Jak rozumieć jego zachowanie?

Od razu po studiach znalazłam pracę w dobrze rozwijającej się firmie. Pracje tam pewien facet. Od razu znaleźliśmy wspólny język. Tak naprawdę wszystko co potrafię zawdzięczam w kwestiach zawodowych zawdzięczam jemu(spokojnie wszystko mi tłumaczył i rozwiewał wątpliwości). Od pewnego czasu ten facet zachowuje się dwuznacznie: obejmuje mnie w pasie, łaskocze, bawi się moimi włosami, zdrabnia moje imię Na początku myślała, że to dowód sympatii. Ostatnio złapałam się na tym, że zaczynam o nim myśleć jak o partnerze. Niby jest między nami 18 lat ròżnicy, jednak nie jest ona wyczuwalna. Wiem, że on jest samotny. Zastanawiam się czy facet po 40 jest skłonny do tak końskich zalotów.

Nie wiem czy to " końskie zaloty",ale facet w tym wieku jeszcze niczego sobie.Związki z tąką różnicą wieku kiedyś wśród elit to była norma a teraz też się zdarza :D

Podoba mi się zarówno fizycznie(chociaż dziewczyny twierdzą, że jest brzydalem) jak i psychicznie. Nie chcę sobie jednak dawać złudnej nadzieji.