Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy macie w swoim środowisku kobiety, które

Polecane posty

Gość gość
pracowałam kiedyś z kolegą on miał dziewczynę ja byłam wolna i zaczął robić do mnie maślane oczy na początku myślałam że mi sie zdaje a potem kilka sytuacji utwierdziło mnie w przekonaniu że coś jest na rzezy nie czułam się z tym komfortowo i wiedziałam że sprawę trzeba ukrócić i wyjaśni więc gdy był sam w pokoju weszłam i po prostu mu oznajmiłam z grubej rury , że jest da mnie tylko kolegą i żeby na nic nie liczył i wyszłam zostawiając go z tym, po wszystkim traktowałam go jak zwykle on chodził urażony ale stwierdziłam że to jego problem nie mój, po kilku latach ten sam facet wdał się w pracy w romans z mężatką, tacy są ludzie nie patrzą czy kogoś krzywdzą czy nie, korzystają z okazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
użyj komunikatów- proszę mnie nie dotykać, nie lubię dotykania, proszę aby pan mnie nie dotykał albo ostrzej nie życzę sobie dotykania mnie, chamsko- łapy przy sobie (tylko głośno i pewnie), ironicznie i chamsko- może zapytamy się Pana żony czy lubi jak jej mąż dotyka/obłapia inne Panie? tylko nie wstydź się to ci faceci mają się wstydzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję, spróbuję tak się zachować. Kiedyś mnie to tylko oniesmielalo, zawstydzalo. Ktoś nawet powiedział, że pięknie się wstydzę :-( ale to już było w innym gronie. Później było mi ciągle przykro, bo nie dość że niedwuznaczne zachowania to jeszcze w domu awantura, czasami przy dzieciach. Pytałam kilku osób jak to widzą, ale chyba nie potraktowali mnie poważnie, chociaż koleżanka i kolega męża zauważyli, że mam "powodzenie". Tym gorzej dla mnie, bo powiedzieli to mojemu mężowi w pracy po bankiecie służbowym, gdzie akurat on prawie nie był ze mną i niewiele widział. Na sylwestra nie idę, już zdania nie zmienię, ale przy kolejnej okazji spróbuję zareagować. Jeszcze raz dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapisz się na kursy lub warsztaty z asertywności, komunikacji, budowania wartości i pewności siebie tam się nauczysz stawiania granic i ich obrony, poszerzysz swoją wiedzę łatwiej ci będzie ocenić na co sobie będziesz mogła pozwolić w relacjach z facetami jak i w relacjach zawodowych, mi bardzo pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×