Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Teściowa i terror o karmienie piersią

Polecane posty

Gość gość

Hej... kobietki jak się pozbyć natrętnej teściowej. Niedawno urodziłam dziecko i od tej pory chce codziennie u mnie przesiadywać. Bierze małego na ręce i caly dzien próbuje nie dopuścić mnie do niego, oczywiście wszystkie czynności przy dziecku wykonuję źle. Na dodatek ciągle wypomina mi ze nie udało mi się karmić piersią...dla niej nie ma czegoś takiego jak brak mleka czy to ze mój dzidziuś nie chce piersi. Nie mogę już na nią patrzeć... ostatnio miałyśmy spięcie ale dalej do niej nie dociera. Dzwoni po rodzinie i żali się na mnie że nie jestem prawdziwą kobietą bo nie potrafię wykarmic dziecka. Pomóżcie bo wariuje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wpuszczaj... nie znam innego sposobu na taka osobe. jak moze zabierac Ci dziecko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cięta riposta wujka Staszka będzie w sam raz :) I zupełnie serio - od razu postaw veto wobec codziennych wizyt, trudno niech się obraża, ale przynajmniej będziesz miała spokój. Rodzinie zapowiedz, żeby ci nie przekazywali tych rewelacji - co kieruje tymi ludźmi, że ci mówią te bzdury, które od teściowej usłyszeli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A masz drzwi? To zamknij i użyj tego czegoś co ci dziecko zrobiło jak ma jaja to niech zadzwoni do matki i powie że to wasze dziecko i bardzo chętnie skozystacie z jej pomocy ale tak raz w tygodniu po wcześniejszym ustaleniu wizyty a w chwili obecnej chcecie być 3 osobowa rodzina. To ty masz poczuć się dobrze. A mamusia niech się nawet obrazi trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem teściową i w lutym zostanę babcią Franka. Mieszkamy 5 km od siebie. Zadzwonię i zapytam kiedy będziemy mogli ich odwiedzić. Nie wyobrażam sobie żeby się komuś narzucać. Ponieważ pracowałam na noworodkach i porodówce, tam gdzie będzie rodziła synowa, pójdę odwiedzić koleżanki i zobaczę małego. To będzie 3 wnuk, tak samo robiłam z poprzednimi. Nie pozwól sobie wejść na głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe jak ma zamknąć drzwi skoro na 100% mieszka w domu teściowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale teściowa ma 100% racji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa ma rację najlepsze dla dziecka jest mleko matki a nie proszek z wodą.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jejj jak z nia mieszkasz to ci wspolczuje. Nie wyobrazam sobie mieszkac z tesciami. Jesli razem nie mieszkacie no to tutaj masz wieksze pole do popisu. Zadzwon i zapowiedz zeby nie przychodzila bo potrzebujecie odpoczynku. Miej jezyk w gebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:03- no dobra ale o kp mozna powiedzieć raz a nie caly czas. Autorka nie pierwsza i nie ostatnia nie karmi piersia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego że ma rację? Owszem, ma. Sama jestem za kp, ale żeby wydzwaniać po rodzinie i się skarżyć to trzeba mieć coś nie tak z głową... Autorko, więcej asertywności. Zamykasz drzwi, nie wpuszczasz, albo wypraszasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 3 miesiace karmie piersia. Od ponad miesiaca sa cyrki przy jedzeniu, kazdego dnia obiecuje sobie ze jeszcze tylko do jutra, do konca tygodnia itd. Gdyby nie to ze starsza corka chodzi do przedszkola i obawiam sie o odpornosc, to mlody juz dawno dostalby mieszanke. Psychika mi juz siada :/ czas zamiast starszej corce to poswiecam na karmienie, ktore trwa godzine lub poltorej. Dziecko zdrowe, doradca laktacyjny tez byl a wojna z cycem jak jest tak byla :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:36- powiem Ci że ja kp od poczatku, starsze dziecko w przedszkolu a mlodsze mimo kp złapało od starszego wszystko doslownie. Syn mial juz zap.oskrzeli milion razy, zap.gardla, nie zlicze już katarow a ma 10m. Tak wiec nie ma reguły. Jak sie tak męczysz to daj sobie spokój albo chociaż poczekaj aż się zima skonczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno to działa tak, że dziecko kp nie zarazi się od matki, ale od np chorego taty, czy rodzeństwa już może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.28 Przeczytalam Twoj watek z linka. Jak wygladaja teraz Twoje relacje z tesciowa. Napisz cos wiecej o tym nieprzyswajaniu wit D jakie to objawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsc
10.28 Przeczytalam Twoj watek z linka. Jak wygladaja teraz Twoje relacje z tesciowa. Napisz cos wiecej o tym nieprzyswajaniu wit D jakie to objawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×