W żadnej pracy mi się nie podoba, co jest ze mna?

Tylko w jednej mi się podobalo lubilem do niej chodzic, byli fajni ludzie, dosyc ciekawe dla mnie zajęcie itp. A teraz co.. nigdzie nie moge wytrzymać. Wiem ze juz nigdzie nie będzie tak samo

mam to samo,tylko że ja w każdej pracy mam wroga w postaci zazdrosnej walczącej baby ,a ja taka pokojowa:/ zawsze się trafi jedna wredna zazdrośnica ,nawet moje bycie miłą nie pomaga

Wszystko z toba w porzadku, po prostu wiekszosc prac jest do doopy. Zycze ci znalezienia kolejnej fajnej

W pracy najgorsi to sa współpracownicy . P****bują i palca w pipe szefowi trzymają .

Naraxie pracuje 4 godziny nie jest zle ale pierwszy dzień i wymagania z kosmosu masz wszystko umiec albo sie nauczyć za pierwszym razem.. ostatnio mi dali tyle do spamietania a ja drugi dzień ide po swietach i zapomne do tego czasu.. Ludźmi juz sie nie.przejmuja i tym co kto o mnie.myśli chociaz kiedyś to nonstop na szczęście teraz mam wyjebke na to. Ogólnie to ma swój plus bo sie nie przyzwyczajam mogę sobie wylecieć znajde coś innego. Chociaż sie staram ale jak ktoś nie doceni to see ya. W swoich poszukiwaniach ostatnio zdarzyło mi sie zrezygnować po jednym dniu, albo nawet uciec po kilku godzinach z miejsca pracy. Sam nie wiem czy moje postępowanie jest normalne. Ta ostatnia robota nie jest taka tragiczna jak te poprzednie.

Wpisujcie sie jeśli macie podobne problemy nie lubicie swojej pracy, albo nie możecie sie przyzwyczaić do nowego, zróbmy sobie grupe wsparcia. Bo domyślam się że to dosyć poważny problem wśród naszego społeczeństwa a czynnikiem decydującym jest zbyt c*****e wynagrodzenie w stosunku do stawianych wymagań.

Pracę lubię. Większość ludzi z którymi muszę przebywać nie. Są fałszywi i lubią podkladac świnie innym a sami praktycznie nic nie robią i myśla że coś znacza. Atmosfera jest jednak najważniejsza. Później zarobki dopiero.

najbardziej emocjonujące chwile w każdej pracy to zdobywanie szacunku wspólpracowników z jakims tam stażem, nauczenie się jakiejść specyficznej dla danego przedsiebiorstwa umiejętności (np wkrecania nosem plastikowych śrubek żelowym śrubokrętem) a nastepnie znalezienie sobie jakiejś ofiary która tego nie umie i grupowe jeżdżenie po delikwencie celem uwidocznienia przełożonym swoich kwalifikacji i zapewnienia sobie miejsca pracy na jakieś pół roku

ważne są również relacje z ludźmi od grafików i harmonogramów. nalezy za wszselką cenę nawet kosztem zdrowia czasu i pieniedzy udowodnić im, ze jesteśmy niezastaieni biorąc z usmiechem na ustach nadgodziny głośno przy tym wyrażając swoją dezaprobatę dla ludzi, którzy nie chcą pracować za darmo po godzinach albo w niedziele

trzeba pamiętac przy tym aby ludzie z kierownictwa widzieli w nas nie tylko pracowników ale również wsparcie dla swoich jakże trudnych obowiązków. zawsze stawać po stronie przełożonych kiedy strofują pracownikówwspierać kierownictwo moralnie a jak będzie trzeba równiez i fizycznie pacyfikując jednostki które nie potrafią docenić wartości pracy

wyrobienie sobie renomy "prawej reki" jest konieczne bo konia sie wali prawą ręka (chyba ze ktoś jest leworęczny albo wali konia dwoma rekoma ale to juz szczegół)