzęsło się za jedzeniem. Ale ty nie pomyślisz jak pomóc koleżance bo jesteś zbyt nakręcona nienawiścią. Półtoraroczne dziecko tylko na mleku mamy ma na pewno już spore niedobory żywieniowe i anemię na bank.