Uwazacie ze to wstyd byl dla mnie stresu sie najadlam

Corka w ferie wyjezdza na 4 dniowa wycieczke.Info i zapisy na wycieczke byly pod koniec wrzesnia.Od tego czasu zbieralismy do puszki kase.Byly monety i prawie same 10 w sumie 500zl.Dzis trzeba bylo zplacic za wycieczke a ja zaplcilam drobnymi po 10zł.Udalo mi sie tylko monety na 100zł zamienic.Wszystcy sie patrza a ja licze te po 10zł. Ale mi glupio.a jak wy byscie sie poczuli?

polaki biedaki, nie mają banknotów 500 zł

normalnie bym sie czuła, nie mam kompleksów

Nie uwazam ze to wstyd. Dlaczego niby?

Mogłaś isc do banku sklepu itp i zamienić

Jaki wstyd??? Miesiąc temu chcę z bankomatu wypłacić 1000 zł. Odmowa. Chcę 500 zł. Odmowa. Wreszcie 400 zł dało radę. Bankomat całość wypłacił mi po 20 zł. Nie było więcej kasy w bankomacie. Kolejnej osobie już nic nie wypłacił. Bez przesady. Ukradłaś tę kasę? Dziecko nazbierało sobie na wycieczkę. Zapłaciłaś i to powinno być najważniejsze. Mogłaś nawet całość przynieść po 5zł.

Olej. Pieniadze to pieniądze. Takie po 10 PLN tez.

po drodze zachaczylam 3 sklepy.W 1 pani zamienila mi monety na po 100zl.Niby narzekaja w sklepie ze nie maja drobnych a jak co do czego to nie zamienia.

Przestań, żaden wstyd :-) wstyd to kraść, mówię poważnie :-)

trewraz tak mysle. moglam isc do bankomatu zrobic wlpate a potem wyplacic.Ale nie mialam czasu.

Oj przestań, pieniądze to pieniądze. Zapłaciłas, to najważniejsze. Jestem nauczycielem i uwierz, że różnie dzieci i rodzice płacą. Miałam nawet worek monet na wycieczkę jednodniową, łącznie z groszami.

Spoko my raz mieliśmy płacić za dany etap remontu 3-4 tys i co jedyny działający bankomat miał tylko 20-stki . I było to zabawne a nie żaden wstyd.

ja kiedys płaciłam jednemu gosciowi za jazdy w 5 zł monetach zawsze, bo mi tez ktos tak zapłacił, ale patrzył dziwnie, chyba myslał, ze kradnę... z kasa zawsze sa problemy, a w sklepach cokolwiek sie ma to jest problem, drobne, zle, grube zle.

autorko, nie przejmuj się głupotą;) najważniejsze, że córka jedzie na wycieczkę:) nigdy w życiu się tym nie przejmowałam, no jakbyś dała 500 zł w monetach to byłoby to uciążliwe XD ale wciąż nie wstydliwe a tak ogólnie to bank by Ci zamienił

jak ksiądz przychodzi do sklepu z klepakami z tacy, to jakoś się nie wstydzi

wiem ze bank by mi zamenil ale nie zdarzylabym.

bez przesady...szczerze? dla mnie to obojetne, czy zaplacilabys w 5-zlotowkach, czy setkami... :O serio przejmujesz sie tym, co mysla na ten temat inni? obojetnie co robisz, znajdzie sie osoba, ktorej to nie pasuje... zyj tak jak uwazasz.. i nie przejmuj sie opinia innych.

Wstyd? Gdybym była osobą patrzącą z boku, pewnie bym nawet nie zwróciła uwagi jakim nominałem płacisz. A osoba przyjmująca wpłaty też po prostu się pewnie skupiła na policzeniu kasy, żeby się zgadzało i tyle, na bank nikt nie rozmyślał potem godzinami o twojej wpłacie.

E tam, gorzej jakbyś płaciła miedziakami:-):-):-)

mój mąż dostał kiedyś wypłątę w 10 i był to tylko powód do śmiechu - kolejni dostali w 5 ;D