Dzisiaj sie okaże czy mój facet się odezwał

Do wigilii nie zaglądam nawet bo gdyby sie okazało, ze nie napisał to wpadnę w czarną rozpacz i bede siedziala smutna przy stole , wiec to okazę sie wieczorem :( Być może go dzisiaj pożegnam mentalnie...

A co tam się stało pisz

Właśnie nic sie konkretnego nie stalo, ale na nszym ostatnim spotkaniu on żartował, ze to tylko okres probny, w sensie ze on na takim jest i ze moze sie to skonczyc w kazdej chwili. Niby tylko zarty, ale daly mi duzo do myslenia, a pozniej nie odpisal mi na smsa co mu sie raczej bardzo rzadko zdarzalo. Tak wiec wczoraj i dzisiaj w ogole nie zagladam do skrynki sms czy cos napisał ( cos mi tam poprzychodzilo, ale nie wiem od kogo) bo gdyby nie to bede dzisiaj zdolowana, wieczorem sie okaże. Ale wiczorem kupie sobie wino i sobie poplacze jakby co

choc może przesadzam bo to jeden glupi sms na ktory nie odpisał, ale wydało mi sie to dziwne. Mam przeczucie, ze mogl nie napisać do tej pory, ale moze sie myle

up

No mógłby wrażie czego pocieszenia trzeba poszukać

jakims pocieszeniem bedzie, ze posiedze przy rodzinie przez ten czas, ale dzisiaj wieczorem jesli sie okaze ze nie napisal to bede plakac :O Choc zyczenia i tak mu zloze. Nie mam pojecia co sie stalo bo podziekował mi za spotkanie, a pozniej juz nie odpisal. Do wigilii niestety nie moge patrzec w komorke bo nie chce tam isc jakas zdolowana, a wiem, ze to byloby silniejsze ode mnie

Zgadnij co to kogo obchodzi

Jak się nie odezwie to może wkońcu zrozumiesz ze ma ciebie w doopie

nie, on jeszcze czuję, ze bedzie tego kiedys zalował, ale wtedy będzie już za pózno