u was też na wigilię zupy w proszku?

próbuję mówić, że to niezdrowe i śmieszne, alei tak znowu będzie barszcz w proszku i grzybowa w proszku :( tego muru nie przebiję jak czytam jak kobiety siedzą przed wigilią i pieką, smażą to ja mam inny obraz, ciasto kupione, zupa w proszku, kiedyś jeszcze lepiłam pierogi, ale to "za dużo zachodu" wg niektótych i tez są gotowe...

up

Nie lepiej do restauracji iść całą rodziną na prządną kolację niż taka sztuczna wigilia?

Ja sama wszystko robię, nie wyobrażam sobie gotowych ciast i zupek z proszku na święta :-( zachodu dużo, ale to święta.

No właśnie dla mnie to radocha, ale jest ustalone, ze ma być inaczej. Upiekłabym pierniczki, ale matka mi nie pozwala ;/

Mój barszcz właśnie się gotuje, mak zmieniłam zaraz kaczkę do piekarnika wrzucam :D tylko chwilę muszę odsapnąć

Tak tak piolicie trzy po trzy tak qszystko robicie a sziedzicie na cafe ehh jakie oszustwa nie zdajwcie sobiw sprawy ile jest roboty chociazby w robieniu piweogow a te jakie zdolne jeszcze na cafe zdaza posiedziec haha zal

do robienia pierogów nei trzeba być zdolnym tylko trzeba mieć chęć

A barszcze w kartonie znacie?