Słoiki już szykują się na "świąteczną" wyprawe do Polandii

hahahahha w banku :D idz idz na spacer z ciapatymi moze jakis cie wyroocha lub wysadzi sie obok ciebie z milosci

No doklanie dzis kazdy ma te 2tys funtow w uk , głupia swinia chwali sie czyms czym nie wypada bo w swojej zapijaczonej wsi to zadna sztuka bo wiadomo ze angole wola na zasilku siedziec niz pracowac wydajnie stad wschodnoieuropejczycy podcieraja im dooopy w banku

polakom w PL żal doope ściska i walą tu swoje marne wypociny, a ty bingol idź uchlej ryja z kumplami jak co roku, i dymajcie się w doope, potem jedzcie własne gòwno jak co roku, prymitywne zaściankowane biedaki umysłowe które w doopie byli i gòwno widzieli, przecież wy tępaki nawet na tanią wycieczke do egiptu nie pojedziecie bo tam nie można uchlać ryja i walić się w doopsko z żulami koleżkami, bo was wywalą z kraju

gość dziś ty palancie masz £2000 funtów ale chyba na ROK i to w simsach, zgaś komputer pasożycie bo bacia na prąd nie wyrobi z emerytury, a chlastać się możesz w pokoju do czasopism dla zboków a nie do filmików z netu

Miło widzieć, że nieważne gdzie, Polacy i tak będą siali popelinę i nie zdołają gadać ludzkim głosem :D

A ten debil tylko w kolko o tych 2 tys. Nie, wiele osob nie ma 2 tys na reke, ale wcale to nie przeszkadza w wygodnym zyciu. W Anglii jest mnostwo okazji kupienia czegos taniej. Np ciuchy mozna kupic w charity shop. Jak ci sie nie spodobaja, to po jednym zalozeniu mozesz wyrzucic, a dzieki temu sie przekonasz co c***asuje. A drogo to kazdy glupi potrafi. Nie ma naprawde nic fajnego w kupowaniu w polskich sklepach, gdzie zdzieraja z ciebie kase za rzeczy sprzed 3 sezonow. Ale spoko, zyj dalej pod swoim kloszem i przekonuj samego siebie jak to ludziom poza Polska jest zle. I nie zapomnij ich wyzwac od swin, bo przeciez logiczna argumentacja juz jest zbyta trudna. Milego dnia. I jest wiekszy wybor. Drogo

"ciuchy mozna kupic w charity shop" hahaha chyba zeby potem znajomi sie wysmiewali ze chodzisz w łachach dla biedoty:D pewnie nawet niemarkowe kupujesz bez trzech paskow tylko z dwoma angielskie byle co :D

się tak nie śmiej z tego charity shop, bo mnie rok temu kolezanka z Polski (zarabia w Pl średnią krajową jej mąż też, mają 2 dzieci) prosila, bym jej wyslała nieco ubran dla dzieci, z brytyjskigo chairity shop właśnie. poszlam - pierwszy raz w życiu - pełno nawet fajnych rzeczy innych niż to co w sieciówkach (na jedno kopyto). ale dla dzieci wtbor byl kiepski, tzn te rozmiay co potrzebowała. to kupilam jej dzieciom (córki) po sukience killka sztuk legginsów oraz po bluzeczce. zapłacilam za to w sumie równowartość 6 godzin mojej pracy. a koleżance jak bylam w Polsce przywiozlam perfumy, które w Polsce kosztują prawie 400 pln, u nas jak się trafią na ofercie w the perfume sho, to są nawet i za tylko 45-50 f/ nawet nie wiesz, jak się cieszyła !!! malo kto sobie te perfumy w Pl kupi jak ma dwoje dzieci. pa

Warto dodać, że w UK charity shop to nie to samo co w PL ciucholandy. To, co ląduje w Pl jest wygrzebywane ze śmietników (takich na ciuchy) przez naszych rodaków w UK i wtedy zarabiają na tych śmieciach. Charity shop maja markowe ciuchy, antyki i nowe ciuchy z metkami za grosze. Czesto ludzie dają ubranka dla dzieci z metkami bo dzieci szybko rosną i nawet nie noszą większości ciuchów. Ja w takim sklepie kupiłam książkę która ma 150 lat. za 50p. W necie mogę ją sprzedać za 250f ale na razie czekam aż wartość podskoczy. :)

hahaha chyba zeby potem znajomi sie wysmiewali ze chodzisz w łachach dla biedot xxx Ile ty masz lat, ze sie kierujesz w zyciu opinia znajomych? 13-letnie dzieci tak robia. A twoi znajomi to jakas dulszczyzna z kompleksami typu zastaw sie a postaw wie. Jak uwazasz, ze lepiej kupic tandetna szmate szyta przez wyzyskiwane dzieci w Bangladeszu tylko dlatego ze jest 'nowa' niz np kiecke Armaniego, ktora ktos raz zalozyl, to prosze bardzo, wybor nalezy do ciebie. Najwazniejsze, ze twoi znaomi to akceptuja i mozesz spac spokojnie

Dokladnie. Polskie ciucholandy to odpady. A w angelskich masz mnostwo rzeczy zupelnie nowych, ktore ludzi kupili, przestalo im pasowac i oddali. A poza tym dokladnie na czym polega dyshonor w chodzeniu w uzywanych ciuchach? Lepsze dla srodowiska, nie wygladasz na jedno kopyto jaka cala ulica i lepszej jakosci niz chinska tandeta krolujaca w polskich sklepach. Trzeba miec jakies kompleksy zeby sie tego wstydzic. Od razu widac, ze pochodzisz z biedoty, bo porownanie z nia cie boli. Mnie akurat stac na drogie ciuchy, tak jak kazdego w Anglii, ale wlasnie dlatego ze kazdego stac, nikomu to nie imponuje i kazdy chce wygadac troche inaczej niz wszyscy. To tylko w biednych krajach ludzie jeszce zadaja szyku Calvinem Kleinem i noszeniem metek na wierzchu, zeby sasiedzi zobaczyli

Juz sobie nie przytakuj swinio. Noszenie po kims uzywanych ubran to wstyd i obciach. Nie stac cie na Calvin Klein lub Adidasa wiec zazdroscisz i zakladasz bezmarkowe gowno. Nic dziwnego bo angole to modowe dno i ubieraja sie jak małpy w cyrku. U nas w PL kazdy ubiera sie z klasą swinio. Kazdy wie ze trzy paski to prestiz czyli oryginalny adidas a inna liczbna to podróbka. W uka pajace nosza co chcą i robia z siebie posmiewisko.

dziecko kochane, szczytem mody dla ciebie sa 3 paski, ty dresiarzem jestes i robisz wyklady o modzie??? Dobre, hahahhaha, umiesz rozbawic :-)))

gość dziś dokladnie tak jest jak mowisz

gość dziś kupuj nowe i przepłacaj debilu upierzesz raz i warte 1/10 ceny sklepowej, a potem j/eb 24/7 aby spłacać kredyty, bo całą pensje na pare spodni wydał, bingol to jednak geniusz za 2 grosze hahaha

@2.38 nie przytakuj sobie świnio a sam sobie przytakujesz. Oh ironio :D co.za.cwel. może na wigilię przemowisz ludzkim głosem czy nadal będzie z ciebie niedorobiony frustrat? :)

Hahaha adidas trzy paski szczyt mody, nie no padlem XD

W Pl niestety ciągle tak. Faceci szpanują adidasem :D a swoim laskom kupują MK i LV na które muszą oszczędzać cały rok jak nie więcej.

W uka nie szpanuja bo przygłupy nie wiedza co to oryginalna odziez, w PL kazdy wie ze trzy paski to marka i jakosc w uka nosza 2 paski albo 5 i mysla ze rzadza buahahhahahahah, wiesniaki z charity shopow co ich nie stac na oryginał:D

do 12:52 a Ciebie stać na torebkę PRADA dla "żony" ? bo ja na moją małą PRADA wieczorową clutch bag za 145 gbp zarobiłam w 13 godzin - dwa dni pracy :) zarobisz 145 gbp w w 14 godzin? albo chociaż 145 pln ahahaha nie sądzę frustracie pozdrawiam

Idioci. :o

Buahahahha a ty pustaczko znowu o pieniadzach :D widac zes pusta materialistyczna swinia i wszystko na pieniadze przeliczasz zapominajac ze w PL nie musimy tyle zarabiac bo wszystko jest tansze niz w twoim zapyziałym jukeju. I szpanujesz czyms co w uka kazdy murzyn ma na reke te 2tys funtow. A prada to torebki dla biedoty u nas w PL a zona ma louis vuitton ktora jest lepsza niz twoja.

bo całą pensje na pare spodni wydał X A co zazdroscisz?;) oj widze ze doopsko ci sciska ze kogos stac a cb nie :D w PL jak kupie markowe to ludzie to zauwaza i mam respekt i powazanie to sie liczy a w uk nie obejrza sie bo uk do modowe zadoopie. Angole chodza w workach na kartofle te bezguścia. Rozumiesz roznice cwelu?

No właśnie...w Pl muszą pracować cały miesiąc na parę dresowych spodni a w UK 2 godziny. Takie realia :)

Nie trzeba byc samotnym zeby myslec tak jak autor to sa realia pomyscie zanim go zwyzywacie wracaja za granicy i udaja bogaczy a za granica klozety myja

Tansze o 1zl a zarobki 5x mniejsze, no faktycznie jest sie czym chwalic :D

gość dziś nie zadzroszcze głupoty, bo jedyne co ci zostaje cewlu to puste kieszenie i znowu niewolnictwo od przyszłego tygodnia za pare groszy

gość dziś behehehehe, dobijasz szczytu mentalności polaczkowatej , co za życiowy przegryw

Superwajzor w adidasie buhahaha, pewnie z kolegami gopnikami w pokoiku sie gniezdziles, dlatego tak cie dupsko od tego ukeja boli XD.

a torebke lv zonie kupiles w lumpeksie, zaraz obok spodni abibasa, tam pelno takich artefaktow XD.