Jak się odkochać? Jak pozbyć się prawdziwej miłości? Jak panować nad

Jak dlugo cie juz trzyma? I dlaczego nie mozesz zerwac kontaktu?

rozejrzyjcie się dziewuchy po kafeterii tylu na was czeka:D:D:D

Masz racje.

Masz racje.

To ja, mezatka. Problem w tym ze ja chce tego jednego. Nie zadnego innego. Pozatym mam meza:-) ale tez nie oceniajcie mnie tak fatalnie. Moj maz jest super facetem, tylko nie lubi seksu. Mamy sex tak raz na dwa miesiace. Tak bylo prawie od poczatku malzenstwa, ale mi to nie przeszkadzalo. A teraz chce pojsc do lozka (lub nie lozka) z tym z pracy..

Lepiej nie :) potem będziesz chodzić rozkrakiem dzień w dzień.

W czerwcu minął rok od naszego pierwszego spotkania a uczucie zaczęło się rozwijać od grudnia 2016 :( jesteśmy związani pewnymi sprawami, myślałam że już z tego wychodzę ale okazało się że coraz bardziej w tym tkwie A ten twój jest wolny?

Wloze pseldonim Tola, to bedziesz wiedziala ze to ja pisze. On jest dawno rozwiedziony, ale spotyka sie z kims od paru lat. Z rozmow wnioskuje ze to on nie chce niczego powazniejszego z nia. Kiedys stwierdzil, ze nie potrzebuje drugiej zony.

Rok, to strasznie dlugo. I czytam tu rozne wypowiedzi i czasem to trwa bardzo dlugo. Cholera, ciagle o nim mysle, i rzeczy ktore sprawialy mi przyjemnosc przez tule lat - juz mnie nie ciesza..

Ok Tolu :) A czego ty chcesz? Chcesz z nim być? Chcesz pozbyć się uczucia? Tylko ze jeszcze rok temu byłam taka szczęśliwa, myślałam że następnego sylwestra spędzimy razem, pierwszy raz w życiu byłam tak zakochana ze mogłam góry przenosić a teraz tylko ból pozostał. A sweter w którym byłam kiedy mnie przytulił traktuje jak relikwie :(

Pieprzycie i tyle! :))

nie ma złotego środka , trzeba po prostu przez to przejść etapami , z czasem będzie lepiej , ja też przez to obecnie przechodzę , bardzo go kochałam całym sercem w łóżku super ale co z tego jak okazał się chujem musiałam odejść bo pewnych rzeczy nie można odpuścić , trzeba się z tego cieszyć ponieważ w takim razie tak osoba z którą nie jesteśmy nie była dla nas odpowiednią i trzeba się cieszyć że nastepna moze byc o wiele lepiej ze mamy otwarte horyzonty itd. pozdrawiam.wszystkie złamane serca :)

chciałabym się pieprzyc

Rady totalnych idiotów! :))

a jakie rady nie idiotow?

Idż do kościoła.

A co mi w kościele zrobia?

00:02 no wlasnie, czego chce...? Po pierwsze jestem mezatka, i oprucz tego ze nie ma w naszym malzenstwie seksu (raz na dwa miesiace) to reszta jest ok. Zanim nie poznalam Jego, odpowiadal mi taki uklad. Bardziej przyjaciele i partnezy niz kochankowie. A teraz pojawil sie On, ktory zamieszal mi moje priorytety.. ale z drugiej strony ja prawie go nie znam. Pracujemy razem wiec i rozmawiamy o prywatnych sprawach.

Dlaczego nie ma seksu? Macie jakieś z tym problemy? Chyba nie wiesz sama... :(

nie naleze do osob ktore chca miec seks codziennie. Z poprzednimi partnerami przeszkadzalo mi ze chca seks caly czas. Z mezem na poczatku byl seks 2-3 razy w tygodniu. Do slubu to juz moze raz na tydzien. Gdy zaczelismy sie starac o dziecko (dzieci nie mamy), to trzy razy w miesiacu gdy mialam dni plodne. A potem tak zostalo, a jak potrzebowalam wiecej niz moj maz, to zawsze mam wibrator. A tu nagle przy tym nowym, gdy siedze od niego 30cm (jak omawiamy czasem projekty) to jestem normalnie mokra. Nigdy przy nikim tak nie mialam

Dlatego moze dobrze byloby sie odkochac I wrocic do mojego nudnego, stabilnego zycia... Co myslicie???

widać tylko porządnie a nie zakochanie :o

Nieprawda, to nie tylko porzadanie. Uwielbiam gdy przebywa w tym samym pomiedzczeniu. Daje mi to ogromne poczucie spokoju i spelnienia. Uwielbiam slyszec jego glos w biurze obok . To tak jakbym wiedziala ze puki tam jest na wyciagniecie dloni, nic zlego nie moze mi sie przydazyc.

I gdy mam zly dzien wie o tym od razu. I jak on ma zly dzien, wiem po sposobie w jaki mowi mi dziendobry. I wtedy wiem ze mam tam po prostu byc, i mowic glupoty puki sie nie rozesmieje. Nie miwcie mi ze to tylko pozadanie... chociaz tez...

Jeśli chłop chce pociupciac młodego gluptaka to ci stworzy takie pozory że uwierzysz w jego z******tosc. Weź chwyc za słownik bo aż oczy bolą.

05:50 nie jestem gluptak tylko mam dysleksje:-) I pisze na angielskich literkach. I nie jestem taka mloda:-)

05:50 dlaczego ty siedzisz na kafeterji? Zupelnie bez problemow ,czy moje ci ciezko zrozumiec?

I naprawde robie tyle blebow gramatycznych??? Jak to dobrze ze na moim kompie w pracy sa poprawiacze...

Skoro chcesz się jej pozbyć, to do prawdziwej miłości jeszcze sporo brakuje ;)

6:28 Piszesz na forum bo chcesz rad więc ci je daje a to czy z nich skorzystasz to tylko i wyłącznie twój biznes. Piszę tak jak ja to widzę i nie zamierzam dopasowywać swojej wizji świata do cudzej bo to nie jest prywatna sesja terapeutyczna. Mam nadzieję że teraz rozumiesz.