Samotne kochanki w święta

Hahaha,jak ja się cieszę ,teraz zobaczycie która jest ważniejsza, miłych świat w samotności!hahaha!

Wiem, że będę sama, dlatego potrzebuje stabilizacji, bez odwiedzin jego też poza swietami, z nią święta, z nią zycie chce mieć, niech da mi spokój, to nie jest zbyt wygórowana prośbą.

Naprawę uważasz że dla faceta który cię zdradza jesteś ważna? Dla negocjacji Udawanie-kogos-innego-1044691 dobrego męża i tatusia w czasie tej światecznej szopki to katorga. No ale ciesz się ze możesz glupa przypalic przed ciotkami że masz szczemsliwo rodzinkę. Boże uchowaj przede idiotkami...

Ale mnie mąż nie zdradza! śmieję się tylko z tych głupich,naiwnych kochanek, które same serwują sobie cierpienie.

Zostaw mnie, nie potrafię tak żyć, potrzebuje spokoju, zdecydowałeś się na bezpruderyjna, daj mi spokój, proszę, nie wracaj do mnie by odchodzić, proszę tylko o minimum szacunku.

Myślę że w większości wiedzą w co się pakują więc święta bez kochanka to żadna trauma. Odbija sobie gdy zonki będą sprzątać po pseudoswietach ;P

Wiadomo że wiedzą w co pchają się, ale mimo wszystko później tak piszą o swym cierpieniu na forum,jakie to one niby biedne są,za naiwność swoją płacą ogromną stawkę, ciemnotę która każdy facet wciska kochance,tylko po to żeby zamoczyć sobie.

Oboje siebie warci.

Dlatego jak cię proszę zostaw mnie w spokoju, to przez wygląd na swoje sumienie i moje życie zostaw, ja potrzebuje spokoju, nie chce tak żyć, daj mi wolnosc, dokonales wyboru, bądź konsekwentny, nie krzywdzi mnie ani siebie.

Potępiam takich ludzi!

Nie potrafię być jedna z wielu, nie chce być ani druga ani pierwsza, jeżeli ktoś jest dla mnie jedyny ja dla niego też chcę taka być.

Ostatnio dymałem żonę kolegi . Ta mi dzisiaj mówi , że zrobiła test i jest w ciąży .... :-( Co robić ???!!!!

Zupełnie poważnie proszę, nie trzymaj mnie, pozwól mi odejść, jeżeli choć trochę mnie lubisz, nie umiem dzielić się, chce tylko miłości i chce mieć na nią monopol.

Cierpią tylko te co chcą zająć miejsce obecnej żony. Te co tylko używają seksu i dobrze sie bawią w święta będą dobrze sie bawić w innym towarzystwie.

No I wiecej mi zal kochanek jak tych glupich zon. Mam 45lat i bylam I jedna I druga. Glupie jestescie ze obeiniacie inne kobiety ze was mezowie zdradzaja . To ich wina, a kibiety sa tylko ofiarami

Gdyby meza zlapala na zdradzie - tylko on bylaby winny ,

bylam kochanka pare razy. I wy zony pewnie byscie mnie zgnoily. Ale to mezowie udaja tych super. Zakochalysmy sie a potem to latwo juz mezom cisgnac. Teraz mam mojego skarbka-meza - I kocham swieta. Ale kochanki sa niewinne- piepszoni zonaci !!!!

cierpią, znam jedną króra popełniła samobójstwo, bo on ją zoastawił i wrócił do żony ,co Wy na to??

Z doświadczenia wiem, że częściej to faceci są tym prowodyrem zdrady. To oni szukają kochanek, to oni się umawiaja. Bywa, że kobieta się zakocha, może nawet on sam. Jednak żony myślą, że to kobieta wyciąga łapy do ich faceta pierwsza - nie zawsze! Pamiętajcie o tym. Nie bronię kochanek. Sama byłam zdradzana wielokrotnie, z czasem i ja wdalam się w romans.

Racja. Sporo ty temtatiw, które zakładają faceci, ze szukają kochanki.